Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
ZbierDrużWir I 1675-1719 wydanie wtórne
Collectanea to jest Zbierana drużyna poetycka...

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=54245&from=FBC
Odnotowano 125 cytatów z tego źródła
– Już bisurmański Akteon swoich spuścił brytanów do kniei twoich. ZbierDrużWir I 124.
patrz: AKTEON
– Zgadni mi tę amfiboliję, Że złota szwajca mury stalowe przebije. ZbierDrużWir I I, 33.
patrz: AMFIBOLIA
– Na ospałego we dnie. W nocy czujesz, we dnie spisz, a to co za zgoda? Nie jesteś ty naszyniec, ale antypoda. ZbierDrużWir I 34.
– Swawola polska [tytuł] Najdują się takowi, co regułką ową Ekscesów bronią, niewstydliwą mową: Neminem captivabimus nisi iure victum, A łotr ma arcyprawo, tanquam monstrum pictum. ZbierDrużWir I I, 14.
patrz: ARCYPRAWO
– Już ztąd niebogo miej wróżkę niesłabą, Że rutkę siejąc pewnie umrzesz babą. ZbierDrużWir I 147.
patrz: BABA
– Na babożenia. W wielkim dla ciebie dzisia chodzę żalu, Żeś jajca zaprzedał kwoli szpitalu I dasz jej mięsa, kiedy się przepości, A baba tobie żyłowate kości. ZbierDrużWir I 98.
patrz: BABOŻEŃ
– Dać [ma lekarz] receptę z Galena, ty mu z Miechowity I tak będzie i baran cały i wilk syty. ZbierDrużWir I I, 34.
patrz: BARAN
– Bociani nos po rusku z barszczykiem gotowy. ZbierDrużWir I 22.
patrz: BARSZCZYK
– Marnotrawcom przestroga [...] Choć mu czego nie pilno, przecię rad kupuje, Przychodu i rozchodu z sobą nie rachuje, W długi się rad zaciąga i od nich płatuje, I na ciężkie u żydów lichwy się fantuje, Wadzi z ludźmi a zatym i basarynkuje. ZbierDrużWir I 59.
– Skromnych postępki miałam za prostotę, Bezpiecznym w mowie czyniłam sromotę. Dziś o mój Boże jawnie mi to płacisz, Kiedy mój żywot z srogą troską bracisz [lament panny oszukanej w małżeństwie]. ZbierDrużWir I I, 153.
– Stara baba na bigos drobno pokrajana I czerkieska czupryna octem polewana. ZbierDrużWir I I, 23.
patrz: BIGOS
– Sroczy ogon z bocianim przypiekany skrzydłem. Psi bigos z kaparami na zimno robiony. ZbierDrużWir I 85.
patrz: BIGOS
– Jeśli też przewoźne Smakujesz, w państwie naszym znajdziesz piwa różne; Klarowne i wystałe. Najdziesz tu Leszczyńskie, Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie, Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, którym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, które garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. Nie gań Żółkiewskiego. We Lwowie będąc, miej się do Jezuickiego, Zielone Biłgorajskie, jak lipiec się pije, a w głowie jak wino wianeczkiem się wije. ZbierDrużWir I 102.
– Dać [ma lekarz] receptę z Galena, ty mu z Miechowity I tak będzie i baran cały i wilk syty. ZbierDrużWir I I, 34.
patrz: CAŁY
– Prędzej i piorun strzały swe obroci Na zamki wielkie, gmachy okazałe A pospolicie mija chatki małe. ZbierDrużWir I 63.
patrz: CHATKA
– Na marnotrawcę. Ociec twoj parą jeździł, podczas też i dryją; Ty utratniczku chowasz koni procesyą. Mijasz teraz wioskę swą w wytartej siermiędze, Ledwo chodnikiem jeżdżąc, przycierpiasz i nędze. ZbierDrużWir I I, 50.
patrz: CHODNIK
– Regestr kuchmistrza francuskiego rożnych potraw na bankiet. [...] Jakom żyw, takich potraw nigdy nie gotował, [...] Wędzone drwa z mustardą, potym sęk olchowy. Motyka z migdałami słodko do podlewy, Kwaśno zaś na przepicie wytarte cholewy. ZbierDrużWir I I, 22.
patrz: CHOLEWA
– Był Litwin na bankiecie, gdzie z wety do stołu Przyniesiono inszymi śmietanki pospołu. Tam brat miły nie patrząc na ono zawicie, Jął czwiertować kozikiem jako na zabicie. Poczną drudzy drwić z niego. ZbierDrużWir I 163.
– Z ich pomnożeniem Gorliwym chceniem, Wiary rzymiańskiej I chrześcijańskiej. Uczą zrzetelnie Nie dźwięku pełnie. Inquisitormi, Executormi, Są kalwinistow I ateistow I politykow Przebiegłych ćwikow, Zkąd pokoj święty U ludzi wzięty W hiszpańskich gmachach Mieszka i dachach. ZbierDrużWir I 137.
patrz: ĆWIK
– Więc i ja czołem uderzę Jagusi, Ktorej taki dank każdy przyznać musi, Że chyba z twardej ten ma serce stali, Kogo jej śliczna uroda nie pali. ZbierDrużWir I 148.
patrz: DANK
– Sit tibi kurta brevis, delurka, myczka, czuprina, Szablaque, bałta, pioro, totus sis ipse mager. ZbierDrużWir I 57.
patrz: DELURKA
– Z oliwkami dojnica kwaśno gotowana A miotła zaś w drobiankę cienko pokrajana Zaś na ostatku garść bzdzin i wędzone g.... I tak wszystkie potrawy zastawiono rowno. ZbierDrużWir I 24.
– Jadwisia niech zacznie drabanty [...]. ZbierDrużWir I 148.
patrz: DRABANT
– Gorno-sieczna a z wołu sztuka do pieczenia, Gdy ją rożen obrotny wypuści z więzienia, Ciepło-krwawą juszycą z wierzchu pokropiona, Drobno-krasną cebulką wkoło potrząśniona Głodnemu żołądkowi apetyt naprawi, bokow mężnie podeprze, sił w człeku nadstawi. ZbierDrużWir I 25.
– Zazyjże dubelbiru z pany Gdańszczanami. ZbierDrużWir I 102.
– [...] U mnie za nic są honory Bo mi milej sieść na trawie Wolę nizko napaść oko Między roże, tulipany Tu mię zazdrość nie naruszy Tu przeciwnej nie znam chwile [...]. ZbierDrużWir I 156.
– Panny, co na dwuwierzchnym Parnasie mieszkacie, Tuszę, ze się jej i wy trudno zaprzeć macie. ZbierDrużWir I 95.
– [...] Srogą moc tego liścia w rury nakręciły I przezwały tabaką, a dla lepszej chwały, Ktorym liściem swe zadki dusze ucierały, Dali imię farynskiej; ktore zaś nietknione, Te na prostą tabakę od nich są skręcone. ZbierDrużWir I 100.
patrz: FARYNSKI
– Poki Feby koła Po złotym niebie toczy, tego nie podoła Monumentu na wieki. ZbierDrużWir I 45.
patrz: FEBY
– Granic przysięgą nadstawia i włości, Nienasyconej dość czyniąc chciwości. Z wiosek sąsiady uciskiem rumuje, Kontraktami je fortelnie skupuje. ZbierDrużWir I 17.
– Potym kobyle słodko po hiszpańsku gnaty, Te jak rzadki speciał pomkną się przed swaty. ZbierDrużWir I 22-23.
patrz: GNAT
– Dwa pasztety francuskie: w jednym będzie dana Gramatyka brzozowym sokiem smarowana, Cyceronowa w drugim broda z rozynkami, Ciepło, a posypana z wierzchu migdałami. ZbierDrużWir I 23.
– Na babożenia. W wielkim dla ciebie dzisia chodzę żalu, Żeś jajca zaprzedał kwoli szpitalu I dasz jej mięsa, kiedy się przepości, A baba tobie żyłowate kości. ZbierDrużWir I 98.
– I muzyka za fraszkę stanie w takiej dobie Przed ich intony, miarę ja biorę po sobie, Ktorego nie tak cieszą z instrumentow noty, Jako syrenie rowny głos ślicznej Doroty, Kiedy rożanym wstydem oblokszy jagody Kwoli mnie swe wesołe rozwiedzie melody. ZbierDrużWir I 103.
patrz: INTON, INTONA
– Inwitacya panieńska do ochoty młodzieńcow w posiedzeniu. ZbierDrużWir I 134.
patrz: INWITACJA
– Na Litwina. Był Litwin na bankiecie, gdzie z wety do stołu Przyniesiono inszymi śmietanki pospołu. Tam brat miły nie patrząc na ono zawicie, Jął czwiertować kozikiem jako na zabicie. Poczną drudzy drwić z niego. On tym żart zakończy: Kac do dziabła, ktoż baczył mołoko w japończy. ZbierDrużWir I 163.
patrz: KAC
– Regestr kuchmistrza francuskiego rożnych potraw na bankiet. [...] Jakom żyw, takich potraw nigdy nie gotował, [...] Wędzone drwa z mustardą, potym sęk olchowy. Motyka z migdałami słodko do podlewy, Kwaśno zaś na przepicie wytarte cholewy. ZbierDrużWir I I, 22.
patrz: KUCHMISTRZ
– Regestr kuchmistrza francuskiego rożnych potraw na bankiet. [...] Jakom żyw, takich potraw nigdy nie gotował, [...] Wędzone drwa z mustardą, potym sęk olchowy. Motyka z migdałami słodko do podlewy, Kwaśno zaś na przepicie wytarte cholewy. ZbierDrużWir I I, 22.
patrz: KWAŚNO
– Jeśli też przewoźne Smakujesz, w państwie naszym znajdziesz piwa różne; Klarowne i wystałe. Najdziesz tu Leszczyńskie, Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie, Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, którym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, które garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. Nie gań Żółkiewskiego. We Lwowie będąc, miej się do Jezuickiego, Zielone Biłgorajskie, jak lipiec się pije, a w głowie jak wino wianeczkiem się wije. ZbierDrużWir I 102.
– Staję się komorem lotnym, Na twe usługi ochotnym. ZbierDrużWir I 46.
patrz: LOTNY
– Bogaty Bornek, lecz już w starej dobie, Młodą pojmuje lubienicę sobie, I dobrze: my go chwalić musim z tego, Że fundusz czyni dla kogoś młodszego. ZbierDrużWir I 70.
patrz: LUBIENICA
– Gdyby odmienna Luna niewiast nam nie dała, Światby nie stał na nogach, coźby głowa miała? ZbierDrużWir I 99.
patrz: LUNA
– Już twym kościołom pożal się Boże, Ściele poganiec w popiele łoże. Ty w łabęcim pierzu, nie w twardym pancerzu Harcujesz. ZbierDrużWir I 124.
– Jedna panienka chora z wiewiorką igrała, Ktora jej pod pierzynkę coraz uciekała. Zazdrościł jej młodzieniec, ktory w nawiedziny Przyszedł, żałując chorej, tak pięknej dziewczyny. I rzekł, gdybym ja tam był, gdzie tak rozkoszuje Ten wiewior, po pieszczonych członeczkach łasuje. ZbierDrużWir I 92.
patrz: ŁASOWAĆ
– Uśnieli pracowity łowca snem zmorzony, Myśl wywiera psy w pole abo w gaj zielony. ZbierDrużWir I 118.
patrz: ŁOWCA, ŁOWIEC
– Słuchaj, ba nadmi i tę macherzynkę — Chować szelągi nie każdyć ma skrzynkę. ZbierDrużWir I 16.
– Na marnotrawcę. Ociec twoj parą jeździł, podczas też i dryją; Ty utratniczku chowasz koni procesyą. Mijasz teraz wioskę swą w wytartej siermiędze, Ledwo chodnikiem jeżdżąc, przycierpiasz i nędze. ZbierDrużWir I 50.
– Marnotrawcom przestroga [...] Choć mu czego nie pilno, przecię rad kupuje, Przychodu i rozchodu z sobą nie rachuje, W długi się rad zaciąga i od nich płatuje, I na ciężkie u żydów lichwy się fantuje, Wadzi z ludźmi a zatym i basarynkuje. ZbierDrużWir I 59.
– I muzyka za fraszkę stanie w takie dobie Przed ich intony, miarę ja biorę po sobie, Ktorego nie tak cieszą z instrumentow noty, Jako syrenie rowny głos ślicznej Doroty, Kiedy rożanym wstydem oblokszy jagody Kwoli mnie swe wesołe rozwiedzie melody. ZbierDrużWir I 103.
patrz: MELOD, MELODA
– Na Międzyrzeckie każdy podrożny się kasze, Podpiwszy nim jeszcze go weźmie i do flasze. ZbierDrużWir I 102.
– Mięso wykrawaj miernie na kiełbasy, Zwierzynka i to w mięsopustne czasy. ZbierDrużWir I 16.
– Insze rzeczy (ktore my zowiem niestworzone) Zdradą żądła puszczają jadem zaostrzone. Na komora z tej miary skarżyć się nie godzi, Bo on milczkiem żadnemu stworzeniu nie szkodzi. ZbierDrużWir I 13.
patrz: MILCZKIEM
– Co wszytkim żywot da wasz, samaś go stradała. Jako od starych matek w przybytek osobny Hucząc z ula wylata zastęp miodorodny. Jaki huk zwykły czynić szumne morskie wały, Kiedy z połnocy wiatry szalone powstały, Taki jest dziś na świecie dla twego skonania. ZbierDrużWir I 96.
patrz: MIODORODNY
– Artemizy serce za monument znane, Filarem wiecznym stoi, wieczności podane. ZbierDrużWir I 45.
patrz: MONUMENT
– Wieczyste monumenta w dyament wprawione Rdza razi niepamiętna; leżą obalone Mauzola; zimny popioł w marmurze złożony, Żyje chwalebnie światu jaśnie oświecony. ZbierDrużWir I 45.
patrz: MONUMENTUM
– Bociani nos po rusku z barszczykiem gotowy; Wędzone drwa z mustardą, potym sęk olchowy. ZbierDrużWir I 22.
– Motylowe imbierem flaczki potrząsane Az cebulą i z gąszczem cepy przysmażane. ZbierDrużWir I 22.
patrz: MOTYLOWY
– Tu w motylowym sadle szynale smażono, Tu na ołownym rożnie kowadło pieczono. ZbierDrużWir I 24.
patrz: MOTYLOWY
– Wszytko mam co ten, komu służę, tylko oka Nie mam, a przecie widzę do ciemnego mroka. ZbierDrużWir I 74.
patrz: MROK
– Ten się ukłoni, prosząc o siwego, Drugi mrugnąwszy bierze wilczatego. ZbierDrużWir I 19.
patrz: MRUGNĄĆ
– Ja też, chocia kozak Mucha, Niech mam do pańskiego ucha Przystęp słowu służebnemu, Na twoj honor powolnemu. Wszak i krolewskie pałace Dają muchom swoje place, A jeślić niemiła mucha, Niech twa wielmożność posłucha Koniora głosu małego, Na twoję cześć trąbiącego. ZbierDrużWir I 46.
patrz: MUCHA
– Z muzułmanami I barbarami Przymierze lubią, Hiszpany gubią. ZbierDrużWir I 138.
– Takiego wolę wypić kieliszek trojaki, Niżeliby sto pipek plugawej tabaki. Nakoniec jeżeli masz dostatek pieniędzy, Djabła się masz przeciwić lichej pieszej nędzy, Każ wbrod dawać węgrzyna owego z Tokaju, Zwłaszcza de uva passa lepszego rodzaju, Tudzież Piotra z Symonem aż od Hiszpaniej, Muszkateł i małmazji zasię od Kandiej. ZbierDrużWir I 104.
– Szołdry z udow komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica, Smolanę sęki, z wapnem smażona żywica. ZbierDrużWir I 85.
patrz: MUSZY
– Francuski wąsik, czupryna zjeżona, Myczka z serduszkiem na bakier spuszczona, Kurteczka by drwił na piędzi od pasa, Brzuch podkasany, sam chłop jak kiełbasa, Portki nie portki, ni też szarawary, Pludry nie pludry, i sam stroj bez miary. Wiszą u zadu jak wory hołośnie, A foc nie widzi, jako mu w tym sprośnie. ZbierDrużWir I 57.
patrz: MYCKA, MYCKA, MYCZKA
– Jak stępowane sukno bywa na nadragi Tak zrazu huczą, potym kurczą się posagi. ZbierDrużWir I 70.
patrz: NADRAGI
– Srogim tyranem szczęście mi się stało, Bo czegoś hojnym gronem dodawało, W jednym momencie z rąk moich odbierasz I coraz sroższy nieafekt wywierasz. ZbierDrużWir I 152.
patrz: NIEAFEKT
– Czemu się srożysz, niefortuno moja, Nade mną i w sercu prawie u podwoja Żółć mi zakładasz, aż strapiona muszę Znędzoną bolem karmić żalem duszę. ZbierDrużWir I 152-153.
patrz: NIEFORTUNA
– Słodszy nad kanar, droższy nad klejnoty, Moj Lewuś złoty. Nigdy nie zadrży ani zaskowyczy; Zwabisz go snadnie, kiedy chcesz do smyczy. Jedno mu pokaż a on do obroży Sam szyjkę włoży. ZbierDrużWir I 56.
– Byłem rycerzem, stawałem w ordynku, Teraz przegrawam z śmiercią w pojedynku. ZbierDrużWir I 27.
patrz: ORDYNEK
– Palcie do siebie, jako w potrzebie ZbierDrużWir I 134.
patrz: PALIĆ
– Palcie do siebie, jako w potrzebie. ZbierDrużWir I 134.
patrz: PALIĆ
– Jeżeli zaś przy piwie masz i pczelne dary, Bo kogoż zawsze stanie na drogie kanary, Toś pan, to będziem pełnić rześko za twe zdrowie [...] Zwłaszcza gdy jeszcze panny będą przyśpiewować. ZbierDrużWir I 103.
– [...] Przychodu i rozchodu z sobą nie rachuje [marnotrawca], W długi się rad zaciąga i od nich płatuje [...]. ZbierDrużWir I 59.
patrz: PŁATOWAĆ
– [tytuł:] Nazajutrz po przepiciu śniadanie [...] Gdy się bankiet odprawił, goście uraczeni Do gospod się rozeszli, będac tak uczczeni. A iż po tych potrawach rzesko wypijali I dostatniej piwnicy dobrze się znać dali, Że z pochmielu jeść chcieli, gdy to zrozumiano, Robić dla nich śniadanie coprędzej kazano. ZbierDrużWir I 24.
patrz: POCHMIEL
– Niechaj pochmurne ustąpią Cienie. ZbierDrużWir I 134.
patrz: POCHMURNY
– Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy. ZbierDrużWir I 85.
patrz: PODLEWA
– Gdyby się godziło panny jak konia sprobować, Nie zawadziłoby sobie kęs podmałżonkować. ZbierDrużWir I 55.
– Stare też miody tak są wielkim panom wzięte, Że w fasach żelaznymi obręczami spięte Za dawnych onych królów stoją postawione, A korzeniem zaszytym w gorkach podprawione. ZbierDrużWir I 103.
– Zardzewiały karabin z polewą cisawą; Koński chwost szpikowany z tatarską przyprawą. ZbierDrużWir I 23.
patrz: POLEWA
– Zaczym jako i lata tak i stroje chodzą, Kołem i alternatą zwyczaje się rodzą. Nuż i one połbotki, ciżmy zawlekane, Więc baczmagi tureckie, portki zapinane. ZbierDrużWir I 111.
patrz: POŁBOTEK
– Kożuch poszedł do lasa i ułowił śledzia, Pomiotło zaś pływając zabiło niedźwiedzia. ZbierDrużWir I 26.
– Błądzi świat, na nim człowiek: niebo się obraca, Śmierć od wschodu na zachod dzień nocą potłacza. ZbierDrużWir I 99.
– Motylowe imbierem flaczki potrząsane Az cebulą i z gąszczem cepy przysmażane. ZbierDrużWir I 22.
– ...z wołu sztuka mięsa do pieczenia [...] juszczycą z wierzchu pokropiona, Drobno-krasną cebulką wkoło potrząśniona Głodnemu żołądkowi apetyt naprawi... ZbierDrużWir I 25.
– Już słabej łodki mojej śmiertelności Nadweredziły rożne nawałności. I jużby jej czas ustać w prędkim biegu, Przecię nie może przybić się do brzegu. Bo wiatr szkodliwy coraz gdy powieje, Moje daleko unosi nadzieje, Od portu tego, w ktorym sobie życzę, Rzucić spokojnie dni moich kotwicę. ZbierDrużWir I 33.
patrz: POWIAĆ
– Nakieruj, Boże, prospekt oczu twoich, Zdejmi powłokę czarną z oczu moich, Otworz mi wrota do twojej świątnice, Bym wyżebrała twoję obietnicę. ZbierDrużWir I 154.
– Na marnotrawcę. Ociec twoj parą jeździł, podczas też i dryją; Ty utratniczku chowasz koni procesyą. Mijasz teraz wioskę swą w wytartej siermiędze, Ledwo chodnikiem jeżdżąc, przycierpiasz i nędze. ZbierDrużWir I 50.
patrz: PROCESYJA
– Każdemu ja przydrzeźnię, co on czyni i ja Toż czynię, chociaż kto je, chociaż i wypija. ZbierDrużWir I 75.
– Powroz dobrze duszony z chrzanem przyprawiony, Za nim dym z prochownicą trochę przykwaszony. ZbierDrużWir I 23.
– Kwaśno zaś na przepicie wytarte cholewy. Jelenie zarąbano do rosołu rogi, Z octem kwaśno żorawie po francusku nogi. Motylowe imbierem flaczki potrząsane Az cebulą i z gąszczem cepy przysmażane. ZbierDrużWir I 22.
– liackie popioły, mury zbudowane Ręką bogow, perzyną smutną przysypane, Przestańcie winić skargą mniej potrzebną nieba. ZbierDrużWir I 87.
patrz: PRZYSYPANY
– Aż tu w głowie się roi, nogi chcą tańcować, Zwłaszcza gdy jeszcze panny będą przyśpiewować. ZbierDrużWir I 103.
– Wy co się chroniąc milczkiem mię zdradzacie, Z przytykaczami aza nie wskoracie. ZbierDrużWir I 58.
patrz: PRZYTYKACZ
– Żołądek z wieprza, dobra to potrawa, Zwłaszcza kiedy go przyzdobi przyprawa. ZbierDrużWir I 15.
– Świnie masło, syr z wieprza, cielęce smiotanki I z jesionowej skóry przypiekane grzanki, Pluskwami potrząśnione powidło wołowe, Toż zajęcze morele, figi wielbłądowe, Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych sośni daktyle, wszytko diabeł dziwy. ZbierDrużWir I 86.
– Był Litwin na bankiecie, gdzie z wety do stołu Przyniesiono inszymi śmietanki pospołu. ZbierDrużWir I 162.
– A co najsroższa być musi u świata, Ile na moje rozkwitniałe lata, Potwarzą idąc nieznośnie szkaluje I wiek bez zmazy przed ludźmi nicuje. ZbierDrużWir I 153.
patrz: SROGA
– Dać [ma lekarz] receptę z Galena, ty mu z Miechowity I tak będzie i baran cały i wilk syty. ZbierDrużWir I I, 34.
patrz: SYT, SYTY
– Popraw się, zgadni mi tę amfiboliję, Że złota szwajca mury stalowe przebije. Wielkiego wtenczas ze mną zetniesz Apollina, Gdy mi zgadniesz tę gadkę, ktora to przyczyna. ZbierDrużWir I 33-34.
patrz: ŚCIĄĆ
– Co zdroj jasny tak ścięło? Ktorej wzrok Gorgony Sprawił, że w sklany marmur potok obrocony? ZbierDrużWir I 88.
patrz: ŚCIĄĆ
– Jeśli też przewoźne Smakujesz, w państwie naszym znajdziesz piwa różne; Klarowne i wystałe. Najdziesz tu Leszczyńskie, Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie, Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, którym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, które garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. Nie gań Żółkiewskiego. We Lwowie będąc, miej się do Jezuickiego, Zielone Biłgorajskie, jak lipiec się pije, a w głowie jak wino wianeczkiem się wije. ZbierDrużWir I 102.
patrz: UJSKIE
– Niech kto chce chwali Azyą urodną, Niech chwali Egipt i Indią płodną, Polska ma dosyć, niwczym jej nie schodzi, Wszystko się rodzi. ZbierDrużWir I 14.
patrz: URODNY
– Potym wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. ZbierDrużWir I 86.
patrz: USMARKANY
– Na marnotrawcę. Ociec twoj parą jeździł, podczas też i dryją; Ty utratniczku chowasz koni procesyą. Mijasz teraz wioskę swą w wytartej siermiędze, Ledwo chodnikiem jeżdżąc, przycierpiasz i nędze. ZbierDrużWir I 50.
– Jeśli też przewoźne Smakujesz, w państwie naszym znajdziesz piwa różne; Klarowne i wystałe. Najdziesz tu Leszczyńskie, Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie, Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, którym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, które garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. Nie gań Żółkiewskiego. We Lwowie będąc, miej się do Jezuickiego, Zielone Biłgorajskie, jak lipiec się pije, a w głowie jak wino wianeczkiem się wije. ZbierDrużWir I 102.
patrz: WARECKIE
– Weź płuca z sercem, będzie siekaninka, Będzie to krasna czeladce zwierzynka. Odłoż wątrobę, będą wątrobnice, Wszystkie te kiszki wywracaj na nice. Odbierz z nich tłustość, włoż sadła kawalec, Każ to wysmażyć, będzie z tego smalec. ZbierDrużWir I 15.
– Ząb drobny, uszko, nożka, a przestrone Piersi i pani stara, więc brwi niespojone. Krok ciasny, usta rowne, wcięta w pas jak łątka, Nos mierny, głowa mała, niewielkie drażniątka. Zad i udy subtelne, cis jak najjędrniejszy, Warga, palec, włos im jest cieńszy, tym piękniejszy. ZbierDrużWir I 73.
patrz: WCIĘTY
– Prożno tam sadzić roże i lilie, Gdzie wdzięcznokręty Anna swoj włos wije. ZbierDrużWir I I, 30.
– Pierwsza plaga egipskie wody w krew zmieniła A żabami wszytek kraj druga napełniła. Trzecia, z ziemie wywiodszy trapiła ich wszami. Jeszcze barziej trapiła ich czwarta muchami. ZbierDrużWir I 58.
patrz: WESZ
– Żeby jako wilk, lekko, trwało nosił, Żeby dobrze jadł, kark pięknie wynosił. Żeby był rączy, sierć subtelną mając, Oko wypukłe, to tak jako zając. Liszka nog krotkich, długiego ogona I głowy małej, to niech ma jak ona. Z jeleniem więzi zaś ma być jednakiej, Nogi tak suchej i chyżości takiej. ZbierDrużWir I 110.
– Jużeś odpsował siła abos dziwnie, Sadzając czasem litą rzecz przeciwnie, Na swym Podpierze Wiedymion wywodząc I Dalbę wiedu z Utenia przywodząc Jede pole sztucznie, przez rożne wygory:... ZbierDrużWir I 145.
patrz: WIED
– Klarowne i wystałe [piwa], najdziesz tu Leszczyńskie Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie; Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, ktorym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, ktore garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. ZbierDrużWir I 102.
patrz: WIELICKI
– Jeśli też przewoźne Smakujesz, w państwie naszym znajdziesz piwa różne; Klarowne i wystałe. Najdziesz tu Leszczyńskie, Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie, Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, którym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, które garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. Nie gań Żółkiewskiego. We Lwowie będąc, miej się do Jezuickiego, Zielone Biłgorajskie, jak lipiec się pije, a w głowie jak wino wianeczkiem się wije. ZbierDrużWir I 102.
patrz: WIELICKIE
– Na wesołym Apollo siedząc Helikonie, Po wielogłośnej palcem przebierając stronie, Gdy rożnie na przyległe patrza okiem morze, Gdzie burzliwe trozębem Neptun wały porze, Obaczy tam zdalelca aż od Litwy syna: ZbierDrużWir I 33.
– ...sławnym wierszpisom jam dobrze dokuczył... ZbierDrużWir I 76.
– Kiedy na bladą niemoc chorowała, U wieszczek rady dziewczyna szukała. ZbierDrużWir I 91.
patrz: WIESZCZKA
– ym, w ktorych się zakochasz, czem więzami szkodzisz? ZbierDrużWir I 38.
patrz: WIĘZA
– Dać [ma lekarz] receptę z Galena, ty mu z Miechowity I tak będzie i baran cały i wilk syty. ZbierDrużWir I I, 34.
patrz: WILK
– Rywułę wtąż, alakant, seki i kanary, Łagodny Frontoniak i Luterdrank stary I zdrowe Ryńskie wina, chłodne cytrynowe, Hohlandzkie niemniej wdzięczne jako i wiszniowe. ZbierDrużWir I 104.
– A my z Bachusem tego dowiedziemy, Że cię z wodnikiem w niebie posadzimy, Abyś wypłokał usta swoje z wina, Jeśli jak w mieszku będzie oskomina. ZbierDrużWir I 120.
patrz: WODNIK
– Dość sroga krzywda i nieporownana, Gdy w kilkanaście dni tak oszukana Od mego wroga nagle pozostałam I splendor ciała z nimże postradałam. ZbierDrużWir I 154.
patrz: WRÓG
– Czemu się srożysz, niefortuno moja, Nad mną i w sercu prawie u podwoja Żołć mi zakładasz, aż strapiona muszę Znędzoną bolem karmić żalem duszę. Łakomy wrogu niegdy mej fortuny, Pomoż dziś śpiewać ze mną gorzkiej dumy, Ktorej podległo teraz serce moje, Niema mi zajrzeć czego oko twoje. ZbierDrużWir I 153.
patrz: WRÓG
– Dziś o moj Boże jawnie mi to płacisz, Kiedy moj żywot z srogą troską bracisz. Dostałam (nie wiem) jeśli z twojej woli, Wroga nie druha, jarzmo mej niewoli. Oświadczam niebu i z jego światłami, Że bez mej winy pasę skronie łzami. ZbierDrużWir I 153.
patrz: WRÓG
– Jeśli też przewoźne Smakujesz, w państwie naszym znajdziesz piwa różne; Klarowne i wystałe. Najdziesz tu Leszczyńskie, Łagodne, z gęstą pianą obaczysz Brzezińskie, Albo Łowieckie, co więc chłopom gęby krzywi, Albo Wareckie, którym Warszawa się żywi. Ujskie i to przyjemne, gdy nieprzypalone, Wielickie nie mniej sławne, które garła słone Swą wdzięczną treścią chłodzi. Nie gań Żółkiewskiego. We Lwowie będąc, miej się do Jezuickiego, Zielone Biłgorajskie, jak lipiec się pije, a w głowie jak wino wianeczkiem się wije. ZbierDrużWir I 102.