Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
MiasWLeg 1640 wydanie wtórne
Wielka legacja Wojciecha Miaskowskiego do Turcji w 1640 r

Odnotowano 34 cytatów z tego źródła
– Nieszczęśliwy to, sromotny i niebezpieczny defekt R. P., że tak uboga jest w języki pogańskie, że tak arcana jej, a zatym tota salus przychodzić musi na lekkich osób ignaviam et perfidiam. MiasWLeg 101.
patrz: ARKANUM
– Tam wysiadszy, szliśmy do bezestanu do kromów [...]. MiasWLeg 143.
patrz: BEZESTAN
– Rano przyszedł do mnie Piotr malarz. Zaraz potym poszedłem do Stambuły do bezestanu i z kompanijej kilką, i tym Piotrem. MiasWLeg 142.
patrz: BEZESTAN
– Jechaliśmy podle bezestanu i potym różnymi ulicami, dalej niż pierwej, ze dwie mile niemal dobre, i tam, i sam. MiasWLeg 142.
patrz: BEZESTAN
– Rano wstawszy, tylko z bratem panem Stryińskim a z Piotrem poszliśmy znowu do Stambuły do bezestanu. MiasWLeg 143.
patrz: BEZESTAN
– Chciałem ja przecię zwlec jeszcze który dzień i zmieszkać dla weryfikacyjej i melijoracyjej pakt, ale 4 iunii przysłał do mnie wezyr z ostrym bujurdunem czterech czausów w te słowa: "Pośle polski, jeśli chcesz posłem wyjechać tak uczciwie, jakoś przyjachał, jedźże dziś o zachodzie Słońca, albo jutro o wschodzie; jest to wola nie tylko wezyra wielkiego, ale i cesarza samego". MiasWLeg 95-96.
– Z drogi od Dunaja bieżał czausz jeden do Jass z bujurdanem od wezyra, żeby mię Lupuł hospodar inaczyj przyjął i wyjachał przeciwko mnie nagradzając pierwszy error. MiasWLeg 99.
– A wjeżdżał tak do gospody jm. pana posła: Szło w czerwonych sukniach pluderskich, jako rozumiem, daraganów jego ze 20 piechotą [...]. MiasWLeg 146.
– Wzięto za nas do inszej izby, gdzie stół beł zastawiony na farfurze od wetów, od słodkości i win z dostatkiem darowano. MiasWLeg 151.
– Sam poseł, osobą grzeczny, chłop wysoki i gładki w francuskim habicie. Ten habit, pludry, kabat, płaszcz haftowane srebrem ciągnionym na fiołkowym hatłasie. MiasWLeg 146.
patrz: FRANCUSKI
– Sam poseł, osobą grzeczny, chłop wysoki i gładki w francuskim habicie. Ten habit, pludry, kabat, płaszcz haftowane srebrem ciągnionym na fiołkowym hatłasie. MiasWLeg 146.
patrz: HABIT
– Posłał za mną jawczarzynów [!] dwu, aby mi ukazali saraj ten, gdzie posłowie zawsze stawają. MiasWLeg 125.
patrz: JANCZARZYN
– Zajeżdżał i cesarz sam incognito z matką (wezer wprzód galerą swoją zieloną albo kaikiem wielkim) do ogrodu jednego dla przypatrzenia siękażdej z osobna galerze i inszym statkom. MiasWLeg 58.
patrz: KAIK
– W nocy odprawiłem listy do Polski przez kałarasza multańskiego. MiasWLeg 54.
patrz: KAŁARASZ
– [...] kilkadziesiąt karawanic jechało. MiasWLeg 105.
patrz: KARAWANICA
– Po południu zaraz przyjechał do jm. pana posła poseł wenecki, który sam na białym parepie siedział. MiasWLeg .
– Tamże trunny dwie braciej Amuratowych Bajazeta i Orchanesa, których Amurat przed kilką lat kiedy pod Rewanem był, podawić kazał z poduszczenia matki własnej. MiasWLeg 69.
patrz: PODAWIĆ
– Mróz tak wielki, że wiele z czeladzi gęby, nosy, uszy poodmrażali. MiasWLeg 103.
– Uszczwaliśmy znowu ze dwanaście [zajęcy], a z dziesięć uciekło za złym poszczwaniem, co jedni powykradali się, a drudzy w badylach poprzypadali. MiasWLeg 119.
– Trzech jednak zaskoczyli Turcy, dwóch zabili, trzeciego do paszy przywiedli i dla tego jednego popudy i tych czajek sześci wielką trwogę uczyniły, i do Porty posłał i mnie zatrzymał. MiasWLeg 74.
patrz: POPUD, POPUDA
MiasWLeg 112.
patrz: POWODOWANY
– Mając wolą wyjechać i już beło poukładano i pozaprzęgano dla podwód, co nie chciał onych dać czaus, musieliśmy zostać na miejscu i aż nazajutrz pojechaliśmy. MiasWLeg 126.
– ...znowu salwę dano z armaty wszytkiej, a trzeci i czwarty raz minąwszy Galatę w półmilu, minąwszy pałac i ogród Nassuff pasze, gdzie już noclegiem stanęli. MiasWLeg 58.
patrz: PÓŁMILE
– O dziewiątej godzinie na półzegarzu cesarz sam zszedł z szaraju na dół, na sam brzeg morza. MiasWLeg 58.
– Bośmy zastali kilkaset mis wielkich, kawalec podwórza nimi zastawionych. Chleba, pyzek dano i sorbetu kilka toreb. MiasWLeg 145.
patrz: PYZA, PYZKA
– A powinien to [obmycie] czynić toties, uoties idzie do meczetu, a powinien chodzić rano, śróddopołudni, w południe, środwieczerz i wieczór chodzić, co każdy, który wołanie słyszy, czyni. MiasWLeg 127.
– Przyniesiono i to, że Turcy in praesidio tamże będący, nad któremi Derwisz pasza starszem, buntują się skrycie dla uław zatrzymanych i głodu. MiasWLeg 59.
patrz: UŁAWA
– Sam siedział na wałachu polskim zdrobiata siwym, w rzędzie sutym, ferezyja sobola wiśniowa, aksamitna, guzy dyjamentowe. MiasWLeg 138.
patrz: WAŁACH
– ...czekał jm. za miastem i nie chciał odjechać, aż pierwej słał pana Stryińskiego do kadego [...] żeby czaus potym kalumnijej nie wewłóczeł na pana posłą, że to, abo to wzięto, zepsowano. MiasWLeg 130.
– Wszytkie [galery] ze spodu czarno, a ku wierschowi rożnemi farbami malowane były te naves... MiasWLeg 58.
– Tym tedy przedmieściem wyjachaliśmy na wierschowiny Czarnego Morza przez błonia i pastewniki długie na mile... MiasWLeg 65.
– Tegoż dnia wieczorem samym byłem u wezyra wielkiego incognito przy świecach traktować o wrócenie więźniów, więc o skaranie Tatar i insze punkta potrzebne. MiasWLeg 70.
patrz: WRÓCENIE
– Gdyż jadąc chrostami przez milę po błocie zmordowaliśmy sobie konie. MiasWLeg 129.
patrz: ZMORDOWAĆ
– W Sawianach tychże wypoczęliśmy koniom, drogą złą a barzo górzystą zmordowanym. MiasWLeg 108.
patrz: ZMORDOWANY