Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
ZrzenAnKontr 1619 wydanie wtórne
ANATOMIA MARTYNUSA LUTRA PRZEZ DEZYDERYJUSZA ERAZMA Z CZERWONEJ GROBLEJ ROTERODAMA ODPRAWIANA ROKU 1546, 17 FEBRUARII, W KTÓREJ SIĘ DOWODZI I UKAZUJE O: rodzaju i rodzicach Lutrowych, rozdziale Lutrowego ścierwu ministrom. niektórych co przodkowali w wiarach i o ich zginieniu, zaprowadzeniu dusze Lutrowej do piekła od czartów w osobie kruków, powołaniu ministrów jako się z Pisma zowią, ale niecnotliwe ich posługi. PRZEŁOŻONA Z NIEMIECKIEGO JĘZYKA PRZEZ JANA ZRZENCZYCKIEGO

brak w internecie 30.06.2023.
Odnotowano 35 cytatów z tego źródła
– Anatomia Martynusa Lutra [tytuł]. ZrzenAnKontr 356.
patrz: ANATOMIA
– I już był ten antystes [bp. Zebrzydowski] porwał Krowickiego. ZrzenAnKontr 369.
patrz: ANTYSTES
– Jam [Marcin Luter] lżył potomki stolice Piotrowej, Chcąc jej wziąć klucze od nauki zdrowej. Jam Rzym nazwał Babilonem. ZrzenAnKontr 378.
– Oko prawe wziął Bucer, Niemiec zezowaty, Aby prawdy przezierał równo z swymi braty. Lewe porwał Melanknecht, bo i sam był lewy, A cnotę przeważały jego lekkie plewy. ZrzenAnKontr 362.
patrz: BRAT
– Zgorszyć cię to nie może, owszem, hańba będzie, Że o luterskiej wierze cygańsko brzmi wszędzie. ZrzenAnKontr 359.
patrz: CYGAŃSKO
– A jako płuca wiatry w się przyjmują różne, Tak oni aby w wierze mieli duchy próżne. Ślezionę Rozmus posłał Węgrom dumającym, Zwłaszcza melankolijej okwito mającym, Aby im Sastorowie nie opowiadali Wesela, lecz w kłopocie by zawsze mieszkali. Bo póki oni Lutra nie przyjęli wiary Póty byli szczęśliwi i możni bez miary. ZrzenAnKontr 364.
patrz: DUMAJĄCY
– Jaki ociec taki syn, takie przyrodzenie, I jakie jego było znacie już ćwiczenie. Ten imię Jezusowe najpierwej wyspacał, Miasto Salvator, na złość Servator wywracał, Aby imię zbawienne, co anioł zniósł z nieba, Dworsko udawał, że mu zbawienia nie trzeba. ZrzenAnKontr 361.
patrz: DWORSKO
– W tej gromadzie ci niżej ministrowie byli, Którzy tej nieszczęśliwej nauki uczyli: Był iks Piotr, Gebołowia Grzegorz z Secemina, Więc Włóczykij Walanty z Bandurą z Tarczyna, Nuż pan Matys Zaskowski, Płatek duszotrajca, Przy nich siedział Miesurad Symon, Boży zdrajca. Sebestyjan Liżypęp, Kartograj z Lipnice, To Psiemięso z Schomranic, to Psupost z Kremnice. Łapigros Mazowita, na imię Brykcyjus, Wydmigęba z Rzeszowa i Piotr Fernelijus. Szkapołupca z Cieszkowic, Niedojadł z Mrzygłoda, Siekierka z Stawiszyna, Płoczyflak z Migroda. Więc Wiercibies z Osieka, Kręcigłowa z Żarek, Koliweszka ze Cchowa i Łupikot Marek. Laurencyjus Cichowlazł, Franciszek Fudalej, Chybidziura pan Jędrzej, Urban Głowoszalej. De Poręba Drapichrost, Matus Cięgniskóra, Erazmus Głodzigiza, Pelrus Paligóra. Więc Symon Proszowita, który Radziwiły, Litewskie książęta zwiódł, arcykacerz miły. ZrzenAnKontr 368.
patrz: ŁUPIKOT
– Niechajże się posoka Marcinowa z nimi Zgadza i niech ją piją z potomki swojémi. ZrzenAnKontr 372.
patrz: MARCINOWY
– O, bym ja w ciasnej celi miedzy mnichy Prowadził był wiek posłuszny i cichy! ZrzenAnKontr 378.
– Ukradł był talerz śrebrny i będąc już w grobie Wiatrokołysnym, tak go od szubienic sobie Kat uprosił, na on czas godzien daru tego, Godny w pańskich pokojach ministrostwa swego. ZrzenAnKontr 365.
– Nic inszego, wierzcie mi, tam nie używają, Bo żadnej tradycyjej o Bogu nie mają, Ani o Synu Bożym i o Świętym Duchu, Wszytka u nich tkwi wiara w ministrowym słuchu. ZrzenAnKontr 371.
patrz: MINISTROWY
– Płaszcz posłali Templarzom przemyślnej chytrości, Duchownym co pod płaszczem świętej pobożności Zwodzili lud, a więcej białegłowy, Mlecznymi, miodowymi i też z cukru słowy. ZrzenAnKontr 373.
patrz: MIODOWY
– Potem nastał Norbertus, opat w on czas święty Z Premonstratu, przed którym ten duch zgasł przeklęty, I od prostego mnicha cudownie zabity, Bo mu trzciną łeb rościął, a wtem jadowity Mózg na obie po szyi ramiona wypłynął - Tak mizernie mózgowiec i łotr każdy ginął. ZrzenAnKontr 366.
patrz: MÓZGOWIEC
– Łapigros Mazowita, na imię Brykcyjus, Wydmigęba z Rzeszowa i Piotr Fernelijus. Szkapołupca z Cieszkowic, Niedojadł z Mrzygłoda, Siekierka z Stawiszyna, Płoczyflak z Migroda, Więc Wiercibies z Osieka, Kręcigłowa z Żarek, Koliweszka ze Cchowa i Łupikot Marek. ZrzenAnKontr 368.
patrz: MRZYGŁÓD
– Rzekł episkop zatym: -"Krawcze, chciałeś być z płatków kościelnych bogatym, Porwałeś się na wiarę świętą chrześcijańską, Znieważyłeś cześć Bożą! Ja za krzywdę Pańską Ująć się pewnie muszę, nie darmo czerwony Mucet i habit krwawy podnoszę ramiony, Abym o wiarę Bożą swej krwie nie litował, A kiedy krzywdę ujrzę, abym tam przodkował''. ZrzenAnKontr 367.
patrz: MUCET
– Na koniec Socyn, który ze dwu sekt fałszywych, Z tureckiej i żydowskiej nabajał skrypt bluźniwych I utworzył z tych jednę nieszlachetną wiarę, Którą wyznawszy, czynią swym czartom ofiarę. ZrzenAnKontr 362.
patrz: NABAJAĆ
– Co się tknie urody, był dank w gładkości złoty, I wszytko miała w sobie piękne, okrom cnoty. ZrzenAnKontr 374.
patrz: OKROM
– Owo nie masz w północnym kraju kątu tego, Gdzieby wiara nie zaszła Lutra przeklętego, Z którego jako z drzewa uczniowie wyrośli, I jednym torem ludzi na zgubienie poszli. ZrzenAnKontr 376.
patrz: OWO
– Bo kiedy święty Dymnas pytał opętanych, Gdzie wtenczas czarci byli, od swych powikłanych, Iż teraz pokój mają, a w mieście to było Brabantskim - kiedy się to pytanie zjawiło, Odpowiedzieli czarci, żeśmy obchód swemu Czynili piekłomnoscy, Lutrowi sławnemu. I zstał się piekielszczyk, nie nieboszczyk od nieba, Bodaj wszytkich ministrów doszła ta potrzeba, Którzy acz ci się z Pisma ministrami zowią, Ale zasię jak diabli ludzkie dusze łowią. ZrzenAnKontr 376.
– Bo cię i sama cnota na to powołała, Która-ć za herb ojczysty krzyż wielmożny dała. ZrzenAnKontr 359.
patrz: POWOŁAĆ
– Dlatego im Lutrowy płaszcz byli posłali, Aby nim kortezyje włoskie przykrywali. ZrzenAnKontr 373.
– Bo jako więc łowi Ptasznik gęste sikory, tak by je był chciwy Pomsty biskup połowił za ich zbór fałszywy. ZrzenAnKontr 369.
– Godni i sześćkroć godni konfektu takiego, Z którego im przybędzie dowcipu więtszego. ZrzenAnKontr 370.
– Beza wyrwał wątrobę, Kastylijo nerki, A półrzytki oderznął Munsterus na szperki. ZrzenAnKontr 364.
patrz: WĄTROBA
– A iż się mu gorętsza dziewka niż mać zdała, Swawola do papieża posłać mu kazała, Żeby mu dał tę wolność mieć dziewkę za żonę, A matkę żeby wysłał na wendetę onę. ZrzenAnKontr .
– Z wielkim się pędem miedzy ministry werwali Nowochrzczeńcy i młoto Lutrowe porwali. ZrzenAnKontr 370.
– Tą się i dziś Morawcy dzielą z Ślężakami, Aby wszyscy wiar byli złych ucześnikami. ZrzenAnKontr 372.
patrz: WIARA
– Wszytka u nich tkwi wiara w ministrowym słuchu. Wprawdzie-ć jeden aryjan czasu niedawnego, Podjął się czterdzieści dni pościć był dlatego, Żeby mógł Ducha widzieć Bożego widomie. ZrzenAnKontr 371.
patrz: WIDOMIE, WIDOMO
– Kazał go do wieże wziąć, nieboraka Niemca, A Polaka wypuścił jako cudzoziemca. ZrzenAnKontr 372.
patrz: WIEŻA
– W tej gromadzie ci niżej ministrowie byli, Którzy tej nieszczęśliwej nauki uczyli: Był iks Piotr, Gebołowia Grzegorz z Secemina, Więc Włóczykij Walanty z Bandurą z Tarczyna, Nuż pan Matys Zaskowski, Płatek duszotrajca, Przy nich siedział Miesurad Symon, Boży zdrajca. ZrzenAnKontr 368.
– Uszył z różnego płacia na łokci półtora Chłopka, ale ta uszu nie miała potwora. Nos woskowy przy oczach, kapelusz na głowie. Pludry długie, jakie więc noszą Olendrowie. ZrzenAnKontr 363.
patrz: WOSKOWY
– Więc teraz w wieńcu chodzą czworogranowitym, W jakim woły gdy orzą pługiem roli okrytym. ZrzenAnKontr 365.
patrz: WÓŁ
– 10 Martii ubiłem dwóch łosi pod Zapolem na obławie z wielką uciechą, bo naprzód żem sam do jednego strzelił i postrzeliłem, druga, żem sam ich razem wpędził w sieci i patrzyłem jako ich kijami chłopi zabijali i siekierami, a jam żywemu kopyta poucinał. ZrzenAnKontr 372.
patrz: WPĘDZIĆ
– Żyły wszytkie wyprote krawcowi onemu Posłano, który przyszedł ku braku takiemu, Iże go nowochrzczeńcy za króla obrali I wszystkie mu honory pańskie wyrządzali [...]. ZrzenAnKontr 366.