1 a. 2: [...] Wtym słyszec było bicie Kołat z gęstych razow A na ciele sinosci guzy razy dęgi Wktorym on katowaniu niesczęsną wyzionął Duszę y do piekielney ią katuszy oddał [...]. OpalKSat 21-21v. Proserpiná leżąc wznák od onego rázu, przyszedszy trochę do siebie, zemdlonym poczęłá wołáć głosem, ách ách niestetysz, ách niestetysz zábiram. Pluton słysząc lubo ránny, daie Plenipotentią pospolitemu ruszeniu Szatánskiemu, áby mie żywo poimawszy do wieczney wrzucili kátusze, wiąząc ręce y nogi siárczystemi pádálcámi, co się woczemgnieniu stáło. AndPiekBoh 42. WIdzicie w tey, Polacy; Bohátyrá Bromie; Lub to wielki Herkules, ktory zamsy łomie, Podziemnego Awernu, proźno od swey paszy Trupich kości, troygłowy Cerberus go strászy, bo ná co się odważy, z piekielney kátusze, Wydárł z rąk Plutonowi: záswoione dusze. PotPocz 122. Y wy proszę náwracaycie lepiey te Exorbitánty wásze: bo iáko z kolei wypádniecie/ być wam pewnie z kompanámi wászymi w kátuszy oney piekielney/ w ktorey iezioro siárką y ogniem/ iáko hutá/ pała ná wieki/ skąpiecie się. BirkRus 11.