– Król pruski tam w osobie swojej, zbiegłszy do wojska swego w bliskości stojącego, uczynił się niby zalęknionym obaczywszy wojsko francuskie, a tymczasem na wierzchołki gór armaty pozaprowadzał. Uczynił zatem aparencją, że nie spotkawszy się z wojskiem francuskim zaczął uchodzić, retyrować się i bezpieczniejszego miejsca szukał. Przez te stratagemma wprowadził wojsko francuskie i żywość francuską do ścigania siebie niby uchodzącego. MatDiar852.