– Nie dla tego bládość na cię [słońce] następuie/ Zec Księżyca/ bliższego ziemi/ postać szkodzi: Lecz miłość sámá/ fárbę tę ná cię przywodzi. OvOtwWPrzem147.
– Zártowną tákże przyczynę Poetá przynosi, dla ktorey Słońce się zácimia, czásem y blednieie. Ze nie dla tego, iż krąg Miesięczny, ktory iest ná niższym niebie, podchodzi pod Słońce: ále dla tego, że miłość Leukothoi, bládość iemu przynosi. OvOtwWPrzem149 marg.
– Á iest [kamień galariates] dwoistego koloru, to iest czarnego y żołtoczerwonego, znáyduie się też modry nákłániáiący się do bládości. AlbSekr260.
3.
»brak barw, życia, martwota«
– Iest gościniec/ żałobnym cisem záciemniony/ Bieżący wielką ciszą/ áż w piekielne strony. Kędy nieruchomy Styx/ mgłami dmucha wszędy/ A wszystkie świeże dusze przechodzą támtędy: Y postáci te/ ktore z grobow powstawáią. Bladość/ y Mroz/ szeroko te mieyscá trzymáią Cierniem zrosłe/ ná ktorych dusz záwsze tłum srogi [...]. OvOtwWPrzem159.
– IEst mieysce w ostátecznym Ord Tátárskich kráiu/ Ziemiá smutna/ y przykra/ y bez urodzáiu: Polá bez drzew/ gdzie záwsze mroz mieszka leniwy/ Záwsze bládość/ y drżenie/ y głod stráwy chciwy [...]. OvOtwWPrzem338.
– Ze srzodká onych rumow/ wzleciał ptak niemáły/ Iakiego przedtym wieki dawnieysze nie znáły; Zákurzywszy popiołem/ skrzydły vderzonym/ A głos/ chudość/ y bládość/ taká byłá w onym Y wszystká postáć/ iáką więc zwykle miewáią Miástá/ ktore przez száblę dobyte bywáią. OvOtwWPrzem584.