Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
MarGMinKol 1746 oryginał
Kolloander Wierny Leonildzie Przyiazni Dotrzymuiący […]

https://www.dbc.wroc.pl/dlibra/doccontent?id=37939
Odnotowano 3 cytaty z tego źródła
– A gdy przyszedł trochę ku sobie tak mu rzeknie: Miły Mężu ieżeli mam żyć z tobą przy nadziei Korony, a zawsze przy boiaźni o życie twoie, wolę prostą Zoną z tobą żyć niżeli Krolową, więc w pokoiu wolemy y miłości przyszłey fortunie żyć, y dni swoie skończyć, niżeli w ustawicznym kłopocie; więc moia rada ustąp Albumazarowi Korony, niech Panuie poki chce abyś był bespieczny życia. Co uważywszy Klaryndus, y słysząc poniekąd że mu o śmierci mysli, posłał do niego daiąc znać że abdykuie Koronę. MarGMinKol N3v.
patrz: ABDYKOWAĆ
– [Kawaler Kupido] zsiadł z konia, y do odpoczynku wszedł w ową fossę, zdiąwszy Chełm z głowy dla wiatru chłodnego bo się był bardzo zmordował, widzi z niey iuż wiele pobitych nieprzyiacioł, nad ktoremi przeieżdża się ich kilku kondolencyą czyniąc, do ktorych Kawaler Kupido zawołał głosem; wnet wnet Kawalerowie idę do was niech wam niebędzie tęskno poczekać mię az troche spocznę, usłyszawszy głos Iego y obaczywszy go, nie dawszy żadney odpowiedzi niedufaiąc swoiey sile uciekli do miasta. MarGMinKol E4-E4v.
– [...] porwie się na ten czas zamyslony Kawaler, y wyszedłszy z chałupki weyźrzawszy w niebo rzeknie, ieszcze mię Niebo iasnemi swemi promieniami oświecasz na dobry dzień, pioruny na mnie rucay Niebo, twardsze Wulkanowe skały te powinny ż nowym dniem witać tak nieszczęsliwego iako ia [...]. MarGMinKol S2.
patrz: WULKANOWY