Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
PotZabKuk I 1677 wydanie wtórne
SMUTNE ZABAWY żałosnego po utraconych dziatkach rodzica Wacława z Potoka Potockiego [...].

brak w internecie 30.06.2023.
Odnotowano 22 cytatów z tego źródła
– W Aretuzie przykład z Alfeuszem, Ścigawszy przez czas długi, już, już jej dogania. PotZabKuk I 543.
– Tyś ci to Aretuzą, jam Alfeusz wtóry, Jedyna dziewko, złota Zosiu moja, w której Kochałem nieszczęśliwie bez końca, bez miary. PotZabKuk I 544.
– Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby I on stanął strumieniem. PotZabKuk I 543.
– Ktoż widział przy tak wdzięcznym i wspaniałym ciele Glancowniejsze od słońca przymioty aniele. PotZabKuk I 549.
patrz: ANIELI
– Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby i on stanął strumieniem. Lecz się i tak łączyć Nie chcący, woli skrytym ponikiem się sączyć Aretuza. PotZabKuk I 543.
patrz: ARETUZA
– Tyś ci to Aretuza, jam Alfeusz wtóry, jedyna dziewko, złota Zosiu moja, w której Kochałem nieszczęśliwie bez końca, bez miary. PotZabKuk I 544.
patrz: ARETUZA
– Boże - rzekszy [Alfeus] - którego nie tknąwszy natury, W różne afekt miłości przetwarzał figury! Spadałeś złotą rosą, a zielonym gajem Częstoś orłem latywał i chadzał buhajem; Zdejm z serca człowieczego tak nieznośne brzemię!". PotZabKuk I 543.
– "Boże - rzekszy [Alfeusz] - którego nie tknąwszy natury, W różne afekt miłości przetwarzał figury! Spadałeś złotą rosą, a zielonym gajem Czestoś orłem latywał i chadzał buhajem; Zdejm z serca człowieczego tak nieznośne brzemię!" PotZabKuk I 543.
– Boże - rzekszy [Alfeus] - którego nie tknąwszy natury, W różne afekt miłości przetwarzał figury! Spadałeś złotą rosą, a zielonym gajem Częstoś orłem latywał i chadzał buhajem; Zdejm z serca człowieczego tak nieznośne brzemię!". PotZabKuk I 543.
– Gdy mu [Piłatowi] się Żydzi przykrzą, odpowieda z basu: "Idźcież, oto macie me segnety. Jako chcecie, niech będzie tamten grób zamknięty, A już mi dajcie pokój, dość tej bałamutnie!". PotZabKuk I 596.
patrz: DOŚĆ
– Boże — rzekszy — którego nie tknąwszy natury, W różne afekt miłości przetwarzał figury! Spadałeś złotą rosą, a zielonym gajem Częstoś orłem latywał i chadzał buhajem; Zdejm z serca człowieczego tak nieznośne brzemię! PotZabKuk I 543.
patrz: LATYWAĆ
– Pozbywszy surowego oceanu wirem Kotwice, garniemy się do brzegu lawirem [...]. PotZabKuk I 547.
patrz: LAWIR
– Nie dziw, zacny starosto, gdy i tobie luto, Żeć przez zazdrość wiernego Korydona struto: Strzegł cię w domu, strzegł w drodze, więc obozów tyle Przy tobie odprawiwszy, w tej leży mogile. PotZabKuk I 535.
patrz: LUTO
– Nikogo nie obmówić, przyjaźni dotrzymać; Choć co między białychgłów trafiło się tłumem, Umiała cierpliwością znosić a rozumem. PotZabKuk I 539.
patrz: OBMÓWIĆ
– Ktoż widział przy tak wdzięcznym i wspaniałym ciele Glancowniejsze od słońca przymioty aniele. PotZabKuk I 549.
patrz: PRZYMIOT
– Porwą drabi Jezusa jako wilcy wściekli, A skoro z niego onę purpurę zewlekli, Włożyli mu na ciało jego własne szaty; Tym li spaść sukcesyją przystało na katy. PotZabKuk I 584.
patrz: PRZYSTAĆ
– Kiedy jej przyszło pańskim kłopotom zabiegać: Lub sługa, lub przyjaciel postępkiem cię lekkiem Uraził (wiesz, co gniew ma władzy nad człowiekiem), Tak długo przystojnego szukała sposobu, Że się wedle słuszności stało ze stron obu. PotZabKuk I 539.
patrz: PRZYSTOJNY
– Boże rzekszy [Alfeus] którego nie tknąwszy natury, W różne afekt miłości przetwarzał figury! PotZabKuk I 543.
– Żonyś pozbył. Żem ojciec, nie mogę jej chwalić. To tylko przydać mogę, człowiek utrapiony, Żeś pozbył ciebie z dusze kochającej żony, I dobrej, i powolnej; jeszcze więcej powiem: Wstydliwej, czystej, trzeźwej [...]. PotZabKuk I 538.
– Nie upieszczę cię sobie, a z niezmiernej chuci Rzewnych mi radość moja łez z oczu nie rzuci, Które dzisia strumieniem, o nieszczęsny świecie, Na tak żałosnej z tobą wylewam walecie. PotZabKuk I 541.
patrz: UPIEŚCIĆ
– Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby i on stanął strumieniem. Lecz się i tak łączyć Nie chcący, woli skrytym ponikiem się sączyć Aretuza. PotZabKuk I 543.
– Przez tę, Jezu reformę twoję z Boga człekiem, Dwiema w oczy, a trzecim w serce uderz ćwiekiem, Żebym stawszy się źródłem, łez serdecznych zbiórką Wszytkie grzechy z mym synem pospołu i z córką Wyprał; dopieroż kiedy do takiej kąpieli Wody z boku przylejesz, co karmazyn bieli! PotZabKuk I 545.
patrz: WYPRAĆ