Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
MorszHSumBar I 1650 wydanie wtórne
Summariusz wierszów

brak w internecie 30.06.2023.
Odnotowano 24 cytatów z tego źródła
– Do stołu, chłopiąteczka, rychło nagotujcie, Jedno, proszę was, srebra i szklanic szanujcie! MorszHSumBar I 254.
– Tych tu patronka leży, główna rozbójnica Przez ogień gardło dawszy jako czarownica. MorszHSumBar I 277.
patrz: CZAROWNICA
– Raczcie tedy jeść, proszę, to, co nam Bóg zdarzył, Byle mi smacznie kucharz zająca uwarzył. Proszę i na dziczyznę! Nowina w tym kraju Taki bażant, wiem, że się nie lęgnie w tym gaju. MorszHSumBar I 255.
– Zmiłuj się, dziewczę kochane, boć złości Stan nie przystoi, ani twej gładkości Tyraństwo służy, nie twoja rzecz tracić Niewinną duszę, ale, owszem, płacić Szczyrość wdzięcznością, a miłować tego, Który-ć się serca raz powierzył swego. MorszHSumBar I 275.
patrz: DZIEWCZĘ
– Nie to, który postronki targa i podkowy Żelazne w ręku łamie, nie to, kto stalowy Gwóźdź kręci albo młyńskie zastanawia koło, Albo talerz dębowy rozbija o czoło MorszHSumBar I 270.
patrz: KOŁO
– Szczęśliwe ciało i członek szczęśliwy, Który tej nimfy ręką będziesz żywy. Bogdaj cię długo, fortunnie wskrzeszała, A to, co w ręku, to i w kroku miała. MorszHSumBar I 271.
patrz: KROK
– Więc do wetów nie masz co włoskiego dołożyć, To jaki przypiekany małdrzyczek położyć. MorszHSumBar I 256.
– Jest aksamit na grzbiecie, marmurek na głowie. MorszHSumBar I 269.
– Jedzcie, panowie moi, wszytkie te przysmaki. Niech się u mnie dziś żaden nie chowa na raki, Bo ich nie masz, a słyszę, co mi ich młynarka Kąsek była przyniosła, wykipiały z garnka. MorszHSumBar I 256.
patrz: MŁYNARKA
– Nie to, który postronki targa i podkowy Żelazne w ręku łamie, nie to, kto stalowy Gwóźdź kręci albo młyńskie zastanawia koło, Albo talerz dębowy rozbija o czoło MorszHSumBar I 270.
patrz: MŁYŃSKI
– A gdy się obiad skończy, w taniec, muzykowie, Zagrajcie co grzecznego! MorszHSumBar I 256.
patrz: MUZYK
– Ale nie śmie, ażbyście glejt mu wolny dali, A myśliwcom psy odwieść do domu kazali. MorszHSumBar I 273.
– Niech jako do potrzeby wsiada uzbrojony I łuk przypnie do boku mocno naciągniony. MorszHSumBar I 262.
– Przez tę zapamiętałą macochę [sc. konfederację] do szkody Wielkiej to państwo przyszło i do strat swobody, A ci, co ich przodkowie krwią jej nabywali, A hardą nogą karki jej nadeptywali, Prawdać jest, że ich wiele między nimi było, Których cnotą ojczyźnie tak się dogodziło, Że wżdy jako podściwi do końca synowie Nie dali jej upadać, lecz więcej to, Bóg wie, Takich, którzy nic na jej upadek nie dbali, Bo się byli na własną jej zgubę udali. MorszHSumBar I 277.
– Bóg zna i karze wszytkie obłudności, Jego się, Zosiu, bój za twe chytrości. MorszHSumBar I 275.
– Obmówek słuchać nie mogę, Niewinnemu dopomogę. MorszHSumBar I 268.
patrz: OBMÓWKA
– Tych tu patronka leży, główna rozbójnica Przez ogień gardło dawszy jako czarownica. MorszHSumBar I 277.
– U poganów za męże żony umierały, A dziś by na ich grobie rady tańcowały. Nie tylko, żeby teraz zań zdrowie dać miała Druga, ale by mu je trzykroć wziąć kazała. MorszHSumBar I 265.
patrz: TRZYKROĆ
– Ale chmiel nasz wystały i węgrzyn łagodny Jest znacznego wszytkich nas przywitania godny. Nie wadzi mu gęby dać, komu parno będzie, Tego wnetże za zdrowie dzban pełen dojedzie. MorszHSumBar I 256.
patrz: WĘGRZYN
– Jam żeglarz, Zosiu, miłość — morze moje, Sternik — Kupido, towar — łaski twoje. A Wenus, z morskiej porodzona piany, Na wicher prawie pchnęła mię zbłąkany. MorszHSumBar I 274.
patrz: WICHER
– Prawda, że przy białym stadzie, Wolę być niźli przy zwadzie. Radniej miłuję, Niźli wojuję. Bogdaj zabit wszczynał zwadę, Ja tam pewnie gardło kładę, Gdzie się co mego Tknie raiwego. MorszHSumBar I 267.
patrz: WOJOWAĆ
– Przyrośnie mu serca wnet na łokieć po chwili. Rzekłbyś, że go sto koni jeździ, gdy się grozi, A on sam tylko jedną kobyłką się wozi. MorszHSumBar I 260.
patrz: WOZIĆ
– Nie serce, ale krzemień nosisz, panno, w sobie. Jam też nie stal, lecz stałość mając przeciw tobie, W ciemnej lodowni siedzę, a Wenus wskrzesała Ciche iskry twej chęci, którymi zagrzała Serce me zamrożone, czyniąc mi nadzieję, Że i twoje skamiale od ognia zmiękczeje. MorszHSumBar I 276.
patrz: WSKRZESAĆ
– [...] Niech wszytkiego będzie dziś dostatkiem wszędzie. Tuwalniej z wodą rychło, aleć lepsze piwo, Tą się zmyć, owym się spić, tak bywa jak żywo. MorszHSumBar I 255.
patrz: ZMYĆ SIĘ