Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
KitPam 1743-1764 wydanie wtórne
Pamiętniki czyli historia polska

brak w internecie 30.06.2023.
Odnotowano 140 cytatów z tego źródła
– Elżbieta Petrowna, przyjaciółka Augusta III, i tak jego, jako też Marii Teresy cesarzowy rzymskiej, aliantka [...] umarła wtenczas właśnie, kiedy ten król [Fryderyk II] [...] dogorywał. KitPam 98.
patrz: ALIANTKA
– Kupcy jedni byli w mundurach na koniach w dragańskim stroju, drudzy formowali piechotę w szwajcarskim stroju z kaszkietami na głowach; był to widok osobliwy i arcywdzięczny w obydwóch tych rotach, mających kolory paliowy z błękitnym. KitPam 153.
– Wielu było szlachty, nie-posłów [na elekcji] [...] Ciągnęli z miasta Warszawy na pole elektoralne rotami pod przywództwem swoich wojewodów [...] i urzędników bogato wystrojonych [...] co było widokiem arcywspaniałym. KitPam 143.
– Najprzód przyjechał [prymas] do województwa poznańskiego i kaliskiego za aryngą następującą: “Witam waszeciów mościwych panów i braci na tym elektoralnym polu. Oraz pytam, jaka jest wola i zgoda prześwietnych województw wielkopolskich, kogo mam nominować za króla i pana?” KitPam 145.
– Elżbieta Petrowna, przyjaciółka Augusta III, króla polskiego, i tak jego, jako też Marii Teresy, cesarzowy rzymskiej, czyli niemieckiej, aliantka, tocząca wojnę, o której wyżej, z Fryderykiem II, królem pruskim, któremu wojskiem swoim już była wydarła całe Prusy, Brandeburgią i znaczną część Szląska — umarła wtenczas właśnie, kiedy ten król, acz w samej rzeczy wojownik wielki, wycieńczony siedmioletnią wojną i zewsząd ściśniony od nieprzyjaciół swoich, dogorywał; kiedy już owa jego, w początkach krociowa, armia tylko się w 40 tysiącach rachowała. KitPam 98.
patrz: ARMIA
– Szwajcarska rota swoimi togami do kolan spadającymi, w rękawach zaś i w sobie szerokimi na kształt augustiańskich, przypominała milicją rzymską przed dyktatorami w tryumfie paradującą. KitPam 153.
– Sam [ks. Sanguszko] mało tańcował [...] najwięcej bawił się kielichem i śmieszkami z jakich bagatel. KitPam 61.
patrz: BAGATELA
– Mogliby Polacy nie skarżyć się o takie bagatele [szkody wyrządzone przez Prusaków w Polsce], gdy kraj jego [króla pruskiego] podczas wojny daleko większe od Polaków poniósł krzywdy. KitPam 126.
patrz: BAGATELA
– [...] król czekał w stroju zwyczajnym niemieckim, którego przestroiwszy w ubiór na kształt biskupiego: w albę, dalmatykę, kapę i sandały, na głowie tylko czapkę na kształt kapuzy niemieckiej czarną aksamitną z białym piórem i sztuką diamentową mającego, prowadzili ulicą Zamkową do tegoż kościoła, pod baldekinem przez czterech kasztelanów niesionym, z poprzedzającymi przed baldekinem insygniami królewskimi [...]. KitPam 150.
– Który to ojciec [ks. Sanguszki], wstręt czyniąc synowi do podobnych faworytów, chcąc go nakłonić do mięszkania z żoną, taki bankiet sprawił Chylińskiemu [wtrącił na 12 lat do więzienia]. KitPam 64.
patrz: BANKIET
– Kiedy się znajdował [ks. Sanguszko] w małej kompanii w pałacu swoim [...], wtenczas najmilsza jemu była muzyka dwóch skrzypków i basetlisty. KitPam 61.
patrz: BASETLISTA
– Moskale, w tę nadzieję, iż wojują za królem polskim, z wielą szlachty i ich poddaństwem niedyskretnie się, aż do batogów i zabójstw, obchodzili. KitPam 81.
patrz: BATOG, BATOG, BATOH
– Z studentów zaś ekskomunikę zdejmowali profesorowie w szkołach batogiem boczkowskim, każdemu, który dnia pojedynku nie był w szkole [...] po 7 plag odlewanych wyliczywszy. KitPam 46.
patrz: BATOG, BATOG, BATOH
– Kto by zaś nie palił świeczek przynajmniej dwóch w oknie, byłby poczytany za nieprzyjaciela króla Sasa [...] Dlatego najuboższy gospodarz wolał stracić dwie świeczki niż nabyć na grzbiet sto knotów, czyli batożków. KitPam 37.
patrz: BATOŻEK
– Pod stemplem saskim dobrej monety, która po groszach miedzianych z chęcią była przyjęta od Polaków, jako nie mających żadnej monety srebrnej, prócz starej wytartej Jana Kazimierza i orlanek cesarskich trochę, nacisnęło się w kraj polski niezmierna moc białej monety berlinkami wrocławskimi i bąkami zwanej. KitPam 87.
patrz: BĄK
– Nacisnęło się w kraj polski niezmierna moc białej monety berlinkami wrocławskimi i bąkami zwanej. KitPam 87.
patrz: BERLINKA
– Broni ręcznej i moderunków żołnierskich pruskich, cesarskich i moskiewskich było od pełności, od dezerterów pierwszych dwóch wojsk w Polskę uciekających i od wszystkich trzech zdobytych Polakom za bezcenę przedawanych. KitPam 80.
patrz: BEZCENA
– I gdy widział [król August] operhauzu nie napełnionego spektatorem, dziwował się niegustowi polskiemu: iż się nie ubiega do widzenia rzeczy tak wielce delektującej oko i ucho, darmo, to jest bezpłatnie, której widzenie w innych krajach lud najpospolitszy oplacać nie żałuje. KitPam 118.
– Nie tracąc darmo czasu i nie czekając jakiego fatalnego skutku, wypadło dworskiej partii zerwać go [sejm] bezzwłocznie, nie chcąc Brylla eksponować na hańbę nieszlachectwa. KitPam 105.
– Byli ludzie z długimi biczami , od nich zwani bicznikami, którzy przed godziną dystrybucji chleba zganiali ubóstwo do owych miejsc, zajmując wspomnianymi biczami i pędząc jak bydło. KitPam 39.
patrz: BICZ
– Byli ludzie z długimi biczami, od nich zwani bicznikami, którzy przed godziną dystrybucji chleba zganiali ubóstwo do owych miejsc, zajmując wspomnianymi biczami i pędząc jak bydło. KitPam 39.
patrz: BICZNIK
– Król [...] około 11 godziny w nocy, z orszakiem różnych kawalerów i dam, obszedłszy dokoła ratusz, wszedł do niego na chwilę i odwiedził biesiadujących w nim rajców. KitPam 154-155.
– Z studentów zaś ekskomunikę zdejmowali profesorowie w szkołach batogiem boczkowskim, każdemu, który dnia pojedynku nie był w szkole [...] po 7 plag odlewanych wyliczywszy. KitPam 46.
patrz: BOCZKOWSKI
– Nagle i absolutnie pędząc rzeczy do zamierzonego celu, [car Piotr III] wpadł w nienawiść u większej części narodu, a najpierwej u duchowieństwa, którzy boleśnie patrzyli na Piotra czci obrazom świętym uwłaczającego i zakazującego, mając takowe zakazy za pierwszy krok potajemny do wprowadzenia umyślonego i w sercu przyjętego luteranizmu. KitPam 98.
– ... za przykładem króla i naród począł mu [ks. kanclerzowi Czartoryskiemu] ubliżać tej podległości, którą mu jako bożyszczu wyroków publicznych w czasie władania królem okazywał. KitPam 159.
– Pomiarkowawszy Karłowski, czym pachnie taka zadana, opuszczony od szlachty, uszedł do klasztoru do karmelitów w Kcyni; stamtąd wyprowadzony na parol kawalerski od Kraszewskiego, pułkownika natenczas tytularnego, potem za tę sprawę brygadiera kawalerii aktualnego, ledwo wyszedł za mury klasztorne, został żołnierstwem otoczony, do więzienia wtrącony i rozstrzelany. KitPam 137.
patrz: BRYGADIER
– Stanowiska w podróży do Saksonii i stamtąd, kiedy jechał na Wrocław, to jedno było w Lubochni, drugie w Sokolnikach; kiedy na Poznań, to w Kleczowie; w których miejscach były pobudowane dla niego pałace i przy nich utrzymowani kosztem jego murgrabiowie, a po śmierci jego też pałace ze wszystkimi meblami dostały się posesorom dóbr, w których były zbudowane. KitPam 116.
– Od roku 1743 zacząłem notować moją chronologią. KitPam 39.
– Nie tracąc darmo czasu i nie czekając jakiego fatalnego skutku, wypadło dworskiej partii zerwać go [sejm] bezzwłocznie, nie chcąc Brylla eksponować na hańbę nieszlachectwa. KitPam 105.
patrz: CZEKAĆ
– Tę subtelną odpowiedź wzięto za radę, iż trzeba zgubić Piotra, chcąc siebie i Katarzynę na dal od wszelkiej jakiej mogącej wybuchnąć za żyjącym Piotrem rewolucji ocalić. KitPam 99.
patrz: DAL
– Ledwo bowiem Siemieński, starosta dębowiecki, starej laski marszałek, zagaił sejm, zapraszając posłów do elekcji nowego marszałka, natychmiast dały się słyszeć liczne głosy nie pozwalające przystępu do wetowania, z przyczyny, iż między posłami znajduje się senator, który bez pomięszania stanów i szkodliwych na dal dla stanu rycerskiego konsekwencji w Izbie Poselskiej zasiadać nie może. KitPam 57.
patrz: DAL
– Jeżeli Wychowski mógł co więcej na Puczkowie wytargować dla przyjaciela, to łagodnie popierał; jeżeli się Moskal zaciął na swojej determinacji, to Wychowski na niej przestać musiał, jako nie mający w ręku swoich szafunku pieniędzy. KitPam 93.
– Za tym Delfus, kupiec i rajca warszawski, powiedział krótką mowę do króla, winszując mu szczęśliwie osiągniętego tronu, oddając wszystkie miasta całego kraju szczególnej opiece królewskiej i życząc długoletniego a najszczęśliwszego panowania. KitPam 152.
– Ile jednak, siedząc w górnej ławie i mając pod okiem całe poselskie koło, mogłem dostrzec przy roztargnionym wzroku na Poniatowskiego i Radziwiłła, to mi się zdawało, że najpierwsza szabla, która błysnęła, była litewska, osadzona w furdyment i trzymana od ręki obleczonej w rękawicę łosią z karwaszami po sam łokieć długimi. KitPam 103.
patrz: DOSTRZEC
– Trwała ta wrzawa z pół kwadransa, aż nareszcie w dobycie szabel wybuchnęła. Co iż się stało w oka mgnieniu, trudno było dostrzec, z której strony i kto pierwszy dobył szabli. KitPam 103.
patrz: DOSTRZEC
– Nie miała Polska i nie będzie miała tak dobrego, tak wspaniałego i tak hojnego króla, jak miała Augusta III; a oraz tak nieszczęśliwego do Polaków, iż mu nic dobrego dla kraju (choć dusznie tego pragnął) zrobić nie dozwolili, rwąc sejmy ciągle, a wszystkę winę nieładu i nierządu stąd pochodzącego na niewinnego króla składając. KitPam 119.
patrz: DUSZNIE
– A że z tych dyplomatów okienkowych nigdy króla rachunków nie słuchano, czyli je wyszafował, czy nie wyszafował, bo i niepodobna by rzecz była konfrontować akta sejmowe z metrykami pieczętarskimi, w które dyplomata szlachectwa, nie w jednym czasie, ale w różnym, podług rekwizycji nobilitowanych, wpisywano; a do tego w każdym dyplomacie ta klauzula (de consensu Ordinum regni) dokładana była; i tak dyplomata wszystkie barwianymi będąc trudne były do rozpoznania, które się mieściły w liczbie sejmem pozwolonej, a które ją przewyższały — przeto król mógł i kreował każdego czasu podług woli swojej nową szlachtę. KitPam 157.
patrz: DYPLOMAT
– Dla przeprawy województw Księstwa Litewskiego i Podlaszanów zrobiony był na Wiśle most pływający na łyżwach, który od tego czasu wziąwszy swoją egzystencją, trwa po dziś dzień i dwakroć przeszło sto tysięcy złotych polskich przynosi skarbowi. KitPam 143.
– Więc też takowych dworzan utrzymował po żołniersku, chłodno i głodno, aby sprzykrzywszy sobie takową etykietę dworską, sami się dobrowolnie, nie będąc potrzebnymi, poodprawiali. KitPam 143.
patrz: ETYKIETA
– Gdy się ten nowy fenomen zjawił na polskim horyzoncie, panowie, którzy do niego nie wchodzili, zebrawszy się we Lwowie, najpierwszy przeciwko donacji sandomierskiej w roku 1754 zanieśli manifest, jako o fundusz Rzeczypospolitej przez książęcia Sanguszka i donatariuszów rozszarpany. KitPam 71.
patrz: FENOMEN
– Jako się wyżej rzekło, Moskale prowadząc wojnę z Prusakiem przebywali często w Polszcze, już to ciągnąc z Prus do Szląska, już w różnych potrzebach wojennych czyniąc sprawunki i przysposabiając prowianty i furaże. KitPam 95.
– Który z panów pobiegł do Poznania dla usprawiedliwienia się, tego Paczkowski przytrzymał w areszcie; który nie pobiegł, posłał mu kilku uzarów, którzy go w jego własnym domu aresztowali, póty póki ludzi z całym majątkiem żądanym nie wydał i pieniędzy za pretensje wyinwentowane nie zapłacił. KitPam 125.
– Tam odebrawszy zwykłe takim dziejom powinszowania i oddawszy wzajemne podziękowania, wsiadł na konia, niebogato, lecz gustownie w rząd i siatkę przybranego; jechał otoczony panami i niezmierną kalwakatą do kolegiaty Św. Jana, która kalwakata miała przed sobą chorągiew ułanów królewskich, a za sobą wydział gwardii konnej koronnej. KitPam 147.
– Co schodziło z królewskiego stołu, rozchodziło się na inne stoły: kapelanów, kamerdynerów, paziów, kamerlokajów, fryzjerów i innych na stół gotowy, nie na strawne, służących. KitPam 115.
patrz: KAMERLOKAJ
– Panowie pierwszej rangi zapraszali go na obiady i obsypowali na przepych różnymi kosztownymi podarunkami. On zaś nawzajem oddarowywał się lulkami, cybuchami, kapczuchami, to jest workami do tytuniu, i tytuniem. KitPam 74.
patrz: KAPCZUCH
– Kochał się także ten król wielce w orkiestrze, czyli w kapeli, do której dobierano wirtuozów, śpiewaków i śpiewaczek w całej Europie najsławniejszych. Ta orkiestra grała często królowi na jego pokojach, w dni galowe po kościołach, w których się król na nabożeństwie znajdował, i na operach, dobierając do siebie na wspomniane opery kapelów różnych panów, mianowicie Wielbarskiego, kuchmistrza litewskiego, i książęcia Czartoryskiego, kanclerza wielkiego litewskiego, tak iż liczba muzykantów grających operę przenosiła 100 osób. KitPam 118.
– Lecz skoro uczynił krok za drzwi, warta w przysionku zasadzona porwała go i zaprowadziła do kordygardy; nie szarpał się ani nie bronił, ile że tego dnia nie miał przy boku, tylko lekką karabelkę, którą mu najpierwej przy chwytaniu oderwano. KitPam 69.
patrz: KARABELKA
– Za każdym wystrzeleniem laufer, ubrany w togę kitajkową czerwoną, wybiegał zza tarczy, z dołu dla siebie za nią wykopanego, oglądał w tarczy postrzał, zabił go kołkiem i na tabliczce białej okrągłej pokazał czarno odmalowany numer taki, jaki kto w tarczy ustrzelił. KitPam 117.
patrz: LAUFER
– Moskwa nie zaniechała wdawać się do interesów Kurlandii, utrzymując na tym księstwie albo spychając z niego książąt gwałtowną siłą swoją; legalizacją jednak takowych kroków swoich przez inwestyturę zostawiała Polakom, którzy nie mając sił do odparcia moskiewskiej przemocy, szli za jej wolą. KitPam 82.
– [...] zjechawszy się ci pryncypałowie najczęściej do hetmana Branickiego naradzali się, jak mają legalnie oprzeć się Poniatowskiemu na sejmie konwokacyjnym, gdy się odezwie z pretensją do korony; a gdyby opozycja legalna nie pomogła, toż dopiero otwartą siłą uderzyć na partią Familii, Poniatowskiego złapać, łeb mu uciąć, Familią i z adherentami za zdrajców ojczyzny ogłosić, z kraju wywołać, dobra pokonfiskować, z urzędów pospychać i dopiero uwolniwszy się od tych dawnych ojczyzny zdrajców, o kandydacie do tronu pomyśleć. KitPam 124.
patrz: LEGALNIE
– Karwicki tą surowością na Szulerzyckim wykonaną uczynił sławną funkcją swoją marszałkowską, przywrócił powagę i respekt reasumpcjom trybunałów, tak iż przez kilka lat następujących nicht nie śmiał popierać szablą legalności swojej do funkcji deputackiej. KitPam 69.
– [...] zjechawszy się ci pryncypałowie najczęściej do hetmana Branickiego naradzali się, jak mają legalnie oprzeć się Poniatowskiemu na sejmie konwokacyjnym, gdy się odezwie z pretensją do korony; a gdyby opozycja legalna nie pomogła, toż dopiero otwartą siłą uderzyć na partią Familii, Poniatowskiego złapać, łeb mu uciąć, Familią i z adherentami za zdrajców ojczyzny ogłosić, z kraju wywołać, dobra pokonfiskować, z urzędów pospychać i dopiero uwolniwszy się od tych dawnych ojczyzny zdrajców, o kandydacie do tronu pomyśleć. KitPam 124.
patrz: LEGALNY
– Póki Moskale mieli roztargnienie z Radziwiłłem, póty udawało się nieźle na ludziach Familii trzem Potockim młodym, to jest staroście słońskiemu, staroście leżajskiemu i staroście śniatyńskiemu, którzy w kilkaset koni dobra przeciwników swoich, partyzantami Familii poczytanych, z uraz prywatnych najeżdżali i podjazdy nadworne Czartoryskich, za nimi się uganiające, częstokroć znosili. KitPam 136.
patrz: LEŻAJSKI
– W dni galowe, jako to w dzień narodzin, koronacji królewskiej i tym podobnych, dawał król otwarte stoły dla senatorów i urzędników koronnych, do którego zasiadali za biletami liczbowanymi, losem ciągnionymi; jaką kto wyciągnął liczbę, takie zasiadł miejsce podobnąż liczbą do krzesła przypiętą oznaczone, pokazując król tym sposobem, że wszystkich, mimo różnicę godności każdego, równo szacuje. KitPam 116.
patrz: LICZBOWANY
– W takim tedy hojnym szafunku klejnotu szlacheckiego nietrudno było wcisnąć się do nobilitacji ostatniemu motłochowi, gdy ani przytomności osób, ani wywodu zasług, ani nawet poznania kandydatów nie żądano; dosyć było wcisnąć się w listę do konstytucji, a potem przez fawor protektora i opłatę od pieczęci otrzymać diploma nobilitacji. KitPam 157.
patrz: LISTA
– Nagle i absolutnie pędząc rzeczy do zamierzonego celu, wpadł w nienawiść u większej części narodu, a najpierwej u duchowieństwa, którzy boleśnie patrzyli na Piotra czci obrazom świętym uwłaczającego i zakazującego, mając takowe zakazy za pierwszy krok potajemny do wprowadzenia umyślonego i w sercu przyjętego luteranizmu. KitPam 98.
patrz: LUTERANIZM
– Dla przeprawy województw Księstwa Litewskiego i Podlaszanów zrobiony był na Wiśle most pływający na łyżwach, który od tego czasu wziąwszy swoją egzystencją, trwa po dziś dzień i dwakroć przeszło sto tysięcy złotych polskich przynosi skarbowi. KitPam 143.
– Księżna żona, za życia Janusza sekretna, a po śmierci jego jawna długo wdowa, chcąc przynajmniej przed śmiercią skosztować małżeńskiej rozkoszy, poszła, sześćdziesiątletnia baba, za Rogalińskiego, młokosa, w zakonie jezuickim przed zniesieniem jego majsterka, który po rozsypaniu zakonu nie mając więcej ochoty do duchownego stanu, udał się był do jednej panny z fraucymeru księżny, prosząc o nią za żonę. KitPam 65.
patrz: MAJSTEREK
– Królowi w podarunku od sułtana przyprowadził trzy dzielne konie z bogatymi siądzeniami i kilka makat, czyli obiciów ściennych kosztownych. KitPam 74.
patrz: MAKATA
– Palestra i patronowie spraw, mecenasami zwani, nie byli kontenci, iż będąc pierwej miejscowymi jedni w Piotrkowie, drudzy w Lublinie, potem za przenoszącymi się trybunałami kosztowne przenosiny odprawiać musieli. KitPam 159.
patrz: MECENAS
– Mennica albowiem berlińska i wrocławska nieustannie naśladowała mennicę saską; pod jakim tylko stemplem bito monetę w Saksonii stopy dobrej, pod takimże stemplem bito stopy złej w Berlinie i Wrocławiu, a do Polski rozmaitymi sposobami i drogami pchano. KitPam 87.
– A że z tych dyplomatów okienkowych nigdy króla rachunków nie słuchano, czyli je wyszafował, czy nie wyszafował, bo i niepodobna by rzecz była konfrontować akta sejmowe z metrykami pieczętarskimi, w które dyplomata szlachectwa, nie w jednym czasie, ale w różnym, podług rekwizycji nobilitowanych, wpisywano. KitPam 157.
patrz: METRYKA
– Uważałem, iż książę wojewoda ruski, na siwym mierzynku siedzący, odpowiadając prymasowi, dużo był na twarzy pobladł — czy go ów szlachcic zmięszał swoją niespodziewaną i bez wszelkiej konsekwencji nominacją, czyli też usta nie zgadzały się z sercem, które dużo na to boleć musiało, iż za jego pieniądze korona się nie jego Adamowi, ale Stanisławowi, oszustowi, dostawała. KitPam 146.
patrz: MIERZYNEK
– Każdy mięszkaniec musiał oświecić okna domu swego swego. KitPam 37.
– Że zaś za tronem i krzesłem prymasowskim miejsce było zastąpione urzędnikami koronnymi, w tyle których dopiero mógł się kto mieścić z arbitrów, a z takiego miejsca nie mógł Młodziejowski, audytor i duch prymasowski, postrzegać migów swego pana, kiedy go na poradę do ucha potrzebował, więc Młodziejowski stał w końcu izby senatorskiej za ministrami, mając się w takim stanowisku oko w oko z prymasem, do którego przebiegał środkiem izby i poszeptawszy mu do ucha, jakie miał dać zdanie w zachodzącej materii, nazad na swoje stanowisko powracał. KitPam 139.
patrz: MIG
– W wigilią koronacji, to jest dnia 24 listopada, jachał król karetą przy wielkiej kalwakacie do kościoła księży misjonarzów na Krakowskim Przedmieściu będącego; gdzie przed obrazem św. Stanisława w wielkim ołtarzu wystawionym uczynił spowiedź przed Piotrem Śliwickim, wizytatorem misjonarskim, klęcząc przy taborecie, na którym usiadł Śliwicki. KitPam 150.
– Kanclerz rozporządzał wszystkie środki polityczne, które i przyszły król, i przyjaciele Familii z osobliwszą sprawnością i posłuszeństwem, jak gdyby w rządzie monarchicznym, egzekwowali. KitPam 122.
– W czasie tego aktu wszyscy kupcy i cechy stały pod bronią po wszystkich ulicach w mieście, przybrani w mundury jednakowe według upodobania każdego cechu. Kupcy jedni byli w mundurach na koniach w dragańskim stroju, drudzy formowali piechotę w szwajcarskim stroju z kaszkietami na głowach; był to widok osobliwy i arcywdzięczny w obydwóch tych rotach, mających kolory paliowy z błękitnym. KitPam 153.
– Broni ręcznej i moderunków żołnierskich pruskich, cesarskich i moskiewskich było od pełności, od dezerterów pierwszych dwóch wojsk w Polskę uciekających i od wszystkich trzech zdobytych Polakom za bezcenę przedawanych. KitPam 80.
patrz: MOSKIEWSKI
– Co zaś do przymiotów duszy, te opisać trudno: nie wchodził w żadne poufałe obcowania z panami, nie zatrudniał się żadnymi interesami publicznymi, w których to dwóch okazjach własność duszy najlepiej wyszpiegować możno. KitPam 112.
– [...] o kandydacie do tronu pomyśleć. Tym książę biskup krakowski i biskup kamieniecki Krasiński z hetmanem chcieli mieć jednego z synów pozostałych Augusta III, to jest albo królewica Ksawerego, albo królewica Karola. Radziwiłł z Potockim i innymi drobniejszymi, w przypadku nieakceptowania pierwszych dwóch od dworów postronnych ani żadnego cudzoziemca, tylko koniecznie Piasta, kładli ją na głowę Branickiemu. KitPam 124.
– Że zaś Moskale, w tę nadzieję, iż wojują za królem polskim, z wielą szlachty i ich poddaństwem niedyskretnie się, aż do batogów i zabójstw, obchodzili; gdy Polacy nie czuli się być za to wojowanie obligowanymi Moskalom — przeto częste i gęste skargi do króla, spokojnie w Warszawie siedzącego, zachodziły. KitPam 81.
– Tego Przezdzieckiego, z oczu wołowych, głowy wielkiej tłustej, karku grubego niezwrotnego i kadłuba obszernego Litwini przezwali rynocerosem. KitPam 156.
patrz: NIEZWROTNY
– Póki Moskale mieli roztargnienie z Radziwiłłem, póty udawało się nieźle na ludziach Familii trzem Potockim młodym, to jest staroście słońskiemu, staroście leżajskiemu i staroście śniatyńskiemu, którzy w kilkaset koni dobra przeciwników swoich, partyzantami Familii poczytanych, z uraz prywatnych najeżdżali i podjazdy nadworne Czartoryskich, za nimi się uganiające, częstokroć znosili. KitPam 136.
patrz: NIEŹLE
– Druga także osobliwość zaszła w województwie ruskim: Szlachcic jeden nieparadnie ubrany i na koniu podłym, wysunąwszy się z szeregu ku prymasowi, zaczął do niego jeszcze przed pytaniem taką perorę: „Mości książę! Proszę waszej książęcej mci imieniem całego naszego województwa, ażebyś nam nominował za króla i pana jaśnie oświeconego książęcia jmci wojewodę ruskiego, od którego nasze województwo ruskie wielkich doznaje dobrodziejstw” (a notabene nie obejrzał się po sobie i chudym koniu swoim, że na nim żadnego pańskiego dobrodziejstwa znać nie było; lecz wróćmy się do rzeczy). KitPam 146.
patrz: NOTABENE
– Te numizmata były wielkości złotówki, srebrne; nie kładę, aby ich więcej nad tysiąc rozrucił, bo nieczęsto ciskał. KitPam 155.
patrz: NUMIZMA
– Gdy stanęli na placu, zaczęli rzecz najprzód od zwady o owe paszkwile, które, dobyte z kieszeni, wojewoda zatchnął na szpadę, obiecując przybić je do serca podkomorzemu, lżąc go ostatnimi słowy; nie skąpił i podkomorzy dla wojewody podobnych karczemnych panegiryków; a tak, cokolwiek jest w języku polskim słów uszczypliwych, obelżywych, grubiańskich, wszystkie na siebie za koleją wyekspensowali. KitPam 44.
patrz: OBELŻYWY
– Asystowali tej koronacji żołnierze z różnych regimentów komenderowani, z armatami, i kilka chorągwi polskich usarskich i pancernych w zbrojach i pancerzach. KitPam 52.
patrz: PANCER, PANCERZ
– Porozstawiano mocne pikiety po pobliższych ulicach, a nawet kamienicach i pałacu Pod Blachą zwanym, dokoła Zamku, z ludzi nadwornych Familii i żołnierzy moskiewskich konnych i pieszych. KitPam 127.
patrz: PIESZY
– A za przykładem króla i naród począł mu ubliżać tej podległości, którą mu jako bożyszczu wyroków publicznych w czasie władania królem okazywał. KitPam 159.
– Co większa, iż po zaczętym pomorku na bydło więcej nierównie było w Polszcze gąb do mięsa niż przed nim. KitPam 40.
patrz: POMOREK
– Nic osobliwego na tym trybunale widzieć się nie dało, prócz okazałości marszałka, którą wszystkich swoich poprzednich marszałków i następnych zgasił. KitPam 60.
patrz: POPRZEDNI
– Nie było w Polszcze innej monety srebrnej, tylko te tynfy nowe, a miedź groszów i szelągów, bo starą monetę polską, jako to: szóstaki, tynfy, ćwiartki i talery bite, jedne na srebro poprzerabiano, drugą Żydzi wykupili i do Wrocławia wywieźli; toż samo działo się z tynfami nowymi na 15 gr zredukowanymi, między którymi wiele było, które warty były po gr 35, na czym Żydzi dobrze się znali. KitPam 87.
– Jedni z przeciwników cicho w domach poprzysiadali, drudzy, którzy mieli potrzebę szukania łaski Familii, nie widząc nikogo z przeciwka, przy którym by obstawać mogli, do niej się przywiązali. KitPam 138.
– Ten tumult pociągnął się aż na ulice, na których porozstawiane pikiety poczęły się zbiegać ku Zamkowi. KitPam 129.
– I tak obiedwie, i matka, i córka, nie wstydząc się nawet wyznać publicznie pozbytego panieństwa, zawzięcie na niego instygowały, że trybunał po daremnych litości perswazjach musiał przystąpić do rygoru prawa na porywaczów i gwałcicielów panien napisanego, kazawszy mu uciąć głowę. KitPam 84.
patrz: PORYWACZ
– Postylioni brali tryngieltu po 3 zł, ci, co smarowali powozy — za jedno posmarowanie tynfa 1, zgoła nicht dla króla nogą ani ręką nie ruszył bez dobrej natychmiast zapłaty. KitPam 116.
– Ojciec nie śmiał syna ostrzej gromić, obawiając się, aby wziąwszy go w kuratelę, sposób jedyny do powściągnięcia jego rozpusty, nie dał pochopu Lubomirskim do wydarcia mu ordynacji, jako sukcesorom prawym do całej fortuny po tym Sanguszku bezdzietnym... KitPam 64.
– ...król po uchwyceniu tego człowieka przeniósł się z pałacu swego do Zamku, jako miejsca bezpieczniejszego: warty zaciągały na straż królewską z ostrymi ładunkami i armaty tak około Zamku, jak około pałacu pozataczane. KitPam 77.
– Sejmików deputackich bardzo się wiele tego roku pozrywało, tak iż z całej Korony Polskiej nie stanęło na nich, tylko siedmiu deputatów. KitPam 83.
– Wzięcie tego miasta kosztowało Moskalów 24 tysiące żołnierza straconego, ale za to dostał się im skład bogactw całego kraju pomorskiego, do tej fortecy przed rabunkiem pozwożonych, losem zaś ludzkiego nieszczęścia nieuchronnym w ręce moskiewskie nagalonych. KitPam 96.
patrz: POZWOŻONY
– Salezy Potocki, wojewoda kijowski, przyciągnął z sobą także do Warszawy z jaki tysiąc i drugi nadwornej milicji i kozaków i także po kątach jak pierwszy pokrył; a zjechawszy się ci pryncypałowie najczęściej do hetmana Branickiego naradzali się, jak mają legalnie oprzeć się Poniatowskiemu na sejmie konwokacyjnym, gdy się odezwie z pretensją do korony [...]. KitPam 124.
– Prócz wyrażonych dopiero miał jeszcze jednę rozrywkę, nie ze wszystkim przystojną: Kazał przywłóczyć przed okna swego pałacu w miarę strzelenia ścierwy zdechłych koni dla zwabienia psów. Te strzelał z wiatrówki... KitPam 114.
– Miał na sobie kilka kondemnat, tak w tym procesie, jako też z innych jego gwałtowności na niego spadłych, z którymi Młodzianowski jeden wybrał się do Piotrkowa na reasumpcją trybunału przeszkadzać Szulerzyckiemu do przysięgi na funkcją, deputatem z rawskiego za faworem przemocy, mimo kondemnat zarzucanych obranemu. KitPam 67.
patrz: REASUMPCJA
– Postylioni brali tryngieltu po 3 zł, ci, co smarowali powozy — za jedno posmarowanie tynfa 1, zgoła nicht dla króla nogą ani ręką nie ruszył bez dobrej natychmiast zapłaty. KitPam 116.
– Gdy Łubieński prymas na gęste skargi i nalegania panów i szlachty, jako głowa najwyższa w kraju podczas bezkrólewia, napisał do króla pruskiego o tych egzorbitancjach Paczkowskiego, odpisał ten sztuczny monarcha, iż nie wie o niczym [...]. KitPam 126.
– [...] a że przy takiej sile był nieubłaganym Familii nieprzyjacielem, przeto garsztkę Moskwy i nadwornych Familii, już poniekąd ściganiem hetmana nadwerężoną, byłby łatwo zwyciężył, gdyby do tej siły i dostatków, które posiadał, miał roztropność i umiejętność wojowania przyzwoitą. KitPam 135.
patrz: ŚCIGANIE
– Kto by zaś nie palił świeczek przynajmniej dwóch w oknie, byłby poczytany za nieprzyjaciela króla Sasa [...] Dlatego najuboższy gospodarz wolał stracić dwie świeczki niż nabyć na grzbiet sto knotów, czyli batożków. KitPam 37.
– W wigilią koronacji, to jest dnia 24 listopada, jachał król karetą przy wielkiej kalwakacie do kościoła księży misjonarzów na Krakowskim Przedmieściu będącego; gdzie przed obrazem św. Stanisława w wielkim ołtarzu wystawionym uczynił spowiedź przed Piotrem Śliwickim, wizytatorem misjonarskim, klęcząc przy taborecie, na którym usiadł Śliwicki. KitPam 149.
patrz: TABORET
– Co przed taksą rybak za szczupaka misowego nie powstydził się zacenić 10, a nie miał szkrupułu wziąść najmniej 6 czerwonych złotych, to po ustanowieniu taksy i wagi musiał się kontentować taką zapłatą, jaka z odważonej ryby, by też największej, wypadła; a tak za szczukę główną, ważącą funtów 40, choć takiej ogromności bardzo rzadką, a przeto szacowną, musiał przyjąć zł 32, które wynosiły funty wyżej wyrażone, po gr 24 odrachowane, bo nie chcący tak przedawać, oskarżony przed instygatorem taksowym, drogo przypłacił wyższej nad taksę przedaży, zapozwany do sądów marszałkowskich i w nich grzywnami dobrze wykropiony. KitPam 90.
patrz: TAKSOWY
– Na Zamku, małą chwilę zabawiwszy między owym tłokiem, zamknął się w gabinecie swoim, ażeby radości, przed obliczem narodu w sobie tłumionej, mógł rozpuścić cugle i podzielić się nią z faworytami. KitPam 148.
patrz: TŁOK
– Tytuń palił mocno, a najwięcej po obiedzie, po którym przy tytuniu popijał saskie piwo tęgie i tłuste, osobliwie dla niego robione. KitPam 114.
– On zaś nawzajem oddarowywał się lulkami, cybuchami, kapczuchami, to jest workami do tytuniu, i tytuniem. KitPam 74.
– Prawili perory ubolewające nad nieszczęściem ojczyzny, które sami psuciem sejmów sprawiali. KitPam 57.
– Było jednak coś podobnego do drugiego punktu, ponieważ król po uchwyceniu tego człowieka przeniósł się z pałacu swego do Zamku, jako miejsca bezpieczniejszego: warty zaciągały na straż królewską z ostrymi ładunkami i armaty tak około Zamku, jak około pałacu pozataczane. KitPam 77.
patrz: UCHWYCENIE
– Czartoryscy zaś udecydowali u siebie od tego gwałtu zacząć bezkrólewie, rozrucić manifesta po kraju, że król kraj opuścił, że niebytność jego w kraju przyczyną jest wszelkich gwałtów i zamięszania między obywatelami [...]. KitPam 120.
– Uchwalono na nim aukcją wojska do sześciudziesiąt tysięcy, płacą dla niego obmyślono i gdy już wszystko ukończono i napisano, tak iż nie zostawało nic więcej, tylko przeczytać cały akt sejmowy i podpisać, zaczęli się posłowie różni po jednemu przymawiać do konstytucji, jeden chcąc przydać coś do niej, drugi ująć z niej albo poprawić. KitPam 47.
patrz: UKOŃCZYĆ
– Cały skład sejmu jednymi usty odpowiedział: ,,Zgoda”, i już pierwsza materia najważniejsza w jednym momencie została ułatwiona. KitPam 144.
patrz: UŁATWIONY
– Dlatego i podkomorzego ranionego umieściła w koszarach, ażeby tam lepsze miał bezpieczeństwo od gwardii, której wojewoda ruski, wuj jego rodzony, był generałem; mianowicie iż rozumiano, że Tarło, wojewoda sendomirski, bliski stryj zabitego, pan burzący i zuchwały, z Mikołajem Potockim, starostą kaniewskim, w żołnierstwo nadworne możnym szałaputem koronnym, krwią z Tarłami złączonym, na stypę za nieboszczyka wojewodę zechcą zabić którego Ciołka, czyli Poniatowskiego (bo Ciołek jest herb Poniatowskich). KitPam 45.
patrz: UMIEŚCIĆ
– Lecz jakimsiś wstrętem wkrótce po ożenieniu do niej i do wszystkich kobiet powziętym nie mięszkał z nią, lubo na oko, ze swawoli pustej, nie z podniety miłosnej, umizgał się do białej płci i koperczaki natrętne stroił, aż do urazy wstydu. KitPam 63.
– Ze wszystkich potem, którzy biegali pod Marymont umysłem widzenia pojedynku, choć go nie widzieli, zdejmowano ekskomunikę obrządkiem kościelnym w nuncjaturze i po klasztorach przez przełożonych do tego umocowanych; nicht nie był przyjęty do sakramentów przed zdjęciem klątwy. KitPam 46.
patrz: UMOCOWANY
– Miał także ten zaszczyt, że oprócz garnizonu gwardii pieszej koronnej, zwykle trybunałom asystującego, przydano do jego asystencji kilkadziesiąt piechoty z regimentu buławy polnej koronnej; prócz tego żołnierstwa komputowego miał swoją dragonią nadworną, paradnie umundurowaną, i chorągiew węgrów Potockiego, starosty tłomackiego, nadworną. KitPam 61.
– Zawzięte duchy na uczynienie niesławnym panowania Augusta III nawet mu pomyśleć dobrze o kraju nie dopuściły, zrywając sejm dlatego, że sam król, nie z senatem, wydał na sejm uniwersały. KitPam 86.
patrz: UNIWERSAŁ
– Ona rej wodziła w domu i mężem rządziła, ona była główną podnietą tego pojedynku; nie mogąc strawić owego twardego kąska, że syn jej w pierwszym szwankował, zawsze mu wymawiała, iż wstyd zdobił familii owymi słowami upodlającymi: „Kocham pana wojewodę”; że mając więcej braci, nie osierociłby domu, choćby sam zginął. KitPam 44.
– Po tę Moskwę wysłany był od króla posłem do Elżbiety Stanisław Poniatowski, stolnik litewski, następny król polski po Auguście. Upoważniając go do tego poselstwa, król dał mu Order Orła Białego, Kamerdyner zaś królewski, dając mu gwiazdę do orderu należącą, miasto służącej dla panów z literami: Pro fide, lege et rege, dał mu królewską, na której były litery: Pro fide, lege et grege, i to miało być prognostykiem przyszłego jego panowania; który prędzej nikomu nie wpadł w głowę, aż dopiero wtenczas, gdy został królem. KitPam 79.
– Te tedy okoliczności mocnym są dowodem, iż ta scena, która się w poselskiej izbie odprawiła, nie była przypadkowa, lecz urządzona. KitPam 107.
patrz: URZĄDZONY
– Asystowali tej koronacji żołnierze z różnych regimentów komenderowani, z armatami, i kilka chorągwi polskich usarskich i pancernych w zbrojach i pancerzach. KitPam 52.
patrz: USARSKI
– Stanowiska w podróży do Saksonii i stamtąd, kiedy jechał na Wrocław, to jedno było w Lubochni, drugie w Sokolnikach; kiedy na Poznań, to w Kleczowie; w których miejscach były pobudowane dla niego pałace i przy nich utrzymowani kosztem jego murgrabiowie, a po śmierci jego też pałace ze wszystkimi meblami dostały się posesorom dóbr, w których były zbudowane. KitPam 116.
– Jego Królewska Mość Pan Nasz Miłościwy sejm ekstraordynaryjny za potrzebny uznaje i zwołanie onego do czasu sobie uwidzianego odkłada. KitPam 108.
patrz: UWIDZIANY
– Jeżeli był jaki zamach, to najpewniej na porwanie grafa Brylla i uwiezienie go z Warszawy, którego król pruski żądał dostać w ręce swoje, dowiedziawszy się z archiwum drezdeńskiego, że ten minister wciągnął pana swego w alians z Marią Teresą, cesarzową, przeciw królowi pruskiemu na wydarcie mu Szląska, a który zamach monarcha, na wszystkie strony obrotny i szpiegów po wszystkich gabinetach sobie podejrzanych mający, uprzedził zajechaniem Saksonii i wpadnieniem do Czech. KitPam 77.
patrz: UWIEZIENIE
– Zabójstwa, rąbaniny i kalectwa, które się w takich okazjach zdarzały, dopiero po rozpoznaniu interesu pryncypalnego były sądzone i karane: kto przegrał interes pryncypalny, ten odpowiadał za gwałtowność użytą, kto wygrał ostatecznie, był wolny od kary, choćby się sprzeciwiał najzuchwalej pierwszym dekretom i choćby stu zabił. KitPam 140.
patrz: UŻYTY
– Prócz tego po gankach w sali jadalnej byli rozłożeni waltorniści i trębacze, którzy partiami instrumentów swoich, trąb z waltorniami nie mięszając, za każdym zdrowiem spełnianym vivat wytrębowali. KitPam 61.
– To i owszem, radzić należało, aby nie były, radzić zaś ważnie inaczej nie można było, tylko na sejmie. KitPam 85.
patrz: WAŻNIE, WAŻNO
– Miał także ten zaszczyt, że oprócz garnizonu gwardii pieszej koronnej, zwykle trybunałom asystującego, przydano do jego asystencji kilkadziesiąt piechoty z regimentu buławy polnej koronnej; prócz tego żołnierstwa komputowego miał swoją dragonią nadworną, paradnie umundurowaną, i chorągiew węgrów Potockiego, starosty tłomackiego, nadworną. KitPam 61.
patrz: WĘGIER
– Kazał przywłóczyć przed okna swego pałacu w miarę strzelenia ścierwy zdechłych koni dla zwabienia psów. Te strzelał z wiatrówki, a hycel płatny miesiącami ubite psy co dzień wieczorem wywłóczył z dziedzińca i zakładał nowe ścierwy, z gnatów ogryzionych wyczyszczając dziedziniec. KitPam 114.
patrz: WIATRÓWKA
– ...Paczkowski zawsze na ich stronę rozsądzał, wziętych chłopów w protekcją, dawszy czasem niektórym cokolwiek z wydartych na panu pieniędzy, do Szląska jakoby na osadę odsyłał, czasem opatrzonych paszportem, jakoby żelaznym listem wiekuiście protegować ich mającym, na cztery wiatry puszczał. KitPam 125.
– Te dwie dyspozycje na krótki czas przecięły cyrkulacją pieniędzy i towarów w całym kraju; nicht nie chciał przyjmować długów, tylko według redukcji, przeciwnie dłużnik żaden nie chciał inaczej płacić, tylko według kursu przed redukcją będącego, skąd wynikły niezliczone kłótnie między wierzycielami a dłużnikami. KitPam 88.
– Kochał się także ten król wielce w orkiestrze, czyli w kapeli, do której dobierano wirtuozów, śpiewaków i śpiewaczek w całej Europie najsławniejszych. KitPam 118.
patrz: WIRTUOZ
– Donatariuszowie zaś, wypłoszeni od hetmana, więcej w nią wkraczać nie śmieli; i tak ta burza kilka lat kłócąca panów ustała. KitPam 72.
patrz: WKRACZAĆ
– Ta zuchwałość wkrótce była poskromiona i nie zasięgła więcej jak trzech albo czterech piekarzów, rzeźnika żadnego: żądza albowiem gwałtowna mięsa nie mogła mieć tego pozoru co żądza chleba, który jest jedynym i nieodbitym ludu pospolitego żywiołem. KitPam 89.
patrz: WKRÓTCE
– Gdy przyszła wokanda na województwo rawskie, i Szulerzycki zabierał się do przysięgi. KitPam 68.
patrz: WOKANDA
– Bo surowość postu z laty coraz wolniała między katolikami, dysydentów do Polski i Żydów przybywało, ludność się pomnażała... KitPam 40.
patrz: WOLNIEĆ
– Nazajutrz, gdy deputaci zeszli się na ratusz, przełożyli Szulerzyckiemu, iż lubo wczoraj wotował na marszałka, to jednak nie stanowi prawności jego funkcji, gdy wiadomo wszystkim, że kondemnat zarzuconych nie zniósł zsiebie legalnie, tylko je gwałtem przytłumił... KitPam 68.
patrz: WOTOWAĆ
– Że zaś poczynając od województw wielkopolskich tę objażdżkę uczynił krzywdę województwom małopolskim, na które przypadał tego roku turnus pierwszeństwa, przeto się przed wotowaniem żalili na prymasa serio Krakowianie i Sendomierzanie; których on przepraszając za tę omyłkę złożył ją na kalwakatę przed kariolką przodkującą, iż go ta do pomienionych województw wielkopolskich zaprowadziła. KitPam 145.
patrz: WOTOWANIE
– A że z tych dyplomatów okienkowych nigdy króla rachunków nie słuchano, czyli je wyszafował, czy nie wyszafował, bo i niepodobna by rzecz była konfrontować akta sejmowe z metrykami pieczętarskimi, w które dyplomata szlachectwa, nie w jednym czasie, ale w różnym, podług rekwizycji nobilitowanych, wpisywano... KitPam 157.
patrz: WPISYWAĆ
– Pod stemplem saskim dobrej monety, która po groszach miedzianych z chęcią była przyjęta od Polaków, jako nie mających żadnej monety srebrnej, prócz starej wytartej Jana Kazimierza i orlanek cesarskich trochę, nacisnęło się w kraj polski niezmierna moc białej monety berlinkami wrocławskimi i bąkami zwanej. KitPam 87.
– Niedługo atoli cieszył się tym księstwem, bo tylko do roku 1763, którego został wyzutym od Katarzyny carowej, wsadzającej nazad Birona, rewokowanego z Syberii, jako o tym zupełniej będzie miał czytelnik w swoim miejscu. KitPam 82.
– Nie poprawiła sobie losu, na wdowi stan przez całe życie ją wskazującego. Rogaliński, bujak młody, zostawszy panem, babę przy szczupłych dochodach osadził w Warszawie, tak iż nieraz krawcowi nie miała czym zapłacić od roboty milionowa pani. KitPam 65.
– Oddał mu wszystkie kraje za Elżbiety zawojowane i 20 tysięcy wojska rosyjskiego zostawiwszy mu na pomoc przeciw Marii Teresie, reszcie kazał wyciągnąć jak najspieszniej z krajów pruskich. KitPam 98.
– Po skończonym całowaniu ręki królewskiej, postawszy przed nim jaką chwilę, którym król na znak szacunku pokazał jaki wdzięk uśmiechający i przemówił jaki żarcik wesoły, odchodziły tym samym porządkiem, którym weszły. KitPam 113.
patrz: ŻARCIK