– ZMordował Wásil głowę/ rączych szklanek biegiem Więc mu ławá namiotkiem odwieczerz noclegiem. Wczas ma niedoskonáły/ bo mu głowá wissi/ Wtym przydzie mu polizáć gębę wyżeł czysi. On śpiąc na Cyruliká wołá o wygodę Pomáłu brzytwą szermui/ byś niezárznął wbrodę.
KochProżnEp 112.