Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
PotPoczKuk III 1696 wydanie wtórne
Poczet herbów szlachty [...]

brak w internecie 30.06.2023.
Odnotowano 57 cytatów z tego źródła
– Kocham cię, choć herb stawa miłości oporem, Pomniąc, co amazonki robiły toporem. Ogniem pierś, czego w starym doczytasz się druku, Przypalały w młodości dla ciągnienia łuku. PotPoczKuk III 399.
– Zawsze nowe sitko stare z kołka spycha: Ambicyja to robi, po naszemu pycha. PotPoczKuk III 479.
patrz: AMBICJA
– Rwą sejmy, rwą sejmiki ambicyją młodzi. PotPoczKuk III 431.
patrz: AMBICJA
– Podobna mieszku do miesiąca asymilacja [tytuł fraszki]. PotPoczKuk III 451.
patrz: ASYMILACJA
– Patrzaj, co diabeł broi! Im bardziej jest szpetna, Tym bardziej zła, kto by rzekł, tym bardziej zaletna, I rzadko która, żeby przystała jej szubka, Nie podsyca w starości gorzałeczką czubka; Chce nadstawić tej, która z ciała spadła, krasy Klejnotami, wstęgami, świetnymi hatłasy. PotPoczKuk III 439.
– DO JEGOMOŚCI PANA WŁADYSŁAWA MorsztynA, STAROSTY KOWALSKIEGO, BACHMISTRZA ŻUP WIELICKICH PotPoczKuk III 400.
– EPITALAMIUM STAREMU KONIOWI Z PANNĄ MŁODĄ HERBU BELINA Źle się z sobą Starykoń porachował doma, Wziąwszy panienkę w herbie z podkowami trzoma. Wątpię, żeby je schodził, znać po słabej cerze, Bodaj ich do swych kopyt młodszy nie przybierze. PotPoczKuk III 412.
patrz: BELINA
– Żyto co rok stokłosi, pszenica się śmieci, Groch, choćby najpiękniejszy, wyczy, jęczmień owsi, Czyste bry wyłubieją, że zgoła nic po wsi. PotPoczKuk III 477.
patrz: BER
– Do czego i nas wolność bezmierna przywiodła, Każdy widzi [...]. PotPoczKuk III 387.
patrz: BEZMIERNY
– Widząc dąb okrzosany i wpółprzeschły prawie W polu, widząc też trzcinę wysoką na stawie I całą, i zieloną, myślę o przyczynie, Że duży dąb obłomie, mdłą trzcinę wiatr minie. PotPoczKuk III 425.
patrz: DUŻY
– NA KIELCE DO HERBOWNEGO BISKUPA KRAKOWSKIEGO Dziczą głowę masz w herbie, wielebny biskupie: Dosyć dwu, cóż po więcej Kielcach, pytam, w kupie. A ty w nich jeszcze mieszkasz; wierz mi, że od paszy, Miasto przynęty, pasterz owce nimi straszy. PotPoczKuk III 423.
patrz: DZICZY
– [...] Wżdy wyszły na świat tamtej febady sekreta [...]. PotPoczKuk III 385.
patrz: FEBADA
– Śliczna twoja uroda, aniele przymioty, Szyja w perły toczona, warkocz szczerozłoty, Palce pełne smaragdów, twej czystości świadki, Usta przejdą korale, oczy dwa gagatki, Wypogodzone czoło — szafirowe nieba; A cóż, kiedy to wszytko oczyma kraść trzeba. PotPoczKuk III 428.
patrz: GAGATEK
– Geometer *139. Do łysego geometry [...]. PotPoczKuk III 456.
– Imo rycerzów dziewkę wziął [Bóg] do swej usługi, Ruszył ducha męskiego w tej Judycie drugiej: śpiącemu hetmanowi łeb Judyta ścina; We dnie na konne wojsko uderzy dziewczyna. Krzyknie Joanna więcej niż człowieczem, Sama na moście z gołym wprzód stanąwszy mieczem. PotPoczKuk III 460-461.
patrz: JUDYTA
– [...] Drudzy w łapach pałasze i dobyte kordy Trzymają, a herbowni stroją klawikordy Albo w lutnie brzękają, góry noszą trzeci Herbowi ich kołyszą i piastują dzieci [...] PotPoczKuk III 472.
– Najmniej szyb jego światłu głęboki nie szkodzi, Choćby się i tam spuścił, kędy antypodzi Okrągłą depcąc ziemię nogami nas kolą. PotPoczKuk III 400.
patrz: KŁÓĆ
– Fortuna — próżny wymysł, koment ludzki słaby; Co karty, kostki, szachy grawają, warcaby, I wszędy, kędykolwiek bez grzechu nie będzie, Bóg miejsca mieć nie może, diabeł je zasiędzie: Diabeł kostki wywraca, on kozery świeci. PotPoczKuk III 446.
patrz: KOZER
– Możeli być i winko przed ojcem kryjomo, Przy nim nigdy, obojga nie piją rzekomo. PotPoczKuk III 433.
patrz: KRYJOMO
– Drudzy w łapach pałasze i dobyte kordy Trzymają, a herbowni stroją klawikordy Albo w lutnie brzękają, góry noszą trzeci Herbowi ich kołyszą i piastują dzieci [...]. PotPoczKuk III 472.
patrz: LUTNIA
– o sztuki, ale są też do tego i pieszy: Co większa, że się strona oboja ucieszy, Żadna nie przegra, chociaż oboja zawzięta, Tak szachu, jako z metu oboja kontenta. Masz warcaby, masz szachy, masz wszytko gotowo; Księdza trzeba, przed którym rzeczem sobie słowo. PotPoczKuk III 435.
patrz: MET
– Metamorfozujmy się, wżdy póki świat światem, Nie będzie Niemiec szczyrym Polakowi bratem. PotPoczKuk III 391.
– Żebym nie bał złodzieja, nie mówię tak hardo (Może kraść, gdy śmierć uśpi gospodarza twardo); Żebym uszedł zgryznego na swe wiersze Moma, rachowałem się z nimi przez długi czas doma. PotPoczKuk III 481.
patrz: MOM, MOMUS
– Tamtym klęsły, tobie się odmą jak multanki, Że w której dzisia chodzisz, nie opniesz katanki. PotPoczKuk III 399.
– Starodawne czytając przywileje, wierę-m Rozumiał, że na Malcie tylko kawalerem Zostać może, wpisując do tego się cechu, Bić nieprzyjaciół krzyża świętego do zdechu; Do której jeden, dwu, trzech najwięcej gonitwy Obierało się przedtem z Polskiej abo z Litwy. PotPoczKuk III 442.
– Nie zbroje i nie tarcze, lecz pieszczocie kwoli Kołnierze od ferezyj jużeśmy odproli, Że ciężkie […]. PotPoczKuk III 428.
patrz: PASKWINAT
– Źle się z pępia rozwije, ali ogrodnika Uprzedzając, bez wszego respektu ją szczyka; Ciernie w osierociałym zostawi ogrojcu [...] PotPoczKuk III 439.
patrz: PĘPIE
– Wszytko, co ziemia rodzi, swej podlega skazie, I owoce, i zboża (skąd sita i młynki, Żeby od jędrznych nikłe odłączyć podczynki) - Nie zboża, nie owoce, ale nawet księgi Nie mogły być powszechnej wolne niedołęgi. PotPoczKuk III 481.
patrz: PODCZYNEK
– Obaczże w miesiąc abo w kilka ją po ślubie, Nie poznasz, tak się barzo odmieni, tak zgrubie. Niechajże raz i drugi położne sekreta Odprawi - i sto razy przysiężesz, że nie ta. PotPoczKuk III 438.
patrz: POŁOŻNY
– PORAJ abo RÓŻA. PotPoczKuk III 438.
patrz: PORAJ
– Mówią: jaki garnuszek, takie przykrywadłko. PotPoczKuk III 453.
– Naprzód leży Mikulicz, Mogiłą przysuty, Toż Marmor na mogile, na wierzchu herb kuty. PotPoczKuk III 449.
patrz: PRZYSUTY
– Te ojcowskim, te się mchem macierzyńskim puszą; Stąd niezgoda, choć w jednym siedlisku się roszczą: PotPoczKuk III 390.
– Gdybym się był bał, z tamtym dzieckiem płakał, prosił, Kiedy mnie Bóg do góry w dziatkach mych podnosił, Nie pysznił, ale karał ludzkim się przykładem... PotPoczKuk III 464.
– EPITAFIUM SROCE Sroka tu leży, pierza garść i mięsa trocha, Rozprawnisia i pana swojego pieszczocha; W tę nadzieję po dworze kiedy śmiele chodzi, jastrząb niepodziewany z góry w nię ugodzi. Woła na pana rata, już będąc wysoko; A ten, kiwnąwszy ręką: Bóg cię żegnaj, sroko. PotPoczKuk III 465-466.
– Podgórskich gospodarzów stąd na drzewie zbitem Do Wisły, z Wisłą w morze pławi trafty z żytem. Stąd się wzięło u starych Drużyny przezwisko, Że sobie gwałtem drużyć musiała rzeczysko [...]. PotPoczKuk III 401.
patrz: RZECZYSKO
– Widzisz konia białego [...] Boki syte, krzyż płaski, a przed siercią jasną Nie farby, lecz najbielsze śniegi w oczach gasną [...]. PotPoczKuk III 406.
patrz: SYT, SYTY
– Nie chcę być do mych wierszów i ja Ezopową, Co we dnie mało, więcej w nocy widzi, sową, Która kiedyś przez głupie oczom swym ufanie Rozgrzeszyła na dzieci jastrząba czy kanię. PotPoczKuk III 479.
patrz: UFANIE
– Pomyliła natura, wszechrzeczy mistrzyni, Dawszyć, co miał być w herbie, na szyję łeb świni. Ba, mędrszy ten daleko, bo nazbyt nie jada, Nie pija leda czego, upiwszy nie gada. PotPoczKuk III 423.
patrz: UPIĆ
– Trzymają naturę swych kozłów Szembekowie: Jako tamten z korabia na urwiska i na Opoki się wspinają, szukający wina. PotPoczKuk III 468.
patrz: URWISKO
– Zginęły, które szlachta podaje, urzędy; Nie tylko mury w miastach, ale spadły płoty. Jeszczeż, póki cokolwiek wartało się cnoty, Był respekt chwały bożej, lecz skoro prywata Miotłę z kupy rozwiąże, tak wszytko u kata... PotPoczKuk III 470.
– [tyt.:] WARCABNICA abo WCZELE. PotPoczKuk III 434.
patrz: WCZELE
– Ten wielkich bohaterów, przodków waszych prace Wystawując, na serca szlachetne kołace, Żebyście, których oni, nie bez krwawych potów Nabywczy, wam oddali, marsowych klejnotów Poprawili, żadna rzecz bo tu nie wiekuje, Wszytko niszczy, wszytko czas długi z światem psuje. PotPoczKuk III 389.
patrz: WIEKOWAĆ
– DO JEGOMOŚCI PANA WŁADYSŁAWA MorsztynA, STAROSTY KOWALSKIEGO, BACHMISTRZA ŻUP WIELICKICH PotPoczKuk III 400.
patrz: WIELICKI
– Pełno lwów rozmaitej w herbach mamy fozy, A tyle, co z wiewiórów i z kotów z nich grozy... PotPoczKuk III 472.
patrz: WIEWIÓR
– Ty przecie, radzę, mocno każ kręcić konopie, Inakszy bowiem aspekt waszej świetnej Luny; Niech się drapią po drzewach wiewiórki i kuny. PotPoczKuk III 400.
patrz: WIEWIÓRKA
– Każdy człowiek piłą jest w takowej robocie: Anioł do nieba, diabeł do ziemie go doi, Aż śmierć duszę od ciała na poły rozdwoi. Ledwie z dobrych uczynków na wierzch wyńdzie który, Wszytkie w błoto na ziemię grzechem lecą wióry. PotPoczKuk III 429.
patrz: WIÓR
– Upewniam, że nie wezmą dziadowie i baby; Zawczasu się do cechu wkupić między draby. PotPoczKuk III 433.
– Na pieczęci Otwarte Wrota nosi sknera; Do dwora je przed gościem we dwoje zawiera, Sam po cudzych obiadach włóczyć się nie wstyda. PotPoczKuk III 469.
– Szkoda wmawiać po śmierci, żeby krew rozlewał, Kto pokój ze wszytkimi za żywota miewał; Przetoć na wojnie nigdy, na publice rzadki, Gdzie się najczęściej takie trafiają przypadki. PotPoczKuk III 474.
patrz: WMAWIAĆ
– Piękna wiosna, wesoły czas ciepłego maja, Każdy ptak ściele gniazdo, w którym by niósł jaja: Orzeł, jastrząb na drzewie, rarodzy i sępy; Łabędź, wodny ptak, szuka na Drużynie kępy: Wąskać rzeka, lecz zawsze w pełnym płynie biegu, Nie trzeba jej powodzi z deszcza ani z śniegu. PotPoczKuk III 407.
patrz: WODNY
– Z gachem i do północka prawi, igra, śmieje; Zawsze specyjaliki, zawsze pączki smażyć, Wódeczki z panią matką do poduszki zażyć, Możeli być i winko przed ojcem kryjomo, Przy nim nigdy, obojga nie piją rzekomo. PotPoczKuk III 432.
patrz: WÓDECZKA
– Widząc dąb okrzosany i wpółprzeschły prawie W polu, widząc też trzcinę wysoką na stawie I całą, i zieloną, myślę o przyczynie, Że duży dąb obłomie, mdłą trzcinę wiatr minie. PotPoczKuk III 425.
– Pięknaś, białaś jako śnieg i ze wszytkim grzeczna; Ale taż woda winna, żeś i niestateczna: Raz w pełni twoja łaska, drugi szczupło ciecze, Że ledwie znać, ledwie się po kamyczkach wlecze; Często wyschnie, że na twe patrzający czoło, Stanie jak wryte młyna mej nadzieje koło. PotPoczKuk III 402.
patrz: WRYTY
– Podgórzanin to pisał, niechaj nikt nie sarka, Nie znajdzieli pszennego w tym odjemku ziarka (Nie będzieli w nim kura żadnej miała zobie, Zje go wół, zje kobyła na przednówku w żłobie). PotPoczKuk III 482.
patrz: ZOB, ZOB, ZOBIA, ZOBIA, ZÓB, ZÓB, ZUB, ZUB, ŻOB
– DO JEGOMOŚCI PANA WŁADYSŁAWA MorsztynA, STAROSTY KOWALSKIEGO, BACHMISTRZA ŻUP WIELICKICH PotPoczKuk III 400.