Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
GdacKon 1681 oryginał
DYSZKURSU O PIJANSTWIE KONTYNUACYJA álbo KONCZENIE

http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/doccontent?id=24802&from=FBC
Odnotowano 83 cytatów z tego źródła
– Niektorzy ludźie máją pijáństwo zá máły (podły) grzech: bá moc tákich miedzy Krześćiány/ co go miedzy grzechy nie liczą: á nie pomnią ná to/ co pismo mowi: Niech was nikt nie zwodźi prożnymi mowámi: ábowiem dla tych rzeczy przychodźi gniew Boży ná Syny (Dźiatki) uporne. GdacKon 10.
patrz: ABOWIEM
– Ledwie dwá dni minęły/ á onę krotofilę álbo igrzysko płodźili/ aż oná ich swawola y rospustá zły koniec wźięłá/ á że ták rzekę/ szyję złamáłá: Bo gdy żártując jednego z Towárzyszow swoich niby niejáką tłustą pieczenią do rożná przywiązáli/ y ku ogniu przystáwili/ jákoby miał bydź upieczony: áli śmiech y żárt w skutek śię obroćił: niespodźianie bowiem ná mieśćie tumult/ álbo rozruch jákiś powstał/ tákże oni Zbrodniowie poućiekáli/ á onego do rożná przywiązánego odbieżeli/ ktory nie tylko od ogniá márnie zginął; ále y dom śię jął y zgorzał [...]. GdacKon 4.
patrz: ALI
– O Filipie Landgrofie Heskim powiádáją/ że kiedyś ná Seymie był się poniekąd upił/ á w opilstwie coś liberiùs y bespieczniey mowił. GdacKon 9.
– Biádá tym/ Ktorzy ráno wstawájąc chodzą zá pijáństwem/ y ná nim do wieczorá trwáją. GdacKon 12.
patrz: BIADA, BIEDA
– Księże/ słuchywałem to częstokroć od was ná kazániu/ że żaden Bluźnierz/ Morderz/ Cudzołożnik/ Pijánicá/ y inny swowolny Grzesznik nie może bydź zbáwion. GdacKon 10.
patrz: BLUŹNIERZ
– Uzywáją dárow Bożych źle/ że częstokroć wszystkie stoły ich pełne są zwracánia (blwocin) y plugástwá ták/ aż mieyscá nie zstawa. GdacKon 44.
patrz: BLWOCINY
– Domy szynkowne [...] Wszystkie stoły ich nápełnione są blwocinami (pełne są zwracánia) y plugástwá ták aż mieysca nie zstawa. GdacKon 34.
patrz: BLWOCINY
– Y to też czásem przy pijátyce bywa/ że jeden drugiego słowká chwyta/ á podczás/ czego śię drugi nie spodźieje/ z márnego słowká táki kłopot w sczyná/ że nie tylko Pijacy słow lekkomyślnych y usczypliwych sobie nádádzą: ále śię też biją/ śieką/ kolą/ ná ręke wyzywáją; bá drugdy y mordy popełniáją: czego potym/ gdy wyszumieją/ bolesno żáłują. GdacKon 23.
– Biádá tym/ Ktorzy ráno wstawájąc chodzą zá pijáństwem/ y ná nim do wieczorá trwáją. GdacKon 12.
patrz: CHODZIĆ
– Jedli/ pili/ mowi o nich Pan Krystus. GdacKon 12.
– Niektorzy ludźie máją pijáństwo zá máły (podły) grzech: bá moc tákich miedzy Krześćiány/ co go miedzy grzechy nie liczą: á nie pomnią ná to/ co pismo mowi: Niech was nikt nie zwodźi prożnymi mowámi: ábowiem dla tych rzeczy przychodźi gniew Boży ná Syny (Dźiatki) uporne. GdacKon 9-10.
– Dziśieyszi Krześciánie umiejąć ten kunszt bárzo dobrze; bá podobno lepiey niż Pogánie; á co dawno Tacitus mawiał: Diem noctemq; continuare bibendo nulli probrum apud Germanos, to My możemy rzec o Krześćiánách: Diem noctemq; continuare potando nulli probrum apud Christianos, t.j. Wednie y w nocy źrzeć/ pić/ ustáwicznie lelom polelom nie jest to żadna háńbá u Krześćiánow. GdacKon 46.
– Záczym/ jáko się już powiedziáło/ iż Pijáństwo jest táką Mátką złą/ ktora ták wiele złych porodziłá Dziatek: więc się nim My Krześciánie/ ják Dyjabłem sámym brzydzimy; gdyż z niego nic dobrego nie pochodzi. GdacKon 11.
– Niektora Zoná miáłá Mężá srogiego Pijánicę ktory co dzień ná dobrey myśli rad bywał. Czásu jednego poszłá do kárczmy/ gdzie Mężá swego przy czopowych towárzyszách ktorzy ná się szklenicámi strzeláli y kosterowáli/ tráfiłá. GdacKon 26.
patrz: CZOPOWY
– Uczynili to ci/ ktorzy w szynkownym domu siedzą/ piją y gráją. On Mąż bogoboyny bez odwłoki zárázem się do onego domu udał/ zgánił to onym Kompánom czopowym mowiąc y pytájąc ich: Czemuby onego ubogiego Mężá/ ktory ná Ulicy leżał/ ták okrutnie zránili? GdacKon 15.
patrz: CZOPOWY
– Weźmiemy tu jescze prżed śię miedzy inszymi punktámi/ ktorebysmy dáley rozbieráć y roztrząsáć mieli/ Opposita, rzeczy pijáństwu przećiwne/ z ktorych ja teraz jeno przy jedney zostánę; á tá jest Sobrietas, trzeźwość álbo mierność/ do ktorey nas upomina nie tylko Piotr S. ále y Apostoł Páński Páweł mowiąc: Czuymy y bądźmy trzeźwiemi [...]. GdacKon 31.
patrz: CZUĆ
– O ják dáleko żáłośniey ludźie Epikureyscy w piekle lámentowáć y nárzekać będą/ że dla roskoszy ćielesnych przez ożrálstwo y opilstwo onę sczęśliwość wieczną/ krolestwo niebieskie utráćić muśieli! GdacKon 31.
patrz: DALEKO
– Widziemy to y strászny tego wizerunk mamy ná onym swowolnym y rospustnym Synku w Pomrzech/ ktory się záraz z młodu był do pijáństwá przyłożył/ gdy mu ledwie dwánaście lat było. GdacKon 17.
patrz: DWANAŚCIE
– Pijánicy znieważáją dźiewiąte y dźieśiąte przykazánie Boże/ ponieważ złym y nieporządnym żądzom y pożądliwośćiom cuglow popusczáją. GdacKon 23.
patrz: DZIESIĄTY
– Ták oto niezbędne pijáństwo wiele złego dokázuje/ y nie jednego do upadku y do grzechow hániebnych náwet y do otchłani piekielney przywodźi! GdacKon 41.
– Cobyś mowił? Pijány o świecie nie wie/ mowić nie umie: ná nogách stać nie może: tacza się to tám to sám. Co rozumiesz/ gdzieć by się kazáno wyspáć álbo wytrzeźwieć? nic pewnieyszego jedno w piekle/ gdzie dla Pijánicow z onym Bogaczem łoże ogniem pałájące usłano. GdacKon 43.
patrz: JEDNO
– Kiedyby inszego karánia ná Pijaki nie było/ jeno to/ że do nieba nie przydą; ále z onym Roskosznikiem w piekielnym płomieniu ná wielki gorzeć będą; słusznie bysmy śię tego sprosnego występku/ obżárstwá y pijáństwá/ jáko sámego Czártá chronić mieli. GdacKon 30.
patrz: JENO
– Potkáło to y onego niektorego Chłopká/ ktory śię opiwszy w padł w ták máłą káłuszkę/ w ktoreyby śię ledwie muchá byłá utopić mogłá [...]. GdacKon 41.
patrz: KAŁUSZKA
– Przetoż posłał sobie po Kśiędzá/ do ktorego rzekł: Kśięże/ słychywałem to częstokroć od was ná kazániu/ że żaden Bluźnierz/ Morderz/ Cudzołożnik/ Pijánicá/ y inny swowolny Grzesznik nie może bydź zbáwion; Jam to zá żárt y śmiech poczytał. GdacKon 10.
patrz: KAZANIE
– A ták mojá rádá/ radź o sobie poki masz czás: á przestań tego występku: bo jeśli go nie przestániesz; kiedy konáć będźiesz obaczysz nád sobą Sędźiego spráwiedliwego: pod sobą piekło otworzone: przed sobą grzechy popełnione/ miedzy ktorymi będźie y pijáństwo: w sobie będźiesz miał złe sumnienie/ ktore ćię męczyć y dręczyć będźie: zá sobą uyzrzysz Czártá instygującego y ná ćię skárżącego. GdacKon 11.
patrz: KIEDY
– Uczynili to ci/ ktorzy w szynkownym domu siedzą/ piją y gráją. On Mąż bogoboyny bez odwłoki zárázem się do onego domu udał/ zgánił to onym Kompánom czopowym mowiąc y pytájąc ich: Czemuby onego ubogiego Mężá/ ktory ná Ulicy leżał/ ták okrutnie zránili? GdacKon 15.
patrz: KOMPAN
– [...] Lecz on (Syn) przez pijáństwo ták był omamiony y záślepiony/ że Oycá nie znał/ ále rozumiał/ że to był ktoś z Nieprzyjaćioł y Przećiwnikow jego; rzućił śię tedy do szpady/ ktorą przy boku miał y Oycá przebił. GdacKon 41.
patrz: KTOŚ
– O Filipie Landgrofie Heskim powiádáją/ że kiedyś ná Seymie był śię poniekąd upił/ á w opilstwie coś liberiùs y bespieczniey mowił. GdacKon 9.
– Przećiw osmemu przykazániu Bożemu Pijánicy grzeszą/ w ktorym Bog roskázuje/ abysmy bliźniego nászego fáłszywie nie udawáli/ nie zdradzáli/ w mowie go nie chwytáli/ nie lżyli/ nie sromoćili/ ále dobrze o nim mowili/ y wszystko w dobre obracáli. GdacKon 23.
– To byli Szyderze zápámiętáli/ ktorzy byli rádźi do Kośćiołá chodźili/ co gdyby tám byli co łokáć/ y brzuchy swe czym nálewáć mieli. GdacKon 16.
patrz: ŁOKAĆ
– Lecz po szkodźie Polak mądr. GdacKon 23.
patrz: MĄDR, MĄDRY
– A ták mojá rádá/ radź o sobie poki masz czás: á przestań tego występku: bo jeśli go nie przestániesz; kiedy konáć będźiesz obaczysz nád sobą Sędźiego spráwiedliwego: pod sobą piekło otworzone: przed sobą grzechy popełnione/ miedzy ktorymi będźie y pijáństwo: w sobie będźiesz miał złe sumnienie/ ktore ćię męczyć y dręczyć będźie: zá sobą uyzrzysz Czártá instygującego y ná ćię skárżącego. GdacKon 11.
– Pijánicy są Bogu/ ludźiom trzeźwim y mierny żywot prowádzącym obrzydliwośćią; y nie umieją mowić jedno żárty nieprzystoyne/ brzydkie/ plugáwe y nieczyste słowá/ tákże im z gęby nic dobrego nie wychodźi. GdacKon 5.
– Przetoż posłał sobie po Kśiędzá/ do ktorego rzekł: Kśięże/ słychywałem to częstokroć od was ná kazániu/ że żaden Bluźnierz/ Morderz/ Cudzołożnik/ Pijánicá/ y inny swowolny Grzesznik nie może bydź zbáwion; Jam to zá żárt y śmiech poczytał. GdacKon 10.
– Opilcy piąte przykazánie Boże przestępują. Bo gdźież bywáją większe poswarki/ bitwy/ zábijánia/ mordowánia/ jáko przy pijátyce? GdacKon 18.
patrz: MORDOWANIE
– Tákiemi byli owi Epikureyczycy we Gdańsku/ ktorzy tákie miedzy sobą byli uczynili przymierze/ że przez nie máły czás áni śię myć: áni śię Bogu ráno y ná wieczor/ przed jedzeniem y po jedzeniu modlić nie chćieli; y owszem ći Niecnotowie ják nagorzey y nabárzey mogli/ pustowáli y száleli; Lecz coż śię stáło? Ledwie dwá dni minęły/ á onę krotofilę álbo igrzysko płodźili/ aż oná ich swawola y rospustá zły koniec wźięłá [...]. GdacKon 3.
patrz: MYĆ SIĘ
– Káżdy człowiek powinien ták Bogu służyć/ żeby mu śię też nabożnie modlił; Ale Pijánicá áni śię Bogu dobrze modlić/ áni służby Bożey godnie odpráwić nie może. GdacKon 13..
patrz: NABOŻNIE
– Biádá tym/ ktorzy są mocni ná pićie winá: á Mężom dużym ku nálewániu napoju mocnego. Hieron. GdacKon 25.
patrz: NALEWANIE
– Záwsze przy násyceniu (przy obżárstwie y pijáństwie) nayduje się psotá y rospustá [...]. GdacKon 33.
patrz: NASYCENIE
– Bo gdy żártując jednego z Towárzyszow swoich niby niejáką tłustą pieczenią do rożná przywiązáli/ y ku ogniu przystáwili/ jákoby miał bydź upieczony: áli śmiech y żárt w skutek śię obroćił: [...] GdacKon 4.
patrz: NIBY
– Są to niebáczni Rodźicy/ że choćiaż gromádę dźiatek máją: przećię o nie nie dbáją: á wszystko przez gardźiel przelawszy Mizerakámi zostawáją; y dlategoż też po ich śmierći dźiatki śię ich to tám to sám włoczą/ y cudze kąty poćieráć muszą: bá y drugie Dźiatki czásem z niećierpliwośći Rodźice swe w grobie przeklináją (czegoby czynić nie miáły) mowiąc: Bodayże ten Oćiec/ bodayże tá Mátká/ co nam Dźiatkom swoim wszystko przeżárli y przemárnowáli; á byliby nam nieco po sobie zostáwić mogli/ w piekle gorzeli! GdacKon 22.
patrz: NIEBACZNY
– A przełożył mu trzy występki/ z ktorych jeden miał popełnić/ ábo śię opić/ álbo kogo zábić/ álbo śię nieczystośći (cudzołostwá) dopuśćić. GdacKon 20.
– O ják wiele y tákich dźiśia miedzy Rodźicámi y Gospodarzámi/ ktorzy przez zbytki/ przez obżárstwo y pijáństwo o wszystko cokolwiek máją/ przychodzą/ á śiebie y dźiatki swoje do ubostwá/ nędze y niedostátku przywodzą! GdacKon 22.
– Ták oto niezbędne pijáństwo wiele złego dokázuje/ y nie jednego do upadku y do grzechow hániebnych náwet y do otchłani piekielney przywodźi! GdacKon 41.
patrz: NIEZBĘDNY
– Lecz o ják skąpo ninie o tákich/ coby śię w trzeźwośći y miernośći kocháli! GdacKon 34.
patrz: NINIE
– Drugi w opilstwie z czego spadszy szyje złamie; y ták niemal w oká mgnieniu nisczeje/ y ginie od stráchu. GdacKon 18..
patrz: NISZCZEĆ
– A gdy D. Pontanus rzekł: Oświecone Mosciwe Xiąże Pánie moy/ coż W. X. M. rozumiesz przez to/ ábo mię árestowáć myślisz?: Nie/ odpowiedział Xiąże/ Przyjaćielu; ále się wam oto rękodániem obowięzuję/ że nápotym zá łáską Bożą już się wiecey umyślnie upić nie myślę/ gdyż widzę y poznawam to po sobie/ że człowiek pijány łatwie się potknąć/ y w rzecz ták jákby bydź miáło/ tráfić nie umie. GdacKon 9.
– On Mąż bogoboyny bez odłowki zárázem śię do onego domu udał/ zgánił to onym Kompánom czopowym mowiąc y pytájąc ich: Czemuby onego ubogiego Mężá/ ktory ná Ulicy leżał/ ták okrutnie zránili? GdacKon 15.
patrz: ON
– Ták y Pijánicá/ ktory w śię/ jáko w fásę napoy leje/ jeśli tego nie przestánie/ utonąć muśi w onym jeźierze ogniem y śiárką pałájącym. Apocal. 21. v. 8. GdacKon 10.
patrz: ON
– Jedli/ pili/ mowi o nich Pan Krystus. GdacKon 12.
patrz: PAN
– Zwierzchność/ Pánowie y Przełożeni powinni mandaty publikowáć (podawáć) áby Poddáni ich miernie żyli/ á pijáństwá śię strzegli: co śię stánie/ kiedy nie tylko sámi trzeźwiemi będąc y skromny żywot w jedzeniu y piciu wiodąc przykłádem dobrym poddánych swoich do trzeżwości prowádzić/ ále je y od pijáństwá odwodzić będą. GdacKon 38.
patrz: PODAWAĆ
– ...kiedy się Pijánicá z bliźnim swym pogryzie/ álbo poswarek jáki z nim zácznie: dopieroż mu więc występki jego nie obyczáynie ná oczy wyrzuca. GdacKon 23.
– Ciáło wásze uskromiayćie (zwyćiężayćie) postámi/ miernośćią/ trzeźwośćią y powśćiągániem śię do pokármu y napoju/ ile zdrowie dozwala. GdacKon 44.
– Przyjaćielu; ále śię wam oto rękodániem obowięzuję/ że nápotym zá łáską Bożą już śię wiecey umyślnie upić nie myślę/ gdyż widzę y poznawam to po sobie/ że człowiek pijány łatwie śię potknąć/ y w rzecz ták jákby bydź miáło/ tráfić nie umie. GdacKon 9.
patrz: POZNAWAĆ
– Pozwoliszli duszy twojey żądze jey/ ktorey prágnie/ sposobisz rádość Nieprzyjaćiołom swoim/ ktorzyć záyzrzą. GdacKon 24.
patrz: POZWOLIĆ
– [...] jednego z onych Frántow przekłoto/ drugi szyję złamał á trzeci utonął. GdacKon 4.
– Ná pytki t. i. ná torturę ná męki kogo wźiąć... GdacKon 8.
patrz: PYTKA
– Chryzostom S. stáry Náuczyćiel ták o opiłych Niewiástách/ co śię rády opijáją/ pisze: Mulier, si Comessatrix, est Meretrix: Niewiástá ktora rádá ná dobrey myśli bywa/ álbo/ rádá sobie podpija/ pewnie nierządu jest pełna. GdacKon 5.
patrz: RAD, RADY
– Kupuje kto co/ bądź dom/ bądź rolą/ álbo co inszego/ litkup álbo pijátyká być muśi: Umrze kto kto [kto:subst:sg:nom:m] ; pijátyká być muśi: piją tám Mężowie/ piją Niewiásty/ piją Dźiátki/ pije co żywo/ y używáją dárow Bożych źle/ że częstokroć wszystkie stoły ich pełne są zwracánia (blwoćin) y plugástwá ták/ aż mieyscá nie zstawa. GdacKon 44.
patrz: ROLA
– Miłe Dziatki/ mácieli tákie Rodzice utrátne/ nie przeklinayciesz ich: ále je raczey wedle czwartego przykazánia Bożego czcicie: Bogá się boycie/ y jemu wiernie służcie; On was pewnie nie opuści: wszák siłá tákich ná świecie/ co po Rodzicách nic nie wzięli: Pan Bog ich żywił/ jescze żywi/ y was też żywić będzie: á Rodzicy zá to/ że/ co mieli y zárobili/ márnie poutracáli/ będą odpowiádáć musieli. GdacKon 22.
patrz: SIEŁA, SIŁA, SIŁA
– Mamy ludźi tákich miedzy nászymi Krześćiány/ ktorzyby swoję sztukę chlebá/ żywność y wychowánie słuszne ták długo/ poki żyją/ mieć mogli; Lecz gębie cuglow popusczájąc brzuchy swe ustáwnie nálewáją/ przez co nie tylko do ubostwá/ ále y do wielkiego niebespieczeństwá y upadku przychodzą; co śię z tego przykłádu pokázuje. GdacKon 26.
patrz: SŁUSZNY
– Pozwoliszli duszy twojey żądze jey/ ktorey prágnie/ sposobisz rádość Nieprzyjaćiołom swoim/ ktorzyć záyzrzą. GdacKon 24.
patrz: SPOSOBIĆ
– Wey! do czego tych Mężow pijáństwo przywiodło: oto przez nie nie tylko przećiw szostemu/ ále y przećiw piątemu przykażániu Bożemu sprośnie zgrzeszyli. GdacKon 21.
patrz: SPROŚNIE
– Y mowili do dziatek Rodźicy: Widźićie miłe Dźiatki/ jáka to háńbá y sromotá/ kiedy śię kto oźrze y opije. GdacKon 42.
patrz: SROMOTA
– Zeby Bog przy ludźiách tákich/ co winem/ gorzałką/ piwem/ tábáką/ etc. trącą álbo ráczey śmierdzą/ miał przebywáć/ y modlitwy ich wysłuchawáć/ pobożny Krześćiánin o tym wątpi: ponieważ Bog nie mieszka y mieszkáć nie chce w ćiele grzechowi poddánym. GdacKon 29.
patrz: TABAKA
– Ná to Opilcá nie pámięta; ále kiedy sobie nosá podleje/ tákowego nie pohámowánego języká bywa/ ktory żadnych tájemnic zámilczeć nie może; á cokolwiek złego ná bliźniego wie/ to po pijánu/ że ták rzekę/ wyrzygnąć muśi/ tákże Plutarchus nie źle powiedźiał: Quod est in corde sobrii, est in ore ebrii: Co jest/ pry/ w sercu trzeźwiego/ to jest w uśćiech pijánego. GdacKon 23.
patrz: TAKŻE
– [...] á gdy ich Słudzy Boży upomináją/ áby w Niedźielę do Kośćiołá z chućią y rádośćią chodźili y z Dáwidem S. mowili: Weselę śię z tego/ że mi powiedźiano: do domu Páńskiego poydźiemy: tedy oni z nápomnienia Káznodźieyskiego szydzą z onymi Niezbożnikámi do Kśiędzá mowiąc: Gdybyśćie nam Kśięże po beczce piwá dobrego jednę po drugiey do Kośćiołá stáwiáć kazáli/ y nas ná nie zápraszáli: rádźibysmy przychodźili/ y nie długobysmy śię prośić dáli. GdacKon 16.
patrz: TEDY
– Niektora Zoná miáłá Mężá srogiego Pijánicę ktory co dzień ná dobrey myśli rad bywał. Czásu jednego poszłá do kárczmy/ gdzie Mężá swego przy czopowych towárzyszách ktorzy ná się szklenicámi strzeláli y kosterowáli/ tráfiłá. GdacKon 26.
patrz: TOWARZYSZ
– [...] niespodźianie bowiem ná mieśćie tumult/ álbo rozruch jákiś powstał [...]. GdacKon 4.
patrz: TUMULT
– A kiedy go kolwiek Mátká z tego występku (pijáństwá) karáłá: on czwarte przykazánie lekce sobie ważąc/ upornie śię jey przećiwiał/ y karáć śię jey zgołá dáć nie chćiał. GdacKon 17.
patrz: UPORNIE
– ...Kto sobie máłych rzeczy nie waży/ po máluczku upada. GdacKon 26.
patrz: WAŻYĆ
– Widywamy to często ná weselách/ bánkietách y bieśiádách gdźie Gośćie dobrey myśli bywájąc tákie często zbytki w jedzeniu y pićiu popełniáją/ że grozá o tym mowić/ nie rzkąc ná to pátrzyć. GdacKon 42.
patrz: WESELE
– Tego/ czego od siostry żądał/ dostąpił; Abowiem na dzień namieniony ochotnie się stawiła/ i z sobą kosztownego wybornego wina przyniosła. Byli tedy Brat i Siostra weseli i pili. A gdy sobie dobrze podraczyli/ i piciem się aż nazbyt przełożyli: ali jedno przeciw drugiemu/ Brat przeciw Siostrze/ Siostra przeciw Bratu nierządną miłością się zapaliwszy Kazirodztwo haniebne popełnili. GdacKon 20.
patrz: WESOŁY
– Kiedybyś był mierniey obiádował: nigdybyś ták podłey wieczerzy nie miał. GdacKon 7.
patrz: WIECZERZA
– Gdy to przedśięwźięćie swoje myślił do skutku przywieść: przyszedł do niego Dyjabeł/ y prośił go uśilnie/ áby pierwey/ niż pustelniczy pocznie wieść żywot/ jákiego znácznego dopuśćił śię grzechu/ zá ktoryby potym w Celli swojey pustelniczey pokutowáć mogł. GdacKon 20.
patrz: WIEŚĆ
– Gdy niekiedy ktoryś pobożny Mąż do Kośćiołá ná nabożeństwo szedł: tráfiło śię mu mimo winnego szynku dom iść/ gdźie niektorzy swowolni Mołoycy pili/ gráli/ á przy tym hániebnie bluźnili/ y społu śię wádźili;... GdacKon 14.
patrz: WINNY
– Otom śię jáko Swiniá/ zá łáską mowiąc/ ożárł y opił/ że áni rękámi áni nogámi władáć nie mogę; GdacKon 42.
patrz: WŁADAĆ
– Poki Lot miernie żył: poty miedzy przewrotnymi Sodomczykámi pobożnym był; Ale skoro śię opił: niezmierne wielkie głupstwo popełnił/ y w pijáństwie z Corkámi własnymi porubstwá śię dopuśćił; GdacKon 19.
patrz: WŁASNY
– ...poszedł spáć á náder opitym będąc ják skoro twárdo zásnął/ y ná łożku ják zábity leżał: oná (Zoná) właśnie tymże nożem/ ktorym dźiatki pomordowáłá/ Męża spiącego przebiłá. GdacKon 27.
patrz: WŁAŚNIE
– Pijacy ták źle używáją/ żeby podobno Dyjabli w piekle/ gdyby śię pijáństwem báwili/ gorzey czynić nie mogli: bo stoły y domy szynkowne/ gdźie śię tácy Diaboli incarnati schadzáją/ pełne womitow/ plugástwá smrodu bywáją GdacKon 34.
patrz: WOMIT, WONIT
– Bo gdy żártując jednego z Towárzyszow swoich niby niejáką tłustą pieczenią do rożná przywiązáli/ y ku ogniu przystáwili/ jákoby miał bydź upieczony: áli śmiech y żárt w skutek śię obroćił: niespodźianie bowiem ná mieśćie tumult/ álbo rozruch jákiś powstał/ tákże oni Zbrodniowie poućiekáli/ á onego do rożná przywiązánego odbieżeli/ ktory nie tylko od ogniá márnie zginął; ále y dom śię jął y zgorzał: jednego z onych Frántow przekłoto/ drugi szyję złamał/ á trzeći utonął. GdacKon 4.
patrz: ZBRODZIEŃ
– [...] jáko to ná oko widźiemy/ we wszelkich spráwách teraz opilstwo przodkuje/ á że ták rzekę/ rey wodźi; bywáją zrękowiny (zmowiny/ y nas mowią zmowá) pijátyká bydź muśi: bywa wesele/ pijátyká bydź muśi [...]. GdacKon 43.
patrz: ZRĘKOWINY
– otoż jeden miedzy nimi niespodźianie Zábę jákąś okropną pod łáwą zoczył/ ktorą záraz porwawszy roztárgał: jednę połowę ziadł/ á drugą towárzyszowi podał mowiąc: Bierz Ty tę drugą połowę; Jesliż śię nie możemy umorzyć pićiem: więc śię umorzmy żárćiem. GdacKon 40.
patrz: ŻARCIE