– Kto gusłom, wróżkom, gwiazdom, snom i nowym cudom, Nie Bogu, ludzkich wierzy wymysłów popudom, Przy łojowym kaganku chodzi choć w południe, Mętną wodę z jeziora pije, miawszy studnie; Pogardziwszy gołębiem, woli nietoperza, Do serca z szatańskiego wsadziwszy więcierza; Woli, niż orła, sowę; woli, że mu kuka Kukułka, niźli słowik śpiewa; woli kruka, Który z jaja wyklutych zaraz precz odleci, Niż pelikana, co krwią ożywia swe dzieci; I wszyscy, co czartowskich impostur, podmiotów Pilnując, tego ptastwa słuchają szczebiotów, Z nimi też i polecą tam, gdzie światła szczupłe Siarczany daje ogień na piekielne dupie.
PotMorKuk III 197.