Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
MiasKZbiór 1612 wydanie wtórne
Zbiór rytmów

brak w internecie 30.06.2023.
Odnotowano 289 cytatów z tego źródła
– Ja [Merkury], wiesz mój zwyczaj, chytre-m te sylaby przejął wnet potym od stoickiej baby [upersonifikowanej Cnoty w dialogu z Fortuną]. MiasKZbiór 216.
patrz:
– Płacz, Królu, stróża swego w złej dobie, jeśliś snadź wdzięczen, że radził o tobie. Nie rychłoć taki Aaron [arcybiskup Maciejowski] po boku usiędzie, aleć i on twój w obłoku, bo tam za tobą, wyciągając dłonie, w niskim do Twórce woła on ukłonie, żebyc sam serca powrócił oddanych, wskrzesiwszy znowu miłość u poddanych, zaczym Ojczyzna, nie gryząc już kości, mierzyłaby w cel zgody jak naprości[éj]. MiasKZbiór 299.
patrz: AARON
– Aby cię sam on w przybytku swym świętym Bóg błogosławił szczęściem niepojętym i nowego cię znała Aarona kujawska strona. MiasKZbiór 293.
patrz: AARON
– Ale ty, będąc w obietnicy prawy, Zatulisz gęby, co Twe sądzą sprawy. Bom się urodził w Jadamowej złości I w niej poczęła matka moje kości. MiasKZbiór 131.
– Antyfony adwentowe [tytuł rozdziału]. MiasKZbiór 26.
patrz: ADWENTOWY
– Antyfony adwentowe [tytuł]. MiasKZbiór 26.
patrz: ADWENTOWY
– Wszedszy jawnie do gospody onej i z alabastrem dziwnie maści wonnej przypadła z tyłu do naświętszej stopy [Maria Magdalena]. MiasKZbiór 150.
– Ale i alwerz ono też na stronie, gdzie Bachus dzierży hojny dzban na łonie, a wkoło niego śklennice, kieliszki. MiasKZbiór 281.
patrz: ALWERZ
– A gdy z półmisków obnażą zaś stoły, ponowi taniec znowu swat wesoły, a nie dziw, nocne bo wabniejsze stróny przechodzą dzienne zawżdy Amfijony. MiasKZbiór 288.
patrz: AMFIJON
– Niech krzykną pieniem weselnym kościoły, wtórząc głos słodki z lotnymi anioły. MiasKZbiór 223.
– Pugna andabat[a] rum albo ślepy pojedynek heretyka z passyjanem Obaj podobni andabatom onym, którzy walczyli okiem zasłonionym, wiatr tylko bijąc, a w onej potrzebie mijając siebie. MiasKZbiór 206.
patrz: ANDABATA
– A nasz co mówi dalej andabata? Widzę, że mija i z passyją brata. MiasKZbiór 209.
patrz: ANDABATA
– Dziwują się Matce zatym i przymiotom Jej bogatym, upatrując z Jej postawy anielski wstyd i kwiat prawy. MiasKZbiór 40.
– Antyfony adwentowe [tytuł rozdziału]. MiasKZbiór 26.
patrz: ANTYFONA
– Pódźmy do arfy stąd Dawidow[ej]; acz to przebieżeć krótkimi słowy, czym on wiersz jako czerwoną różą potrząsnął, trudna, lecz te, co wróżą o śmierci Jego, rytmy wspomni[j]cie: i jako jawne na krzyż przybicie i ostre groty on wymalował. MiasKZbiór 123.
patrz: ARFA, ARFA, ARFIJA, HARFA
– Wstań z ciemnej truny Do złotostrunej Arfy, Dawidzie: Bo z twej już idzie Potomek biodry, zbawieniem szczodry. MiasKZbiór 58.
patrz: ARFA, ARFA, ARFIJA, HARFA
– Bylić po prawdzie i są jeszcze głowy, co ten mądrymi leczyli wrzód [to, co złe w życiu publicznym w Polsce] słowy, lecz on to [ksiądz Biernat Maciejowski], jako z wieże stróż wysoki i jako Argus zoczył wprzod stooki. MiasKZbiór 298.
patrz: ARG, ARGUS
– Młódź izraelska świeże niosąc palmy, A z Azafowych gęśli krzycząc psalmy, Zabiegła na trop królowi wiecznemu, Dając cześć boską w ciele obecnemu. MiasKZbiór 70.
– Po długiej kurzawie astrychy skropiwszy [tańczący] [...] jedna [panna] w tym, która śmielsza , słodkim głosem zacznie [śpiewać]. MiasKZbiór 344.
– Bo i sam przy auzońskim słowieński wiersz gruby, i znam to, że nie wszystko płód Minerwy ruby, ale je rzadkie Szczęście darowało tobą, tym niemniej, że przytomną przy prasie osobą. MiasKZbiór 330.
– Widziałem ja i insze grody też obronne, którymi są nasiadłe państwa tam przestronne, skąd nabrawszy by pszczoła soku już do głowy, a język zbogaciwszy auzońskimi słowy, wróciłem się do domu [...]. MiasKZbiór 314.
– Albo gdy gmin pospolity ustąpił był nieużyty, opuściwszy własne dworki awentyńskie na pagorki, uciekł, skoro dosiągł uchem podobieństwa członków z brzuchem. MiasKZbiór 204.
– Ja [Merkury], wiesz mój zwyczaj, chytre-m te sylaby przejął wnet potym od stoickiej baby [upersonifikowanej Cnoty w dialogu z Fortuną]. MiasKZbiór 216.
patrz: BABA
– Nie tak tatarskim dymem Podole, gdy bachmat zmierzy wzdłuż i wszerz pole, jako swych ogniem Polska snadź spłonie, a nieprzyjaciel cuha na stronie. MiasKZbiór 69.
patrz: BACHMAT
– Ale poczet Bachusów mija, gdzie się sieką, woląc skoczyć ku górze kapreolę leką i galardę okrągłym wieść z panienką kołem, a drudzy wywracają węgierskie za stołem, bo wszyscy Bachusowej szkoły zwolennicy: ten gładkiej, ów kurowej dzierży się śklenicy, aż ten usnął, owego do domu prowadzą, a ledwie mu stawiajac nogi wszyscy radzą. Temu kozieł za uchem z długim bąkiem wrzeszczy, a on mu przedrzeźniając, depresem swym trzeszczy; ten też kędyś wrócił część, dobrze że na stronie, a piesek go chędoży, siedząc na ogonie. MiasKZbiór 341-342.
– Miedzy się dzielą Jego szaty [oprawcy Jezusa], szaty, co balsam celowały wonią. MiasKZbiór 142.
– O słodkie imię, a miedzy imiony imię, przez które świat jest wybawiony! balsam pociechy, imię JEZUS wieczny, a ten szczęśliwy, z kim ON jest obecny. MiasKZbiór 66.
– Szermierz Wejani dał miecz doświadczony zawiesić wzgórę w bałwochwalni on(éj) Alkmeny syna z napisem wygranych szranków i zaraz korzyści pobranych, pojedynkowe żegnając turnieje i piasek, gdzie krew żelazem się leje. MiasKZbiór 337.
– O żalu długo, o nieokrócony! Mało nie spłonął klejnot niewrócony: dom, starożytnych wielkich królów dary, mur ledwie został tak świątnice star(éj). Toż bałwochwalnią efeski(éj) Dyjany potkało, gdy jej śrzebne wkoło ściany na schwał pozoszcza stopieł prawie do dna, lecz pamięć jego i pióra niegodna. MiasKZbiór 235.
– I on sam [Mazur] bodaj godzien chluby [...] nad ludzkość i nad przyjacielskie prawa barda na ścienie, prze gościa potrawa. MiasKZbiór 338.
patrz: BARDA, BARTA, BARTA
– Tyś basztą Dawidową tak mocną i twardą co i szturmem nasroższym stoisz zawsze hardą; Tyś Panienką i Matką - razem godna Bogu. MiasKZbiór 46.
patrz: BASTA, BASZTA
– Mnie Bellona wołoska do domu wróciła i rzadko tył Fortuna do mnie obróciła. MiasKZbiór .
– Stądże (czym się ja nie dopiero hydzę) serca tym więcej zajątrzone widzę i czekam, rychło miedzy swemi płoty złożą zaś na się ostre w Polszcze groty. Co by wypiła polskiej krwie Bellona, Furyją na się wzajem popędzona? MiasKZbiór 185.
– Wierni od Niego [Chrystusa] i uprzejmi słudzy strachem bezmiernym odbiegli zagnani. MiasKZbiór 157.
patrz: BEZMIERNY
– Jako szczep bójny pnie się ku górze w ob[ł]ej i gładkiej po wierzchu skórze, podczas gdy ciepłe zefiry wieją, co ją zielonym listem odzieją, mieszając grona białorumione, z którycj sie wiążą owoce wonne [...]. MiasKZbiór 301.
– O Carogrodzie przy Wronej Wodzie, więc mury owe Konstantynowe bisurman dzierży, co weń nie wierzy? MiasKZbiór 59.
– Wnuka dziadów Miaskowskich włożywszy na mary, blada woła na drugie śmierć, patrząc przez spary [...]. MiasKZbiór 318.
patrz: BLADY, BLADY, BLIADY
– Niesyta, sroga, blada ksieni, czemu grób kopiesz staruszkowi cnemu? MiasKZbiór 296.
patrz: BLADY, BLADY, BLIADY
– Tytyrus mówił - dłoń słowa wyryła: "Wnet po biskupów prędkiej tu odmianie, gdy ksieniej bladej miecz trochę ustanie, nastąpi - prawi - ten co wiekiem długim Nestorem będzie tu w Koronie drugim". MiasKZbiór 251-252.
patrz: BLADY, BLADY, BLIADY
– Szczęśliwie w serce panieńskie też promień ugodził, bo wnet niecąc w niej on płomień miłości Twojej, wieczny Oblubieńcze, oddałać wieńce [...] i pierścień lity. Pierścień z szczerego cnót branta. MiasKZbiór 159-160.
patrz: BRANT
– Szczęśliwe dziecię, bez długiej wojny bo ty już brodzisz w pociesze hojn[éj][o zmarłym dziecku]. MiasKZbiór 309.
patrz: BRODZIĆ
– Też i niejeden liczy przy mnie długi, i zadzierżałem mego myto sługi. A onić w jednym z tych [grzechów] brodzieli, ale uwiązłem sprośnie ja w głębokim kale. MiasKZbiór 151.
patrz: BRODZIĆ
– Panno, bądź zdrowa, wiecznego słowa, boś sama godne i w łasce do dna brodzisz, o gwiazdo złota [o Matce Boskiej]. MiasKZbiór 152.
patrz: BRODZIĆ
– A nie tylko wymowny Bachus i sierdziwy, lecz pod jego hederą ten bóg broi dziwy, który uniósł pod żaglem Helenę do Troi. MiasKZbiór 341.
patrz: BROIĆ
– Krwią bucha to miejsce, kędy nieszczęsny sęk, co tkwiał z drzewa, pod lewym ziebrem zjuszył w nim [jelonku] trzewa. MiasKZbiór 307.
patrz: BUCHAĆ
– [Noego] Bez wiosła budowna w potop walny łódź niosła i wysadziła miłe z nim plemię, gdy opadały wody na ziemię. MiasKZbiór 118.
patrz: BUDOWNY
– A jako, gdy chcesz, w galilejskiej Kanie wino po stołach burstynowe stanie, tak Pan przemieni sprawy Jezus moje na wieloważne, Panno, słowa Twoje. MiasKZbiór 139.
– Potym cenar z gonionym, niż wieczerzą dadzą, do której miedzy sobą naprzód je posadzą, a gdy koniec półmisków zéjmą i obrusy, znowu bąk z miejsca swego młodzików poruszy, z których każdy do swojej ochotnie pospieszy, żeby zaś ponowili wszyscy taniec pieszy. MiasKZbiór 343.
patrz: CENAR, CYNAR, CYNAR
– Trąba do swarni woła? Tam z oszczepy bieżą, porwawszy abo z kołka cepy. Siermięga ubiór, a to więc mąż darski, co mu u gęby miąższy wąs sitarski. MiasKZbiór 339.
patrz: CEP
– Męstwo, cnotę z mego czoła bierz, jako miód chciwa pszczoła, ale szczęście miej życzliwsze, którem i ja znał chętliwsze, niżem poległ u niedarn éj, sławn éj mną dziś jeszcze Warny MiasKZbiór 198-199.
patrz: CHĘTLIWY
– A dokąd duch mój członki rządzić będzie, Pod krzyżem zawsze myśl moja usiędzie. Lekki wiatr pod tą chłodnicą powiewa, Tu tren żałosny niechaj serce śpiewa. MiasKZbiór 134-135.
patrz: CHŁODNICA
– Gdzie indzie zaś swym darem złożył Bachus gliny i z gron pławi od prasy sok w półkadek winny, więc tu naszy po żyznym weseląc się żniwie, zaraz radzą i myślą o chmielonym piwie. Ja wierzę, że nie widząc tu gruntu do wina, chmiel natura wszczepiła, co jej nie nowina i oddała Sarmatom podobny jagodzie, kiedy go kto wysmaży w dowarzonym słodzie, więc nie tak słodkich moszczów ma jesień w winnicy, jako piw rozmaitych dostanie w piwnicy. MiasKZbiór 342.
patrz: CHMIELONY
– Radź z drugiemi, o cny panie, że niżli ten wicher wstanie, cofnie skrzydeł i nas minie, w krętym precz po lesie chwinie. MiasKZbiór 244.
patrz: CHWIN
– Spalił górny promień ziemię i powarzył rolne siemię, gdzie je jedno oracz pługiem za poczwórnym zawarł cugiem. MiasKZbiór 325.
patrz: CUG
– Nie tak tatarskim dymem Podole, gdy bachmat zmierzy wzdłuż i wszerz pole, jako swych ogniem Polska snadź spłonie, a nieprzyjaciel cuha na stronie. MiasKZbiór 69.
– Pierzchając przed nią [św. Agnieszką], Świat po drodze miece powagi, stroje, namięci człowiecze i ciało w trokach, i ciemnych rot groty, pełne sromoty. MiasKZbiór 159.
– Ale poczet Bachusów mija, gdzie się sieką, woląc skoczyć ku górze kapreolę leką i galardę okrągłym wieść z panienką kołem, a drudzy wywracają węgierskie za stołem, bo wszyscy Bachusowej szkoły zwolennicy: ten gładkiej, ów kurowej dzierży się śklenicy, aż ten usnął, owego do domu prowadzą, a ledwie mu stawiajac nogi wszyscy radzą. Temu kozieł za uchem z długim bąkiem wrzeszczy, a on mu przedrzeźniając, depresem swym trzeszczy; ten też kędyś wrócił część, dobrze że na stronie, a piesek go chędoży, siedząc na ogonie. MiasKZbiór 341-342.
– Dialog albo Rozmowa przyjacielska o zjeździe jędrzejowskim [tyt.] MiasKZbiór 186.
patrz: DIALOG
– Kto policzy ferety, manele, łańcuszki, choć się na to zaległy w onym domu dłużki? MiasKZbiór 341.
patrz: DŁUŻEK
– Podaj chętną rękę onym, choć nie w stroju drogotknionym, niż kto twoje zdobni[éj] potym zabrzmi sprawy piórem złpotym. MiasKZbiór 241.
– A nie tak snadź malują malarze Dyjanny, jako się dziś ustroją nasze w Polszcze panny. Kto policzy ferety, manele, łańcuszki, choć się na to zaległy w onym domu dłużki? Kto szaty haftowane i drót wkoło złoty, że mało snadź od samej sto złotych roboty? MiasKZbiór 341.
patrz: DROT, DRÓT, DRUT, DRUT
– [...] Pan też nie chciał gospody inn[éj], niźli Go zawarł kamień drożony [...]. MiasKZbiór 97.
– Tym dodają regały, tym pomort pobuty, tym co raz na puzanie grają póki póty, ale nie masz nad nasze z krzywym rogiem dudy, bo te może mieć zawżdy i pachołek chudy, a też nie tak napełnią ciche stróny ucha, jako one, gdy puszczą ogromnego ducha. MiasKZbiór 343.
patrz: DUDY
– Dobrześ przypomniał, bo one chleby, dwakroć mnożone z ludzkiej potrzeby, bawią myśl moję, anim ja więcéj, siedząc na sienie, widział tysięcy. MiasKZbiór 114.
patrz: DWAKROĆ
– Szczęśliwi, czegóż dalej czekacie, oto ziszczoną Wielkąnoc macie? Pręt, którym bije w Czerwone Morze on mąż dwurogi w niskiej pokorze, drzewoć to ono, co na poboju w okrutnej trwodze a niepokoju dało gościniec we krwi wam hojny, a w niej farao tonie zaś zbrojny. MiasKZbiór 120.
– Żeby w nich zatym Chleb on mieszkał żywy, co by jej z płaczem przyjął człek krzywy i drugie funty, które bok dwupławy dał za skarb prawy. MiasKZbiór 294.
patrz: DWUPŁAWY
– A po długiej kurzawie astrychy skropiwszy i kufla dwuuchego dwa do dwu dopiwszy, jedna w tym, która śmielsza, słodkim głosem zacznie, to tego, to owego ruszywszy nieznacznie, oni zaś powtarzają za nią one słowa, które śpiewa powoli gładka białagłowa. MiasKZbiór 344.
patrz: DWUUCHY
– Te też miedzy się wziąwszy go panny, dziąsłka do wargi tólą różane[éj], aż mu na srebrnym łubku leliją obiedwie wkoło skronie obwiją. MiasKZbiór 310.
patrz: DZIĄSŁKO
– Że rzadki oracz w dziedzinnym ugorze do białych śniegów włóki swej doorze, rzadkie i ostrym skryją zębem brony ziarno w zagony. MiasKZbiór 323.
patrz: DZIEDZINNY
– Tkwi śmierć okrutna, tkwi w Boskim oku korona, gwoździe, krzyż, włócznia w boku, ale w nim obcych grzechów osęki drapały smętną duszę przezdzięki. MiasKZbiór 73.
patrz: DZIĘKA
– A rozumiejąc, że to iść w dziwy miało, jako dziś twardziście i wy, stąd on wziął pióro w prorocką rękę, gdy Jego gorzką pokazał mękę. MiasKZbiór 121.
patrz: DZIW, DZIWO
– A nie tylko wymowny Bachus i sierdziwy, lecz pod jego hederą ten bóg broi dziwy, który uniósł pod żaglem Helenę do Troi. MiasKZbiór 341.
patrz: DZIW, DZIWO
– Sługa wnet oto stanie na nim [ołtarzu] Boży, skoro na białej stule efod włoży, a mając prawo i zakon duchowny, zacznie, jako da język mu wymowny. MiasKZbiór 282.
patrz: EFOD
– Toćby ten urząd mało co różny spartańskich królów, gdzie władze próżny słuchał eforów pan, co kazali, jedno, że go wżdy zwierzchnością zwali, co wiódł do skutku skryte ich rady i mieczem władnął na złe sąsiady. MiasKZbiór 193.
patrz: EFOR
– Co widząc wilgiem smętna Pallas okiem, spuści się, śklanym zakryta obłokiem i Śmierć (że pamięć jego żyje z czasy) egidą straszy. MiasKZbiór 176.
patrz: EGIDA
– Kalliope albo Polio polski wzięty z Eklogi czwartej Wirgiliuszowej odmieniwszy w miejscach nieco wedle potrzeby Słowieńskie Muzy, głębiej dziś zabrniemy, a zgon kumejskich wierszów tu wspomniemy, niech też wspomioną i pióra pogańskie łzami skropione małe jasłka Pańskie. MiasKZbiór 60.
patrz: EKLOGA
– Ale poczet Bachusów mija, gdzie się sieką, woląc skoczyć ku górze kapreolę leką i galardę okrągłym wieść z panienką kołem, a drudzy wywracają węgierskie za stołem, bo wszyscy Bachusowej szkoły zwolennicy. MiasKZbiór 341-342.
patrz: GALARDA
– Młódź izraelska świeże niosąc palmy, A z Azafowych gęśli krzycząc psalmy, Zabiegła na trop królowi wiecznemu, Dając cześć boską w ciele obecnemu. MiasKZbiór 70.
patrz: GĘŚLI
– A pod ten czas nad miastem, nie wierząc czeladzi, pasterze w noc podparci ostruganym głogiem rozpuścili stada swe przestronym odłogiem, psy na smyczy w obrożach dzierżąc jedną dłonią, żeby mieli na wilka gotową pogonią. MiasKZbiór 44.
patrz: GŁÓG
– To odprawiwszy, szmer po izbie wstanie, skoro się ruszą z francymerem panie i tęten magrów kowanych za pany, aż regestr gości przyniosą spisany. MiasKZbiór 286.
patrz: GOŚĆ
– Tym dodają regały, tym pomort pobuty, tym co raz na puzanie grają póki póty, ale nie masz nad nasze z krzywym rogiem dudy, bo te może mieć zawżdy i pachołek chudy, a też nie tak napełnią ciche stróny ucha, jako one, gdy puszczą ogromnego ducha. MiasKZbiór 343.
patrz: GRAĆ
– Przeplata on bóg ten wieniec wojenny to gronem szczęścia, to bitwy odmienn[éj], a kto nie zwątpił w przeciwnym poszwanku, ten w drugim obwiódł skroń oliwą szranku. MiasKZbiór 240.
patrz: GRONO
– [...] Piłat powie: "Niewinny czemu Król traci zdrowie?". A w tym okrutny język grzmieć umie: "Nie masz w Żydostwie króla, carz w Rzymie! [...]". MiasKZbiór 82.
patrz: GRZMIEĆ
– Jako gżegżółka, gdy wiosna nastaje, że już po śniegu kwiat po łąkach wstaje i koniec tuszy zimie, i próg lata otwiera, dokąd bieżą koła świata, tak gdy zawołał, że się już skończyło, więcej niż we mdłym ciele głosu było. MiasKZbiór 143.
– Kiedy oblem jaskółki połkną już jeziora, a bydło z nagich lasów zawrze w się obora; kiedy pola okryją białe wkoło śniegi, a śrzon ostry pospina na brzegach komiegi, tu niżli zefir ciepły potarga zaś lody, niż gżegżółka ogłosi majowe pogody, tu suche, tu mi drewka nieście do komina, a na stół czarę piwa abo flaszę wina. MiasKZbiór 328.
– Niegodne cienia twe wysokie cnoty, godniejsze gmachów i opony złot[ej], gdzie by Minerwa sama swą osobą mieszkała z tobą, gdzie szyszak świetny, zjąwszy sobie z głowy, zawiesić i grot postawić hartowy, gdzie tarcz ogromną mogła mieć na kołku zaraz przy stołku. MiasKZbiór 209.
patrz: HARTOWY
– Pugna andabat[a]rum albo ślepy pojedynek heretyka z passyjanem Obaj podobni andabatom onym, którzy walczyli okiem zasłonionym, wiatr tylko bijąc, a w onej potrzebie mijając siebie. MiasKZbiór 206.
– Sypały zaraz i obfite kwiatki hierozolimskie na czoło Mu dziatki, dokąd Go osieł nie doniósł do progu poświęconego najwyższemu Bogu. MiasKZbiór 70.
– O słodkie imię, a miedzy imiony imię, przez które świat jest wybawiony! balsam pociechy, imię JEZUS wieczny, a ten szczęśliwy, z kim ON jest obecny. MiasKZbiór 66.
patrz: IMIĘ
– Drudzy zaś jamby jadowite sieją, skąd się ich ludzie nigdy nie spodziewają, poruczając swe dotkliwe irony sylabie wron[ej]. MiasKZbiór 207.
patrz: IRONY
– Drudzy zaś jamby jadowite sieją, skąd się ich ludzie nigdy nie spodziewają, poruczając swe dotkliwe irony sylabie wron[ej]. MiasKZbiór 207.
patrz: JAMB
– Ty też zaczni palinodę, a jamby puść na niezgodę, mając pióro do pokoju, a dopiero cię do zdroju i w swój Febus poczet przyjmie, wielomowny pisorymie. MiasKZbiór 205.
patrz: JAMB
– O Jessów sławny korzeniu, z ciebie bójny szczep idzie, co wierzch ma w niebie, zaczym stanąłeś celem narodów, dziwem i strachem królewskich grodów. MiasKZbiór 26.
patrz: JESSÓW
– O słodkie imię, a miedzy imiony imię, przez które świat jest wybawiony! balsam pociechy, imię JEZUS wieczny, a ten szczęśliwy, z kim ON jest obecny. MiasKZbiór 66.
patrz: JEZUS
– [...] obrotna się kaczmarka po izbie uwija [...]. MiasKZbiór 345.
– Dał ci Bóg wszytko i lata na dobie, czyńże, czego chce powinność po tobie, tępiąc kadmejskie te miecze przed drugą polskiej krwie strugą. MiasKZbiór 259.
patrz: KADMEJSKI
– Ale poczet Bachusów mija, gdzie się sieką, woląc skoczyć ku górze kapreolę leką i galardę okrągłym wieść z panienką kołem, a drudzy wywracają węgierskie za stołem, bo wszyscy Bachusowej szkoły zwolennicy. MiasKZbiór 341-342.
– Ale i samsiad pobrzeżny w Ewropie z tejże przyczyny w niewoli karcz kopie, płaczą dziś greckie i węgierskie grody swoich niezgody. MiasKZbiór 179.
patrz: KARC, KARCZ, KARCZ
– Tam serce i wprzód, i dłużej żywe, i gdzie rozsyła kanały krzywe; tam co wiatr biorą i nim dychają, kędy koncorki swe płuca mają. MiasKZbiór 277.
patrz: KONCOREK
– Z drzewa li oni [bożki], pogańskiej dłoni po wierzchu złotą staną robotą; jeśli z opoki drożone boki, ręce, ramiona - głuche znamiona, a na nich z głowy kontryfałow[ej] trafiony wisi włos lisi. Tym ty ukłonów i zabobonów żadnych oddawaj, ale przestawaj na jednym Bogu. MiasKZbiór 154.
– Czy-li jad tej ordy pominę i na zwierzchność dobyte ich kordy? MiasKZbiór 262.
patrz: KORD
– Niesyta, sroga, blada ksieni, czemu grób kopiesz staruszkowi cnemu? MiasKZbiór 296.
patrz: KSIENI
– Tytyrus mówił - dłoń słowa wyryła: "Wnet po biskupów prędkiej tu odmianie, gdy ksieniej bladej miecz trochę ustanie, nastąpi - prawi - ten co wiekiem długim Nestorem będzie tu w Koronie drugim". MiasKZbiór 251-252.
patrz: KSIENI
– [Akteon] leci by strzała po boru sosnowym, zbywając w gęstych zaroślach pogoni własn<éj>, co goni. MiasKZbiór 270.
patrz: LECIEĆ
– Spiesz, przyjaciółko namilsza moja, do szarłatnego oto podwoja pospiesz ty sama, o z córek Jewy naurodziwsza, płci lilijewej. MiasKZbiór 91.
– Zebrawszy jedne, niosą misy drugie, jako wydążą obrusy im długie, gdzie też i liber rozsyła swe flasze, do nich śkła różne i tureckie czasze. MiasKZbiór 287.
patrz: LIBER
– Niech krzykną pieniem weselnym kościoły, wtórząc głos słodki z lotnymi anioły. MiasKZbiór 223.
patrz: LOTNY
– Na Ofiarowanie Panny Naświętszej Z parą gołąbiąt przyjął ołtarz w ciele w Salomonowym dziś Boga kościele. Staruszek, biorąc na łokty Go, śpiewa i słodkiem zdrojem on widok polewa. MiasKZbiór 69.
patrz: ŁOKT
– Toć nie umarł GAJEWSKI, ale odtąd żywy na młódź woła sarmacką: "Tymże tropem i wy kuście się o poczciwą sławę nie na bruku, ale bądź gdzie poganin strzały miece z łuku, bądź gdzie łomne kopije o swobodę kruszą abo jeśli wydartych do zamków was ruszą. MiasKZbiór 313-314.
patrz: ŁOMNY
– Poniżej smętnej góry, na stronie, gdzie w równi leży nad miastem błonie, gdzie i gaj wonnym owocem płodny, i gęsty stanął parkan ogrodny, tamże też swój sad Józef na czoło rumioną cegłą obtoczył wkoło. A w nim, jako człek na swą śmierć pomny, żelazem kamień wydrożył łomny, gotując tamże grób sobie nowy, co by był próżen umarłej głowy. MiasKZbiór 100.
patrz: ŁOMNY
– Woła was tamże ciepła krew braterska, którą roźlała zdrada ich łoterska, wołają długie i ciężkie okowy, nieszczęsnéj z ojcem żałosnym carowéj. MiasKZbiór 184.
patrz: ŁOTERSKI
– To odprawiwszy, szmer po izbie wstanie, skoro się ruszą z francymerem panie i tęten magrów kowanych za pany, aż regestr gości przyniosą spisany. MiasKZbiór 286.
patrz: MAGIER
– Ten w kuflu drożdże dźwiga, ów gorzałkę mańką pokazuje wysoko i potrząsa z bańką. MiasKZbiór 345.
patrz: MAŃKA
– Czego nie umie, ach, chciwość bezmierna, bo z nią się miesza drużyna niewierna; patrz, co Markowe cierpią dzisia włości od niecnych gości. MiasKZbiór 294.
patrz: MARKOWY
– Miał Maro, mieli drudzy Mecenaty, i miewał dowcip wieniec swój przed laty. MiasKZbiór 22.
patrz: MECENAT
– Nuż zaś stawiki wszytkiego ciała, by je też z kości słoniowej miała wyrzezać ręka meteorowa, tak była z nimi spojona głowa. MiasKZbiór 308.
patrz: METEOROWY
– Zbaw też czyn rąk Twych i miej na pieczy mgłe – wiesz – bo z gliny, człowiecze plecy. MiasKZbiór 27.
patrz: MGŁY
– Panna Syna nam powiła i w jasłeczkach położyła. Emmanuel to on prawy, Miodomleczne ssie potrawy. MiasKZbiór 37.
– a wierzę, że nie widząc tu gruntu do wina, chmiel natura wszczepiła, co jej nie nowina i oddała Sarmatom podobny jagodzie, kiedy go kto wysmaży w dowarzonym słodzie, więc nie tak słodkich moszczów ma jesień w winnicy, jako piw rozmaitych dostanie w piwnicy. MiasKZbiór 342.
– Nie tak Pallas wymowna wstępuje do rady, jako naszy mózgowcy rozumem kierują, kiedy z sobą za stołem pod hełmem żerują. MiasKZbiór 340.
patrz: MÓZGOWIEC
– o imię Zachód i Wschód różany, i na Południe murzyńskie ściany, niemniej Tryjony zimne śpiewają i nowo wyspy dziś wyznawają. MiasKZbiór 68.
patrz: MURZYŃSKI
– Kto wie, że wichry staną już domowe i burze, niosąc gromy piorunowe, a zefir, muszcząc lekkim skrzydłem wody, wróci pogody? MiasKZbiór 254.
– Ale on jako w morzu krzemień mocny, na który Ewrus i Auster poboczny srogiemi zewsząd gdy biją bałwany, białe, nic więcej, mydlą wierzch pijany. MiasKZbiór 218.
patrz: MYDLIĆ
– Jako gdy dziki źwierz siecią otoczy myśliwiec chciwy, że mu nie uskoczy, tak też starościc i po nim dwór pieszy po obłów spieszy. MiasKZbiór 162.
– Bo dwakroć miały sarmackie grody nienadarzone te wojewody. MiasKZbiór 194.
patrz: NADARZONY
– Krzyknęły trąby, brzmią arfy i lutnie, skoro to w krajach kryształowych gruchnie, że Matkę wdzięczny Syn wiedzie po boku w okrągłym gęstych aniołów obłoku; ci wieńce wonne przed nogi Twe miecą, ci się zdumieli na twarz nadczłowieczą. MiasKZbiór 147.
– Pierzchając przed nią [św. Agnieszką], Świat po drodze miece powagi, stroje, namięci człowiecze i ciało w trokach, i ciemnych rot groty, pełne sromoty. MiasKZbiór 159.
patrz: NAMIĘĆ
– Tych [soków] gdy naprzątnie w słojki bogate [...] dopiero puszczę w jego go [medyka] kraje i strąbię chorych do niego zgraje. MiasKZbiór 278.
– Toż pograniczne umiały Wołochy i w górach Multan niebotycznych płochy, gdzie hospodarze na niepewnej prawie siadali ławie. MiasKZbiór 225.
– Poklina własne, przeklina głowy synowskie zaraz tymi zbór słowy: "Niech pomsta Jego krwie na nas padnie, toż morze topi niech plemię na dnie, ty Go ukrzyżuj!" MiasKZbiór 83.
patrz: NIECH
– Kiedy oblem jaskółki połkną już jeziora, a bydło z nagich lasów zawrze w się obora; kiedy pola okryją białe wokoło śniegi, a śrzon ostry pospina na brzegach komiegi, [...] tu suche, tu mi drewka nieście do komina, a na stół czarę piwa abo flaszę wina. MiasKZbiór 327.
patrz: OBEL, OBLEM
– Nuż co ja powiem o Deijanirze? Konterfet, jakie Wenus ma przymierze, bo wiesz, że Nessus, niżli padł zabity, gdy płynął z rany strumień mu obfity, pamięć swej chęci - skropioną jej szatę odesłał, by snadź patrząc często na tę, obmyszlawała pomstę za Pogody. MiasKZbiór 219.
– Gród mię przywitał naprzód stołeczny, a jam zapłakał na niebezpieczny i wnet, obmyty zbawiennym zdrojem, wzgardziłem wielkich królów podwojem, spiesząc do wiecznej, za tę, korony, którą mi dał Bóg, błogosławionéj. MiasKZbiór 303.
patrz: OBMYTY
– A tym razem koń lotny wytchnie w stajni mojej, aza wżdy z grzywy jego włos się tam zostoi, podkowę li staloną tamże on wyrazi, wszak nogi żartkoskrzydłéj namniéj nie obrazi, że jej biegu nie dojźrzy, a leniwe koła wątpią, by dobieżały kresu za nim zgoła. MiasKZbiór 272.
patrz: OBRAZIĆ
– Ani On ruszył pięczęci, ani kamienia, wiodąc Ojce z otchłani. Mały obalił piącią kamieni olbrzymskie wielkie Dawid goleni, uciąwszy głowę, a jednym słowem, obrawszy, odszedł tak go tułowem. MiasKZbiór 125.
– [Gość do Gospodarza:] Wróż lepiej, bo to dryjakiew, kto wie, która wolnościam przywróci zdrowie, ocerkli pana, Koronę w rządzie zachowa, prawa zaostrzy w sądzie. MiasKZbiór 189.
patrz: OCERKLIĆ
– Lecz co wadzi na z[a]miar i w Bożym mieć domu rysztunku[!] dla odsieczy, strzelby dla odgromu? MiasKZbiór 331.
patrz: ODGROM
– Tenże też, nowym moszczem pijany, usnął pod niebem z szat ododziany Chamowi na śmiech, ale cnotliwe zganiwszy dzieci słowa pierzchliwe, nagość miłego ojca okryły i na swym łożu członki złożyły. MiasKZbiór 118.
patrz: ODODZIANY
– Niechże mi i te gorzkie strumień wody wywiodą z oczu, a w czas, za pogody; a niemniej niech on wieczernik naświętszy stawi mi w pamięć obraz ten nawiętszej pokory pierwej, myjąc sługom nogi, miłości potym, czyniąc z ludzi bogi. Żebym omyty Jego własną ręką, usiadł z Nim za stół i wziął pokarm z dzięką [...]. MiasKZbiór 140.
patrz: OMYTY
– Pełen nadzieje, pełen tej otuchy, że cię zagnawszy do pustynie głuchéj, zatoczy skrzydła po Hyrkańskie Morze, gdzie rane Persom wynikają zorze. MiasKZbiór 231.
patrz: OTUCHA
– Nierychłoć wprawdzie śpiewam palinody, ale wy z pęta fałszów do swobody miejcie się, dawnym odwrót czyniąc tropem, spiesząc w Noego korab przed potopem. MiasKZbiór 267.
patrz: PALINODA
– Ty też zaczni palinodę, a jamby puść na niezgodę, mając pióro do pokoju, a dopiero cię do zdroju i w swój Febus poczet przyjmie, wielomowny pisorymie. MiasKZbiór 205.
patrz: PALINODA
– [Tyt.] PANEGIRYKA ŻAŁOBNA NA ŚMIERĆ Ś[WIĘTEJ] PAMIĘCI I NIEŚMIERTELNEJ SŁAWY GODNEGO HEROA JANA ZAMOYSKIEGO KANCLERZA I HETMANA WIELKIEGO KORONNEGO MiasKZbiór 168.
– Wy też, Panienki parnaskiego zdroju, życząc duchowi wiecznego pokoju, pokropcie łzami pamiętny grób jego, ścieląc cyprysy i mirty pod niego. MiasKZbiór 300.
patrz: PARNASKI
MiasKZbiór 24.
patrz: PASKWILOWY
– [Tytuł:] Ślepy pojedynek heretyka z passyjanem. MiasKZbiór 205.
patrz: PASSYJAN
– A tuć już niosą za znaczne posługi peońską nimfę siedmiogrodzkie cugi, kiedy miłością Stefan twą gorący krew z tobą łączy. MiasKZbiór 170.
patrz: PEOŃSKI
– A gdy z nich jedna łzy pijenne sieje, Ogrodnik oto, ostrym rydlem wsparty, "Maryja" - rzecze tak do siostry Marty. MiasKZbiór 145.
patrz: PIENNY
– [tytuł:] Rorate caeli etc.Skropcie już pola perłową rosą (was upragnione zagony proszą), o górne zdroje, aż on brzemienny świętym dżdżem obłok, strumieniem pienny, wyleje na świat i zgrzeje ziemię, a ona spłodzi zbawienne Plemię. MiasKZbiór 26.
patrz: PIENNY
– Aż i Sarmata, wziąwszy wzór z brata, da Wisłę pławną pod prawdę jawną. MiasKZbiór 59.
patrz: PŁAWNY
– A gdy się szerzej dźwięk jej rozlega, zwierz też rogaty do niej się zbiega, żartkim pobiegiem przenosząc rowy ani ich dzierżą rzeki z ostrowy. MiasKZbiór 307.
patrz: POBIEG
– To wciąż, to żartkie kopyta wracając i chyżym bokiem w krąg się obracając, niemniej ochocze snażą się szeregi, w takt odprawując z pannami pobiegi. MiasKZbiór 288.
patrz: POBIEG
– Gniew mię Twój bije za zbrodnie mych, Panie i już mój pobieg na tropie tym stanie, bom dała uróść niekarnej swejwoli, nie wykopawszy z polskiej pokrzyw roli. MiasKZbiór 183.
patrz: POBIEG
– Tym dodają regały, tym pomort pobuty, tym co raz na puzanie grają póki póty, ale nie masz nad nasze z krzywym rogiem dudy, bo te może mieć zawżdy i pachołek chudy, a też nie tak napełnią ciche stróny ucha, jako one, gdy puszczą ogromnego ducha. MiasKZbiór 343.
patrz: POBUTA
– Drży mdlejąc żalem, a targając siwą pochadza głowę i rzecz żałobliwą czyniąc tak zawrze: "Niech to wżdy odniosę, wróć syna, proszę!" MiasKZbiór 162.
patrz: POCHADZAĆ
– Pochadza zatym, na poły mdlejąc, brunatne krople po drodze siejąc. MiasKZbiór 84.
patrz: POCHADZAĆ
– Kędy te bystrą gotujesz kosę? Gdzie twój dopiero kwiat pije rosę. Młodo jej potniesz i nie na dobie. Taki nawdzięczniej wonieje w grobie. MiasKZbiór 305.
patrz: POCIĄĆ
– Od rózg, od biczów panieńskie ciało (przejął żal słowa!) aż poczerniało, rumianej pełen piasek posoki ledwie hamuje plecione troki. MiasKZbiór 80.
– Spalił górny promień ziemię i powarzył rolne siemię, gdzie je jedno oracz pługiem za poczwórnym zawarł cugiem. MiasKZbiór 325.
patrz: POCZWÓRNY
– A słońce, patrząc na twarz Jego bladą, twarz też powlokło swoję barwą śniadą, bo miesiąc ciemnym podbieżał je kołem, a sam noc smętnym śle na ten świat czołem. MiasKZbiór 143.
– Aza z podrostem twym i ten róść będzie, zwłaszcza pod takim gdy bokiem usiądzie. MiasKZbiór 22.
patrz: PODROST
– Oby tę żartkiem skrzydłem Wieść przyniosła, ta co z olbrzymów lędźwi jeszcze poszła, że Mars odpasał wnętrzny miecz od boku w trzecim wżdy roku, a Zgoda ostre chrapy pogładziła i ciebie na brzeg suchy wysadziła. MiasKZbiór 213.
– A jeśliś żyw i chcesz zaś z wtórego pogromu mężnym sercem, ty przecię, do carskiego domu, Bóg ci zdarz, bo tak Szczęście pograwa z kochanki: to je zrzuca, to wsadza na złocone blanki. MiasKZbiór 228.
patrz: POGRAWAĆ
– Doczekam, że przy zacnym WŁADYSŁAWIE (z którym niech ci da Bóg uróść łaskawie) pogromisz kiedy harde łby w zawoju w szczęśliwszym boju, niż gdy pradziada pod rzewliwą Warną, kiedy samego, samego ogarną jańczarów półki, ach, kochanka mego, spracowanego. MiasKZbiór 175.
– Poklina własne, przeklina głowy synowskie zaraz tymi zbór słowy: "Niech pomsta Jego krwie na nas padnie, toż morze topi niech plemię na dnie, ty Go ukrzyżuj!" MiasKZbiór 83.
patrz: POKLINAĆ
– Siodłaj prędko, wywódź konie, polska Wolność, bo na zgonie z tym pokrzykiem lecą wici, ale jako on po nici z krętych wyszedł snadnie gmachów, tak pan zniknie tych postrachów postrachów. MiasKZbiór 202.
patrz: POKRZYK
– Tobie polecił spiżarnię bogatą, szafujże, co by nie z Jego utratą, zdrowym brzmiąc głosem i żywego Chleba dając, co trzeba. MiasKZbiór 259.
patrz: POLECIĆ
– A jeśli pytasz, czyjego podwoja dochodzi podczas Poli[h]ymnia moja, tak wiedz, że wnuki minąwszy Lechowe, obrałam doma goście raczej nowe. MiasKZbiór 275.
patrz: POLIHYMNIA
– Oto do Ciebie głos niesie rzewliwy Świątnica Jego, by snadź niegniewliwy wrócił jej Bóg wiatr pogodniejszy znowu do dusz połowu. MiasKZbiór 53.
patrz: POŁÓW
– Zagrzeje męstwem zimne sam Tryjony i Wóz Bootów sławą pozłocony, pokaże światu i Ewropie ludnéj, że przy nim zgaśnie Oryjon połudny. MiasKZbiór 233.
– A ja też strzałę dam mu złotopiórą, onęż, co ptaki i uniesione górą jednymże grotem przebiegła pomiernie, służąc w tym oku sokolemu wiernie MiasKZbiór 221.
– Jedno zdrowym wejźrzyj okiem w ich dowody przed wyrokiem, nie wiążąc się z ich przymierzem zarazem pod Sędomierzem, aż pomierzysz swemi sznóry subtelne ich koniektury. MiasKZbiór 202.
patrz: POMIERZYĆ
– Lecz jako Feniks, dostawszy piór nowych, lot górny bierze z perzyn popiołowych, tak On wyniknie, wiodąc z sobą duchy z opoki głuchéj. MiasKZbiór 57.
patrz: POPIOŁOWY
– Niosą drabiny i drąg zaś twardy, poprzedza żołnierz z kopiją hardy. A skruszywszy kość łotra nagiego, toż uczyniwszy i u drugiego, zejdą się wszyscy pod krzyż rumiony, gdzie wtóry Jadam wisiał uśpiony. MiasKZbiór 93.
– Rzekł, a zaraz piórem rączym Zboczył z wojskiem złotobrzmiącym, popuściwszy słodsze głosy nad łabęcie pod niebiosy. MiasKZbiór 36.
patrz: POPUŚCIĆ
– Wspomni-ć Maraton i co pod nim gromił hetmany perskie, i moc ich poskromił, a za to, miasto korony bobkowéj, odniósł okowy. MiasKZbiór 210.
– Ręka, co palcem krąg nieba mierzy, sromotną trzcinę posłusznie dzierży, nieobrzezańców kolano dwornie do nóg upada, a niepokornie. MiasKZbiór 81.
– Teraz wiek kwitnący nieś na szańc, Arkto, gdzie Filaks nierączy poszewym dyszlem oś walną obwodzi, a nie zachodzi. MiasKZbiór 230.
patrz: POSZEWY
– Przeplata on bóg ten wieniec wojenny to gronem szczęścia, to bitwy odmienn[éj], a kto nie zwątpił w przeciwnym poszwanku, ten w drugim obwiódł skroń oliwą szranku. MiasKZbiór 240.
patrz: POSZWANK
– Toż bałwochwalnią efeski[éj] Dyjany potkało, gdy jej śrzebne wkoło ściany na schwał pozoszcza stopieł prawie do dna, lecz pamięć jego i pióra niegodna. MiasKZbiór 235.
– Wkołoć kolebki wznidą samorodne pozorne kwiatki i Twej woni godne, a jadowite skryje ziemia ziele i zgubi żądło w pręgatym wąż ciele. MiasKZbiór 61.
patrz: PRĘGATY
– Nie mieszkaj, niż czas nieścigniony zbieży [...] obudź, co twojej czeladzi rozkaże, że przeprzągają świeże raz-dwa woły... MiasKZbiór 336.
– Tkwi śmierć okrutna, tkwi w Boskim oku korona, gwoździe, krzyż, włócznia w boku, ale w nim obcych grzechów osęki drapały smętną duszę przezdzięki. MiasKZbiór 73.
patrz: PRZEZ
– Chcesz, jaśnieć powiem, acz wasza sromota: w pośrzodku Polski przystałam do Szkota. [Lutnia Jana Kochanowskiego do Andrzeja Lechowica Szkota] MiasKZbiór 275.
patrz: PRZYSTAĆ
– Fanuelowej córki brzmią po stronie też właśnie wargi słowa, a choć to białagłowa, lecz post z gorącą żądzą święte skronie białym przytrzęsły włosem, niż wołała tym głosem. MiasKZbiór 33.
– Gdzie ten płci różnej w pole gmin wychodzi, który niezwykłą radość znać wywodzi, jako więc wabi ciepły z ulów pszczoły, gdy łąki zefir pstrzy w maju wesoły, powiedz, Aminta, bo ty tu nad lasem śpiewasz i wróżysz, co ma być, przed czasem. MiasKZbiór 248.
patrz: PSTRZYĆ
– A idąc [m]imo dziecinki one, co piersi mają krwią umoczone (jako miecz Pana szukał Herodów, a On rumionych zczedł był do brodów], wzięły go w poczet własny zarazem, chocia nie ostrym upadł żelazem, ale im równe zeszły się lata i niewinności jako śnieg szata. MiasKZbiór 310.
– Oto nam w twarde Nowy Rok mrozy (oby szczęśliwie) zaczął Syn Boży, z członeczków bielszych kości słoniew[éj] rumiony lejąc zdrój za grzech Jewy. MiasKZbiór 66.
– Darujcie krzywdę Matce, dzieci, swoję, a już rumioną złóżcie z grzechów zbroję, a jezli mężnych boków nie dolega, niech przed bachmatem wprzód Niestru dobiega. MiasKZbiór 183.
– Poczni rumionym, Synaczku jej młody, malować wstydem okrągłe jagody, a Onać wzajem łzy święte utóli i kryształowéj do piersi przytóli. MiasKZbiór 62.
– Do jasłek odniósł szarłatny wprzód wieniec, co poległ gradem kamiennym młodzieniec, a białą za nim liliją ten, który po krzyżem przyjął Panny opiek wtóry. Po nich rumione w trop też niosąc kwiatki, zawarły poczet betle[j]emskie dziatki. MiasKZbiór 64.
– W początku (niżli kręgi kryształowe ziemię i morze obtoczyły nowe, niż koło świetne Noc przed sobą żenie, a gdy zapadnie, znowu wstają cienie, w których rumiona Cyntyja źwierz pasie, mając na srebrnym okrągły rok pasie) wszystko, niż było, sprawiło to Słowo, bo u żywego Boga to gotowo. MiasKZbiór 65.
– Dzieciątko, ostrym skrwawione krzemieniem, obrzeż Twych serca od grzechów brzemieniem, by prózne starych już więcej nałogów, żyzny z uprawnych niosłyć kłos odłogów. Pokrop je zaraz izopem rumionym, onym co płynął po ciałku zranionym, bo gdy je strumień Twój wykąpie święty, celują i śnieg od głowy do pięty. MiasKZbiór 66.
– Pódźmy do arfy stąd Dawidow[ej]; acz to przebieżeć krótkimi słowy, czym on wiersz jako czerwoną różą potrząsnął, trudna, lecz te, co wróżą o śmierci Jego, rytmy wspomni[j]cie: i jako jawne na krzyż przybicie i ostre groty on wymalował. MiasKZbiór 123.
patrz: RÓŻA
– Nie widzicie, że już z gór sążeniste cienie spadają, a Hesperus bydło do wsi żenie? MiasKZbiór 47.
– A zdarte zatym zcelowawszy sieci, rzućcie je, kędy Bootes wam świeci, siedmią kagańców pokazując knieje, gdzie, ach, nad córką staruszek łzy leje. MiasKZbiór 224.
patrz: SCELOWAĆ
– Ty też na warcie wytchni sobie, Łodzi, aż bądź Eolus wiatry upogodzi, bądź cię zceluje tartymi zaś dęby Neptun trójzęby. MiasKZbiór 261.
patrz: SCELOWAĆ
– Wyleciałby Orzeł [w] górę, zcelowawszy białym skórę tak podartą pierzem znowu, wabiąc dzieci do obłowu. MiasKZbiór 243.
patrz: SCELOWAĆ
– Ojczyzna szedziwa, własne łzy pijąc, targa włos sierdziwa, a niżli język gęstszy deszcz zaleje, mówi, a mdleje: “Obrono, wodzu i stróżu mój cały, przed którym obce narody tu drżały, onże to rozum, co mnie i dziś wspiera, trunna zawiera? MiasKZbiór 173.
patrz: SIERDZIWY
– Idzie też smętna czeladź za Panem, mały za wielkim orszak hetmanem, do której skoro wrócił swe oko, rzecze (a pierwej westchnie głęboko): "Wszyscy wy, gdzie was poniosą oczy, tejże ode mnie pierzchniecie nocy". Na co sierdziwy Piotr się ozwie: "Niosę, gdzie każesz, za Tobą zdrowie, a jeśli rącze nogi tam czyje, ja za Cię gotów nadstawić szyję, gotów i w pęcie zgnoić to ciało, jeśli się Tobie tak będzie zdało". MiasKZbiór 72.
patrz: SIERDZIWY
– Ustąpi, po niej gęsty żołnierz płynie, a skoro się w tym smętku też ochynie, obrócił na dół hartowne wnet groty, próżen ochoty. Sierdziwszy drudzy, we wszem kruszą skoku kopije gładkie i szable od boku miecą, i ostry pałasz leci z ręku w żałosnym brzęku. MiasKZbiór 175-176.
patrz: SIERDZIWY
– A nie tylko wymowny Bachus i sierdziwy, lecz pod jego hederą ten bóg broi dziwy, który uniósł pod żaglem Helenę do Troi. MiasKZbiór 341.
patrz: SIERDZIWY
– Trąba do swarni woła? Tam z oszczepy bieżą, porwawszy abo z kołka cepy. Siermięga ubiór, a to więc mąż darski, co mu u gęby miąższy wąs sitarski. MiasKZbiór 339.
patrz: SITARSKI
– Gdzie włos powiewny spuszczony z głowy, ozdoba szyje alabastrow[éj]? Gdzie piersi, które śnieg celowały? O grzechy, wyście je skatowały, wyście przebiły ręce i nogi i wytoczyły okup tak drogi, wasze Go ostre zraniwszy strzały wznak położyły, Koronę chwały! MiasKZbiór 99.
patrz: SKATOWAĆ
– Mało nie spłonął klejnot niewrócony: dom, starożytnych wielkich królów dary, mur ledwie został tak świątnice staréj. Toż bałwochwalnią efeskiéj Dyjany potkało, gdy jej śrzebne wkoło ściany na schwał pozoszcza stopieł prawie do dna, lecz pamięć jego i pióra niegodna. MiasKZbiór 235.
– A miedzy nimi ona napierwéj, co opuściwszy cielesne ścierwy, umyła Jego naświętsze stopy, wyjąwszy źrzenic obadwa czopy. MiasKZbiór 93.
patrz: STOPA
– [Akteon] leci by strzała po boru sosnowym, zbywając w gęstych zaroślach pogoni własn<éj>, co goni. MiasKZbiór 270.
patrz: STRZAŁA
– Na to by mieć te rokosze, na to szańce suć, pleść kosze, żeby ująć w kryg Swąwolą i z tych pokrzyw wypleć rolą, bo dopiero Zgoda potym łódź kieruje wiosłem złotym. MiasKZbiór 203.
patrz: SUĆ
– A zaraz, skoro Febus złotowłosy, od zimnych rogów wrotem wstecznym bieżąc obrotem, dwa sześćkroć w żyznych wrócił polach kłosy, w tym wieku On skry żywe miotał w serca leniwe. MiasKZbiór 33.
– Ale poczet Bachusów mija, gdzie się sieką, woląc skoczyć ku górze kapreolę leką i galardę okrągłym wieść z panienką kołem, a drudzy wywracają węgierskie za stołem, bo wszyscy Bachusowej szkoły zwolennicy: ten gładkiej, ów kurowej dzierży się śklenicy, aż ten usnął, owego do domu prowadzą, a ledwie mu stawiajac nogi wszyscy radzą. Temu kozieł za uchem z długim bąkiem wrzeszczy, a on mu przedrzeźniając, depresem swym trzeszczy; ten też kędyś wrócił część, dobrze że na stronie, a piesek go chędoży, siedząc na ogonie. MiasKZbiór 341-342.
patrz: SZKOŁA
– Patrzajże, alić ciosane w rok łodzie i szkuty w brzegu posnęły na wodzie ani zamorskie nazad wioząc skrzynie szyper zaś płynie. MiasKZbiór 323.
patrz: SZKUTA
– To odprawiwszy, szmer po izbie wstanie, skoro się ruszą z francymerem panie i tęten magrów kowanych za pany, aż regestr gości przyniosą spisany. MiasKZbiór 286.
patrz: SZMER
– Tyś basztą Dawidową tak mocną i twardą co i szturmem nasroższym stoisz zawsze hardą; Tyś Panienką i Matką razem godna Bogu. MiasKZbiór 46.
patrz: SZTURM
– Niegodne cienia twe wysokie cnoty, godniejsze gmachów i opony złot, gdzie by Minerwa sama swą osobą mieszkała z tobą, gdzie szyszak świetny, zjąwszy sobie z głowy, zawiesić i grot postawić hartowy, gdzie tarcz ogromną mogła mieć na kołku zaraz przy stołku. MiasKZbiór 209.
patrz: SZYSZAK
– Słuchał Jordan, bo ściennym wałem oba brzegi osuszył, aż on zbrojne przeprawił szeregi, gdzie dwanaście kamieni usadzonych jeszcze palcem im pokazują to przedziwne miejsce. MiasKZbiór 41.
patrz: ŚCIENNY
– Jan przed Piotrem bieży, widzieć gdzie płótno i gdzie ścierka leży. MiasKZbiór 146.
patrz: ŚCIERKA
– A słońce, patrząc na twarz Jego bladą, twarz też powlokło swoję barwą śniadą, bo miesiąc ciemnym podbieżał je kołem, a sam noc smętnym śle na ten świat czołem. MiasKZbiór 143.
– Wnuka dziadów Miaskowskich włożywszy na mary, blada woła na drugie śmierć, patrząc przez spary [...]. MiasKZbiór 318.
patrz: ŚMIERĆ
– Po nim z drugiemi i tegoć przytoczy, co mu Afryka wieńcem czoło toczy, ta też, ach, świeca w tarpejskiej laternie zgasła w Linternie. MiasKZbiór 211.
patrz: TARPEJSKI
– Usnął Noe ciężki winem, a więc ty złym masz być synem, uchylając z łona szaty i śmiech czyniąc miedzy braty? MiasKZbiór 197.
patrz: UCHYLAĆ
– Gdy ostrym Akwilonem ścinają się wody, że rzeki i jeziora śklane zwiążą lody; gdy bydło z gołych lasów do obory pędzi, a śnieg biały upadnie głębiej niż na piędzi, tu mój port, tu ja zimny grzbiet sobie ugrzeję, odłożywszy cieplejszych zefirów nadzieję. MiasKZbiór 327.
patrz: UGRZAĆ
– Nie tego li, że żołnierz, próżen zaś korzyści, nalęże na Koronę, aż się mu uiści? MiasKZbiór 234.
– [...] żebym Ci ufał i serceś otworzył, bym ja też jedno serceć swe ukorzył. MiasKZbiór 134.
patrz: UKORZYĆ
– I doszedł skutek wieszczéj wnet nadziei, siedmi Tryjonów w głębokiej bo kniei (co za przemysły i znaki przyszłego męstwa twojego!) owa tak padło; tyran ukrócony iflanckie puścił włości po brzeg słony i Połock mamy ogniem odebrany mało bez rany. MiasKZbiór 169.
patrz: UKRÓCONY
– Bo jakoć ten znak upadku nie wróży? Żeć gdyć już schodzi na domowéj stróży i płomień oto umiótł Matkę twoję, co cię tóliła pod pierś zawżdy swoję. MiasKZbiór 235.
patrz: UMIEŚĆ
– Na perzyny łysego zleciawszy się z boru, płakały czarownice nad nim do umoru, bo widząc tam bez potraw i bez wina stoły, kwieleły, aż wleciały głodne do stodoły. MiasKZbiór 339.
patrz: UMÓR
– A miedzy nimi ona napierwéj, co opuściwszy cielesne ścierwy, umyła Jego naświętsze stopy, wyjąwszy źrzenic obadwa czopy. MiasKZbiór 93.
patrz: UMYĆ
– Bóg serca różne pogładził, aż zgodzieł i srogie wichry sam on upogodzieł MiasKZbiór 223.
patrz: UPOGODZIĆ
– [...] oddam go oto Eszkulapiemu, który, jako zwykł, ciało w swej mierze do jednej żełki przed nim rozbierze: [...] Gdzie od języka dwa wstają pławy, jednym w żołądek niosąc potrawy, upragłą drugim wątrobę chłodząc i z niej krew w żeły obfite rodząc. MiasKZbiór 277.
patrz: UPRAGŁY
– Ledwie uskoczył sam po Dźwinie krętéj, wpadszy z pogromu sromotnie w okręty; tak pierzchał Kserkses, co chciał wiązać mostem obadwa brzegi hardzie perskim kosztem. MiasKZbiór 176.
– Korabiu Lechów, znowu cię zażoną przeciwne wiatry od brzegów twych stroną, a jeśli wpadnie wicher zaś szalony, urwieć u kotwie linę ustalonéj. MiasKZbiór 181.
patrz: USTALONY
– Tak niż pominie żałosna trwoga, stoczywszy kamień zimny od proga, w ustronnym Józef zacny pokładzie on też nadroższy klejnot sam kładzie, wyjęty kwadrat z tejże opoki zawiera nazad własne zaś boki. MiasKZbiór 102.
patrz: USTRONNY
– Ten kieł uślinił jako wieprz dziwoki, z furyją pisząc Kartelusz szeroki, ale on, choć tak bezpiecznie wychodzi, nic nie dowodzi. MiasKZbiór 207.
patrz: UŚLINIĆ
– W winnicy Pańskiej on będzie ochroną, pójdzie od niej wieprz uśliniony stroną; on wielogłownej utnie szyję hydrze i z paszczeki jej, co odeszło, wydrze; on w rezę święte obyczaje wprawi i murem twardym za owce się stawi, a co Korydon – pomnię – o nim śpiewał, jako ten, który z Marym schadzki miewał. MiasKZbiór 251.
patrz: UŚLINIONY
– Jedni do kuchnie zarąbione woły, ci niosąc sarnę i jelenia wpoły; tym kuropatwy, temu cięży w dłoni drop, temu zdobycz po chartów pogoni, drudzy rzezańce w kojcu utuczone i gęsi niosą tam niepoliczone. MiasKZbiór 280.
patrz: UTUCZONY
– Płótnieją dziąsła, więdną jagody jako szarłatny kwiatek u wody, który poderżnie pług na uwrocie, umiera lecąc albo przy płocie gdy dżdżem gwałtownym głowę mak złoży, tak też twarz mieni w śmierci Syn Boży, a kryształowe przed tym, ach, ciało wszystko już prawie krwią posiniało. MiasKZbiór 92.
patrz: UWROT
– A pomazawszy Twe olejem ramię i całowawszy radości na znamię, kładzieć ją jawnie na włos uzłocony, kiedy wzrok na Cię wszystkich obrócony. MiasKZbiór 148.
patrz: UZŁOCONY
– Witaj z tej drogi, mój Gościu miły, skąd cię złe czasy w zdrowiu wróciły, wstąpże, a wytchni w chałupce mojéj, niż parne słońce głowęć uznoi. MiasKZbiór 186.
patrz: UZNOIĆ
– A gdy z półmisków obnażą zaś stoły, ponowi taniec znowu swat wesoły, a nie dziw, nocne bo wabniejsze stróny przechodzą dzienne zawżdy Amfijony. MiasKZbiór 288.
patrz: WABNY
– Trąba do swarni woła? Tam z oszczepy bieżą, porwawszy abo z kołka cepy. Siermięga ubiór, a to więc mąż darski, co mu u gęby miąższy wąs sitarski. MiasKZbiór 339.
patrz: WĄS
– Tyś do nich wargi różane tóliła, gdyś alabastru hojnie nachyliła, wcierając balsam i strumień w nie żywy i długiéj z czoła nie szanując grzywy. MiasKZbiór 156.
patrz: WCIERAĆ
– A gdy i cukier przyniosą wetowy, i sieje wino łagodne rozmowy, wstydliwą nimfę po onym obiedzie jeden z powinnych męża jej wywiedzie. MiasKZbiór 287.
patrz: WETOWY
– By uwinąwszy Panna Go w pieluchy, posłała tę wieść do ciemnice głuchéj, że już ten przyszedł, co mężną pawężą zetrze i wtłoczy w ziemię głowę wężą. MiasKZbiór 28.
patrz: WĘŻY
– W tym, nie folgując nogom nic wiatrowym, leci by strzała po boru sosnowym, zbywając w gęstych zaroślach pogoni własnéj, co goni. MiasKZbiór 270.
patrz: WIATROWY
– Na kres ostatni będę czuhał, czy-li jednego łotra szczęście dość ich myli? Podobień swemu żywotowi koniec; kto wie, z czym idzie wieczorowy goniec? MiasKZbiór 130.
patrz: WIECZOROWY
– A rozumyć pijane Persowie chwalili, bo radę wieczorową po ranu iścili: jeśli wojnę – nazajutrz rotmistrze gotowi; jeśli pokój – z pieczęcią dano list posłowi. MiasKZbiór 340.
patrz: WIECZOROWY
– A w tym anioł roztoczył płomień safirowy, że pobrzeżne i lasy, i rzeki z ostrowy widzieć było daleko, a Strach wielkooki upadł na nie gwałtownie, trzęsąc oba boki. MiasKZbiór 44.
– Otoczył ratusz gmin pospolity, z namowy gorszy i jadowity, acz im wybierać Piłat podaje króla, wodza li łotrowskiej zgraje, lecz “Barabasza” – wołają oni, którego prawie świeża krew’ goni. Bo wiedząc zwyczaj ich wielkanocny, rozumiał, że mu miał być pomocny, ale Barabę zły język woli, który z dzieciństwa urósł w swejwoli. MiasKZbiór 80.
– Zaczniże nowy dziś rytm z panną oną, którą dwurogi hetman zwał rodzoną: “Śpiewajmy Panu i dajmy Mu dzięki, bo nas wielmożnie uwiódł od złej ręki, a konia i co hardzie na nim siedział, kiedy połknęły wody, aż nie zwiedział”. MiasKZbiór 289.
– W winnicy Pańskiej on będzie ochroną, pójdzie od niej wieprz uśliniony stroną; on wielogłownej utnie szyję hydrze i z paszczeki jej, co odeszło, wydrze; on w rezę święte obyczaje wprawi i murem twardym za owce się stawi, a co Korydon – pomnię – o nim śpiewał, jako ten, który z Marym schadzki miewał. MiasKZbiór 251.
– Ty też zaczni palinodę, a jamby puść na niezgodę, mając pióro do pokoju, a dopiero cię do zdroju i w swój Febus poczet przyjmie, wielomowny pisorymie. MiasKZbiór 205.
patrz: WIELOMOWNY
– A jako, gdy chcesz, w galilejskiej Kanie wino po stołach burstynowe stanie, tak Pan przemieni sprawy Jezus moje na wieloważne, Panno, słowa Twoje; że drogi Jego, mokrym częste potem, wzbudzą lenistwo i trop mój na potem; nauką że mi zawrze żywot w miarę, wysokie cuda że utwierdzą wiarę, z których on Łazarz czworodzienny w grobie nie da rozpaczać i wątpić o sobie. MiasKZbiór 139.
– Nie widzisz, jako z wierchu onej skały (ile mu przeszłe gony wytchnąć dały) ostrzy nos znowu o krzemień opoczny, obróciwszy wzrok do knieje północnéj? MiasKZbiór 231.
– Aż tuzin śkła postawią pod pijanką w rzędzie, czym dozorca szafuje, co na tym urzędzie: te przez zdrowie naznaczy, a drugie koleją i tak jako na młyńskie koła piwo leją, a mózg miły, by w łaźni na wierzchnicy, leży i rozum go po chwili w tym znoju odbieży. MiasKZbiór 343.
– Duchowni im nieprawi i z ich własnej fary pospołu z wikaryjem niepraw pleban stary, chocia mu dziesięcinnych snopów nie oddają, ale je w brogi własnych panów układają. MiasKZbiór 340.
patrz: WIKARYJ
– A ty lata prowadząc nie wiem gdzie i jako, Wiklefaś zjadł i piszesz, widzę, lada jako: słowo grube, sens żaden... MiasKZbiór 262.
patrz: WIKLEF
– Co widząc wilgiem smętna Pallas okiem, spuści się, śklanym zakryta obłokiem i Śmierć (że pamięć jego żyje z czasy) egidą straszy. MiasKZbiór 176.
– Wszkże dwie pewnie ku sobie ławie nakryto by im przy wielkiej sprawie, a z nich na jednej sześć ich posadzie i sześć na drugiej, by w bójnym sadzie, gdzie winogrodnik nowy płot sprawił i rzędem smagłe szczepy postawił. MiasKZbiór 193.
– Córko syjońska, oto Król twój cichy wjeżdża na twój gród na oślicy lichéj, czemuż nie zabrzmi miedź mu z blanków twoja, aż twego dojdzie z pociechą podwoja? MiasKZbiór 70.
– [...] kiedy pola okryją białe wokoło śniegi, a śrzon ostry pospina na brzegach komiegi, [...] tu suche, tu mi drewka nieście do komina, a na stół czarę piwa abo flaszę wina. MiasKZbiór 327.
patrz: WOKOŁO
– Wróż lepiej, bo to dryjakiew, kto wie, która wolnościam przywróci zdrowie, ocerkli pana, Koronę w rządzie zachowa, prawa zaostrzy w sądzie. MiasKZbiór 189.
patrz: WOLNOŚĆ
– Jedni do kuchnie zarąbione woły, ci niosąc sarnę i jelenia wpoły; tym kuropatwy, temu cięży w dłoni drop, temu zdobycz po chartów pogoni, drudzy rzezańce w kojcu utuczone i gęsi niosą tam niepoliczone. MiasKZbiór 280.
patrz: WPOŁY
– Tak wprawionemu dopiero zwierzy spaniałej palmy, a on ją dzierży w prawej, w bieluchnych paluszków dłoni, a blask po świetnym stropie ją goni. MiasKZbiór 309.
patrz: WPRAWIONY
– A pierwej Imię święte, co mu wierzy, powtarza i myśl w raniech Jego dzierży, a kładąc zwykłe na czoło swe znamię, i wprzecz na ramię, cicho już płomień on niecąc u siebie [przyjmie panieńska głowa]. MiasKZbiór 164.
patrz: WPRZECZ
– Ty jedno, jako dwie siestrze rodzone, zawołaj za mną, a Tobie wrodzone przyczyny przełóż i prowadź, gdzie zgnieły trup leżąc, dawno dźwigam wierzch mogiły! MiasKZbiór 139.
patrz: WRODZONY
– O Carogrodzie Przy wronej wodzie, Więc mury owe Konstantynowe BIsurman dzierży, Co weń nie wierzy? MiasKZbiór 81.
patrz: WRONY
– Miedzy inszymi wieniec na ciemię, który mu wije wrosła (wiesz) w ziemię zielona Dafnes, a potym soki, których sam nie zna Argus stooki. MiasKZbiór 278.
patrz: WROSŁY
– Tym czasem widząc własne wrotem charty, a on przy bukwi jako sta[ł] rozdarty, kładzie poroże, chcąc ulec po sobie w nieszczęsnej dobie. MiasKZbiór 270.
patrz: WROT, WRÓT
– Ujźrzy, skąd licha źrzenica wiele obłapi wzrokiem i patrzy śmiele w okrągłe niebo, gdzie czasy wrotne cztery nam dzielą koła obrotne. MiasKZbiór 277.
patrz: WROTNY
– Pódźmy do arfy stąd Dawidowéj; acz to przebieżeć krótkimi słowy, czym on wiersz jako czerwoną różą potrząsnął, trudna, lecz te, co wróżą o śmierci Jego, rytmy wspomnijcie: i jako jawne na krzyż przybicie, i ostre groty on wymalował, dobrze, że tego Zakon dochował. MiasKZbiór 123.
patrz: WRÓŻYĆ
– Wróż lepiej, bo to dryjakiew, kto wie, która wolnościam przywróci zdrowie, ocerkli pana, Koronę w rządzie zachowa, prawa zaostrzy w sądzie. MiasKZbiór 189.
patrz: WRÓŻYĆ
– MERKURYJUSZ Ty wróżysz, a ja zaś mu tego życzę, a jeśli trzeba, wymowy pożyczę, której Arpinas użył wywołany, wywodząc z rumów swe upadłe ściany, acz on już tego ideą snadź nosi, skoro go jego cierpliwość wyprosi. MiasKZbiór 217.
patrz: WRÓŻYĆ
– Rzadki ten, który złe łamie zwyczaje, gdy już świat panem, kiedy ciało łaje, co się mnie dzieje, bo stare nałogi złote mi pęto wrzuciły na nogi, tak że choć podczas zatrąbię na trwogę, żebym mógł uciec z więzienia, nie mogę. MiasKZbiór 133.
– APOLLO Miedzy inszymi wieniec na ciemię, który mu wije wrosła (wiesz) w ziemię zielona Dafnes, a potym soki, których sam nie zna Argus stooki. Tych gdy naprzątnie w słojki bogate na tysiąc wrzodów, a niemniej na te, które się w bójnym gotują ciele, (do czego zbytek drogę, ach, ściele), dopiero puszczę w jego go kraje i strąbię chorych do niego zgraje. MiasKZbiór 278.
patrz: WRZÓD
– Pójdę tam i ja, aza co uproszę, brunatną liżąc pod świętym pniem rosę, szarłatne zdroje, z ran Jego płynące, tuszą lekarstwo wrzodom moim rącze. MiasKZbiór 134.
patrz: WRZÓD
– Poczni rumionym, Synaczku jej młody, malować wstydem okrągłe jagody, a Onać wzajem łzy święte utóli i kryształowéj do piersi przytóli. MiasKZbiór 62.
patrz: WSTYD
– Uskoczył, ale przecię nie bez rany, acz Wulkanowym kirysem ubrany i bok mu zawarł żołnierz wkoło zbrojny, tusząc, że inszy koniec miał być wojny. MiasKZbiór 177.
patrz: WULKANOWY
– Sługa wnet oto stanie na nim [ołtarzu] Boży, skoro na białej stule efod włoży, a mając prawo i zakon duchowny, zacznie, jako da język mu wymowny. MiasKZbiór 282.
patrz: WYMOWNY
– A nie tylko wymowny Bachus i sierdziwy, lecz pod jego hederą ten bóg broi dziwy, który uniósł pod żaglem Helenę do Troi. MiasKZbiór 341.
patrz: WYMOWNY
– Bo gdy szedł świętym tuż za Matką tropem, gdzie Syjon wierzch wysoki wywiódł równo z obłoki, wznawiając pamięć wdzięczną, gdy zatopem rumionym wóz i konie, zły Farao, twój tonie, a odprawiwszy obiatę zakonną, mimo rodziców oko pozostał, myśl wysoko w niebo niosąc, a rozmową niepłonną, mędrszymi nad wiek słowy budził uczonych głowy. MiasKZbiór 33.
patrz: ZATOP
– Skoro posoka Centaura do ciała zgrzanego potem haniebnie przywrzała, gdy jad po dużych członkach się rozchodził, on, co narody wkoło oswobodził, ryczał związany z żalem i boleścią, a co zelżywsza, przewagą niewieścią. MiasKZbiór 219.
patrz: ZELŻYWA
– Ale ty, będąc w obietnicy prawy, Zatulisz gęby, co Twe sądzą sprawy. Bom się urodził w Jadamowej złości I w niej poczęła matka moje kości. MiasKZbiór 131.
patrz: ZŁOŚĆ
– Wstań z ciemnej truny Do złotostrunej Arfy, Dawidzie: Bo z twej już idzie Potomek biodry, zbawieniem szczodry. MiasKZbiór 58.
– Niechaj Juno zgniewana wiatrów w skałę ruszy, rychlej twój [Bachusie] chmiel u naszych i kopiją skruszy, i pałasza dobędzie, a nie masz li broni, tedy sobie po gębie wytną wzajem dłoni i czupryny pojeżą, aż sierść z głowy pierzcha, a nawięcej pod wieczór, kiedy się już zmierzcha [...]. MiasKZbiór 340.
– Cudze miej, Polsko, przygody przed okiem, a te nawięcej, co pod twoim bokiem uczyć cię mogą, byś, prózna okowy, strzegła swej głowy. Jako napoisz żelazo krwią swoich, pozbędziesz prędko - wierz mi- synów twoich, a obce na cię w tym ufce powstaną, już zmordowaną. MiasKZbiór 179-180.
patrz: ZMORDOWANY
– Co widząc, Biały skrzydła Orzeł kładzie i Ceres zbiera kłosy swe po gradzie, leci też z ręku złoty miecz Pogoni i już on żartki koń jedno wiatr goni. MiasKZbiór 186.
patrz: ŻARTKI
– A tym razem koń lotny wytchnie w stajni mojej, aza wżdy z grzywy jego włos się tam zostoi, podkowę li staloną tamże on wyrazi, wszak nogi żartkoskrzydł<ej> namni<ej> nie obrazi, że jej biegu nie dojźrzy, a leniwe koła wątpią, by dobieżały kresu za nim zgoła. MiasKZbiór 272.
– Drugi zaś (znać go z różnego orszaku, niosąc jaszczórkę litą na szyszaku) wystrzelił oszczep zarazem hartowny na skrypt żartowny. MiasKZbiór 275.
patrz: ŻARTOWNY
– Szczęśliwa rzeko, po twym pójdą grzbiecie ochotniej statki z tym co wsypią kmiecie i próżne szkody będą twoje pławy, niosąc w komiegach zboże do żuławy. MiasKZbiór 253.
patrz: ŻUŁAWA