Pobieranie

Informacja o "ciasteczkach" i przetwarzaniu danych osobowych

Ta strona przetwarza Twoje dane osobowe takie jak adres IP i używa ciasteczek do przechowywania danych na Twoim urządzeniu.

Z jednej strony ciasteczka używane są w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania serwisu (np. zapamiętywania filtrów wyszukiwania zaawansowanego czy ustawień wybranych w tym okienku). Jeśli nie wyrażasz na nie zgody, opuść tę stronę, gdyż bez nich nie jest ona w stanie poprawnie działać.

Drugim celem jest gromadzenia statystyk odwiedzin oraz analiza zachowania użytkowników w serwisie. Masz wybór, czy zezwolić na wykorzystywanie Twoich danych osobowych w tym celu, czy nie. W celu dokonania wyboru kliknij w odpowiedni przycisk poniżej.

Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na "ciasteczka":
Tylko niezbędne do działania serwisu
Wszystkie (także służące gromadzeniu statystyk odwiedzin)

PL EN
A
B
C
Ć
D
E
F
G
H
I
J
K
L
Ł
M
N
O
Ó
P
R
S
Ś
T
U
V
W
X
Y
Z
Ź
Ż
DembPrzew 1623 wydanie wtórne
Przewagi Elearów Polskich co ich niegdy Lissowczykami zwano które czynili w państwach cesarskich przeciwko heretykom, za czasów niezwyciężonych monarchów Ferdynanda II cesarza chrześciańskiego, i Zygmunta III króla polskiego i szwedzkiego etc. etc. w leciech pańskich od 1619 aż do 1623 krótko na prędce zgromadzone

https://polona.pl/item/1065855/2/
Odnotowano 254 cytatów z tego źródła
– Zaczem na tak słuszną prośbę cesarz jego m. [...] łatwo przypadając, abdank pozwolił, albo wypuszczenie z posług. DembPrzew 43.
– Abdank albo rozpuszczenie wojska [...] wprzód miesiącem miał być opowiedziany. DembPrzew 81.
– Po abdanku [Elearzy] wolne mieli mieć przepuszczenie przez państwa j.c.m. do któregokolwiek pana katolickiego. DembPrzew 81.
– O Zapłacie, abdanku, i wróceniu się do Ojczyzny Elearów polskich. DembPrzew 43.
– A gdy zaraz prędko potem, to jest w kilka niedziel po Wielkiejnocy, w Ustopeczu pieniądze im [elearom] za 9 miesięcy odliczono, cesarz jego m. każdego prawie według zasług udarowawszy, z wielkim żalem abdankował. DembPrzew 43.
– Spodziewając się iż im [elearom] cesarz j. m. miał być rad, jak setnej owcy tak rok (przez abdankowanie ich, albo z posług przepuszczenie) zgubionej, poczęli szemrać. DembPrzew 61.
– Odliczywszy tedy Elearowie w Schlawie żołd, i cesarzowi j. m. przez komisarze jego podziękowawszy, po niewypowiedzianem na sławę wszystkiemu narodowi polskiemu w rzeszy zarobieniu, z sławą w Schlawie abdankowani, z tąż sławą wyszli z Schlawy po czwartej niedzieli adwentowej. DembPrzew 126.
– Gdy się mocno gotowali na pomstę nad Elearami, w adwent się do ojczyzny wracającymi, przestrzegła ich [Ślązaków] Ewangielia pierwszej niedzieli adwentowej. DembPrzew .
patrz: ADWENTOWY
– Gdy się mocno gotowali na pomstę nad Elearami, w adwent się do ojczyzny wracającymi, przestrzegła ich [Ślązaków]Ewangielia pierwszej niedzieli adwentowej. DembPrzew .
patrz: ADWENTOWY
– Pułkownik Elearski, Elearskim animuszem wdzięczen się być pokazuiąc onej szczerości, i tych [więźniów] w świat puścił. DembPrzew 111.
– [Elearzy] bez wszelkich apelacyj przed kogokolwiek, sami się mieli prawami swemi ojczystemi sądzić i karać. DembPrzew 80.
patrz: APELACJA
– [Wsie] co przed kilką dni były arcybogate, w kilka godzin potem stały się mizernieysze nad Habelswerdskie. DembPrzew 71.
patrz: ARCYBOGATY
– W tym tedy zamięszaniu, gdy się nie mogli na inszą odpowiedź zdobyć, tylko abyśmy się koniecznie nazad wrócili i przy granicy na informacyą arcyksiążęcia Karła czekali, Elearowie widząc, iż tak gotowi byli wszystkich przepraw bronić [...] przyszli do Odry powyżej Opola. [...] Drugiego Juni posły do arcyksięcia Karła posławszy, sami się za nimi tylko milę ku Nyssie do jednego miasteczka ruszyli. DembPrzew 59.
– Tegoż dnia komisarze arcyksiążęcy z Nyssy przyiechali. DembPrzew 59.
– Nasi pochop wziąwszy, wyparli ich [Węgrów] z miasta. Co kto wskórał. Arcymęstwo Elearskie. DembPrzew 39.
– O jak straszna rzecz była patrzeć wtenczas z wiedeńskich murów, tak na arcy zbrojną potęgę Czechów, Morawców, Rakuzan, Szlęzaków. DembPrzew 8.
– Postępuiąc tedy arcyksiążę ze wszystką potęgą i armatą wojsk cesarskich w Alzacyi leżących, dobywać spiru [...] położył się obozem. DembPrzew 96-97.
– Tamże [...] artykuły dla karności wojskowej uchwaliwszy [...] wprost poszli do Wiednia [Elearzy]. DembPrzew 22.
patrz: ARTYKUŁ
– Tegoż tedy dnia pomieniony pułkownik z rotmistrzami swemi audyencyą mając, wojska imieniem wszystkiego cesarza witał. DembPrzew 24.
– Pod czasem tego pogromu [...] szynkarka jedna [...] wpadłszy na bachmata z dzieciątkiem (któremu dopiero trzy dni było) [...] Dunaj szczęśliwie przepłynęła. DembPrzew 25.
patrz: BACHMAT
– Hojność biskupa Wircburskiego, baczenie jego na żołnierstwo. DembPrzew 82.
patrz: BACZENIE
– Która [piechota] iż się poddała, baczni Elearowie łaskawie się z nimi obszedłszy, poszli ku Wiedniowi. DembPrzew 19.
patrz: BACZNY
– Dwaj pacholikowie w ulicy postrzeleni, o balwierza prosili. DembPrzew 64.
– Skutkami niewiar swoich [...] rozruchani, w roku pańskim 1620 [...] Niemcy [...] a Węgrowie z Bethlem Gaborem wojewodą siedmiogrodzkim od Czechów na ratunek wezwanym, pod Wiedeń przyszli dobywać pomazańca bożego [...] O jak straszna rzecz była patrzeć wtenczas z wiedeńskich murów, tak na arcy zbrojną potęgę Czechów [...] i wszystkiej prawie rzesze [...] tratującej pod opieką Frydrycha bałwannego króla czeskiego w ogrodzie cesarskim [cesarza Ferdynanda II]. DembPrzew 8.
patrz: BAŁWANNY
– Jana Rozdrażewskiego bankiet Elearski, wetami zacny nad wszystko wdzięczniejszy. DembPrzew 44.
patrz: BANKIET
– Gdy tedy Elearowie niespodziewanie pod miasto przyszli, [...] co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, ktorych [...] niechcieli wpuścić panowie Opolanie, a owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni. DembPrzew 59.
patrz: BASTA, BASZTA
– A jeżeliby gdzie indziej pokątnie, prócz bazaru albo miejsca od oboźnego na szynki i kupiectwa naznaczonego [kupcy sprzedawali towar], tedy na oboźnego tymże sposobem towar przepadają. DembPrzew 77.
patrz: BAZAR
– Na których czatach tak im [żołnierzom cesarskim] szczęście [...] posłużyło, iż więźniów ryczących, rżących, beczących, kwiczących, piejących, gęgających [...] pędzili. DembPrzew 71.
patrz: BECZĄCY
– siedzieli jak śledzie w beczce DembPrzew 59.
patrz: BECZKA
– Turki jak śledzie w beczkę wbijał DembPrzew 48.
patrz: BECZKA
– Straszna rzecz była patrzeć [...] na niezliczone węgierskie mrowie pod tytułem Bethlemgaborowym po polach wiedeńskich biegające. DembPrzew 8.
– Nietylko bydła, połcie, zboża [...] ale nawet okna listwy, łoża [...] a daleko więcey cyny, miedzi, żelaza i. t. d. wozami do miast [...] bez wstydu na przedaj wywożą [żołnierze niemieccy]. DembPrzew 71.
patrz: BEZ, BEZ, BEZE
– Elearowie [...] całą noc [...] dobrą myśl w obozie swym, trąbami, bębnami, szurmami, wykrzykaniem i błyskaniem się po polach oświadczali. DembPrzew 98.
patrz: BĘBEN
– Udał się był ku Francyi, bojąc się aby heretykom francuzkim nie podbił bębenka, poczęto z wojskiem Elearskiem traktować. DembPrzew 99.
patrz: BĘBENEK
– [...] sławę którą po sobie wszędy zostawują, (sc. Elearzy) w biesagi swojej złości, na wieczne jej zagrzebie - nie do skarbu zazdrości pilniej zbierając, niż Żydzi mannę na puszczy (sc. Zoile). DembPrzew 45.
patrz: BIESAG, BIESAGA
– Tymczasem bitni Elearowie ustawicznemi czatami męstwa swoje oświadczając, codzień prawie języki nieprzyjacielskie [...] przywodzili. DembPrzew 29.
patrz: BITNY
– Zaczem wszystek pułk Dampirów czołem, a nasi prędko potem po bokach skoczywszy, przez 8000 człowieka za darem bożym na placu położyli. DembPrzew 30.
patrz: BOK
– Przetoż i to zaraz postanowiono było [...] aby w ciągnieniu żaden z pod chorągwie ani w przód, ani w bok swawolnie pod gardłem nie wyjeżdżał. DembPrzew 57.
patrz: BOK
– Ta tedy nowina [...] Heretykom zaś rany świeżego żalu, przez zgubienie nowo niepotrzebnej pociechy, tem z większą boleścią serdeczną ponowiła. DembPrzew 26.
patrz: BOLEŚĆ
– O bunty w wojsku jakiekolwiek, a osobliwie na rozerwanie wojska [...] ktokolwiekby był przeświadczony, bez miłosierdzia surowie ma być gardłem karany. DembPrzew 75.
patrz: BONT, BUNT, BUNT
– [Pyta arcyksiążę Leopold] Czemu pludry tak wązkie jako rękaw, czemu bóty żółte [u Elearów]? DembPrzew 94.
patrz: BOT, BOT, BÓT, BUT
– ...aby bramy piekielne przeciw niemu [Bogu] nie przemogły, sam Elearów polskich serca do siebie pociągnąwszy, ich przeciwko nieprzyjaciołom wiary ś. obrócił, męstwa dodał, szczęściem błogosławiał, i sam im hetmanił. DembPrzew 7.
– Bronienie przejścia [przez Wirtembergię] [jeden z podtytułów rozdziału XXXI]. DembPrzew 89.
patrz: BRONIENIE
– Ktoby sie ważył w domach szlacheckich, albo młynach, mimo pozwolenie [...] od pułkownika [...] stanąć, lub tam cokolwiek wziąść albo brykać, jeżeli towarzysz gardłem ma by c karany. DembPrzew 77.
patrz: BRYKAĆ
– O jako brzydko było słuchać niebezpiecznych o zdradę wnętrzną przegróżek samychże Wiedeńczyków. DembPrzew 8-9.
patrz: BRZYDKO
– Wesołego cesarza chrześciańskiego [...] ten pogrom (gdy nazajutrz rano przyszła nowina, iż wszystkie Polaki na głowę zbito) tak zasmucił, iż prawie wszystkę radość cesarską w żal, pociechy w smutek, a tryumfy w lament obrócił; heretyki zaś przeciwnym obyczajem utrapione [...] rozweselił [...] Niedługo jednak ta burza trwała. DembPrzew 25.
patrz: BURZA
– Ku końcowi ma taż Ewangielia ś.: I wtenczas będą się wzajem płakać wszystkie pokolenia ziemi. Coś niemal na ten kształt działo się z onym butnym kątem w górach szląskich około Smitbergu, zaczem nie jedno tameczni opryszkowie wzajem się płakali, ale niemal i wszystek Szląsk [...] lamenty stroił. DembPrzew 120.
patrz: BUTNY
– [Pyta arcyksiążę Leopold] [...] czemu pułkownik miał buławę pełną, a drudzy rogatą? (na buzdygan) czemu pogwizdują? DembPrzew 94.
patrz: BUZDYGAN
– Padła na Szląsk, Czechy, okrutna mania [reformacja], Ale w większym strachu była Frankonia, Nuż pot ogrojcowy puściła Hassya, Padła jak w ogrojcu na wznak Alzacya, i Biponcya. DembPrzew 4.
patrz: BYĆ, BYĆ, BYDŹ
– Z pół Renu wystrzeliwali się z łuków, po kilka razy w przód i w zad do dwu celów po obudwu brzegach ukazanych [żołnierze]. DembPrzew 93.
patrz: CEL, CEL, CYL, CZEL
– Gdy jednemu Charwatowi celnemu harcownikowi nie mogli nic uczynić strzelbą ani bronią Elearowie, wysadził sie na harc z łukiem Korzeniowski młodszy. DembPrzew 65.
patrz: CELNY, CELNY, CZELNY
– Rozdział XIX. W jakiej cenie są Elearów męstwa wołoskie, i czemu o nich w dyaryuszach głucho. DembPrzew 49.
patrz: CENA, CENA, CZYNA
– Nietylko bydła, połcie, zboża [...] ale nawet okna listwy, łoża [...] a daleko więcey cyny, miedzi, żelaza i. t. d. wozami do miast [...] bez wstydu na przedaj wywożą [żołnierze niemieccy]. DembPrzew 71.
patrz: CENA, CYNA, CYNA, CZYNA
– Wesołego cesarza chrześciańskiego [...] ten pogrom (gdy nazajutrz rano przyszła nowina, iż wszystkie Polaki na głowę zbito) tak zasmucił, iż prawie wszystkę radość cesarską w żal, pociechy w smutek, a tryumfy w lament obrócił; heretyki zaś przeciwnym obyczajem utrapione [...] rozweselił [...] Niedługo jednak ta burza trwała. DembPrzew 25.
– Boże któryś ich [Elearów] prowadził i przed nimi chadzał [...] racz ich znowu za pierwszą okazyą słusznie przystojno zgromadziwszy, według zwyczajnej łaski swej błogosławić. DembPrzew 127.
– Z łacińskiego albowiem języka wywodząc Elear, znaczy się electus armiger, to jest, wybrany, wprzód oręże noszący. Tak, iż w cale zostawa władza słowa elu iaro w samym armiger, bo jeszcze za Dawida ś. wprzód zawsze armigeri chadzali. DembPrzew 15.
– Rzadka chałupa na kilka mil około była, do którejby po dwu, po trzech, a czasem i pojedynkiem nie szturmowali [cesarscy]. DembPrzew 71.
– Dragonowie (nowych podobno charakterów nabrawszy, a piechotę około rzeki na obudwu stronach zasadziwszy) wyjechali na harce. DembPrzew 65.
– Stali chwilę dragonowie [...] rozumiejąc iż to rajtarowie (bo mniemali iż wszystko wojsko polskie minęło), a zatem i wesoło ich czekali. Jednakże skoro jeno postrzegli, te sześć chorągwi Elearskie były, zaraz ku miastu obrócili i mogliby ujść do miasta [...] ale iż wolno, lubo w nadzieję charakterów (jak i o nich sława była), lubo siły swej [...] ustępowali, dogonili ich Elearowie. DembPrzew 63.
– Ledwie się z której strony zdaleka nieprzyjaciel pokazał, alić wnet do hetmanów supliki o którą chorągiew Elearów; to ich wprzód wypchano jak ogarów, a skoro Turki jak zająca wsparli, nie wiela za nim chartów wypuszczono, musieli sami pod obóz turecki doganiać. DembPrzew 46-47.
patrz: CHART, CHART, HART
– A z ich strony pojmanych dragonów chłopa różnych narodów służałego znalazło się 27. DembPrzew 64.
patrz: CHŁOP
– Poczęli byli mężnie chłopislausowie strzelać. DembPrzew 67.
– Za pomocą bożą, najwięcej w ćwierci godziny, chłopislausów przez 2000 na placu padło. DembPrzew 67.
– Jedna chorągiew Elearska z piącią set ciurów, chłopislausów znieśli. DembPrzew 66.
– Panowie chlopislausowie [...] od Elearów rozgromieni [...] chcieli się pomścić. DembPrzew 119.
– Zrozumiawszy iż już Elearowie chłopislausów znieśli, tak gęste czaty w puste wsie okoliczne puścili, iż rzadka chałupa [...] była, do którejby [...] nie szturmowali [żołnierze cesarscy]. DembPrzew 70-71.
– Wołali [oblężeni Niemcy] na nich ręce składając, a Boga chwaląc, iż ich przez nich [Elearów] wybawił z niewoli onych to chłopislausów. DembPrzew 67.
– Zrazu niepodobna mu [hetmanowi] się zdała [nowina], aby tak prędko i niewiedzieć kto [...] miał znieść on obóz chłopislajski. DembPrzew 67-68.
– Po [...] obozu chłopislajskiego pod Habelswerdem tegoż dnia zniesieniu, ruszyło się wojsko Elearskie [...] wciąż ku Pradze do Mitwaldu. DembPrzew 70.
– Potem trochę poczekawszy, gdy się żaden z dragonów nie pokazał, poszli Elearowie wciąż nie zsiadając z koni ku Habelswerdowi, życząc sobie tego dnia znieść pomieniony w przeszłym rozdz. obóz chłopski. DembPrzew 65.
patrz: CHŁOPSKI
– Elearowie polowali, z wielkiej chmury pogoda [nie doszło do bitwy]. DembPrzew 119.
– Pan Bóg sam chodzi przed nimi [Lisowczykami] jako niegdy przed żydami w obłoku. DembPrzew 15.
patrz: CHODZIĆ
– Ufając iż z nimi [elearami] Pan Jezus chodzi za hetmana [...] rozkazał książę Lichtenstejn [...] tak wiatrom, to jest wichrowatym łbom rebelizanckim, jako i [...] ministrom albo predykantom [...] aby się dla uspokojenia w królestwie czeskiem kościoła bożego naprzód z Pragi, a potem i ze wszystkich Czech koniecznie prowadzili. DembPrzew 116.
patrz: CHODZIĆ
– Wesołego cesarza chrześciańskiego [...] ten pogrom (gdy nazajutrz rano przyszła nowina, iż wszystkie Polaki na głowę zbito) tak zasmucił, iż prawie wszystkę radość cesarską w żal, pociechy w smutek, a tryumfy w lament obrócił; heretyki zaś przeciwnym obyczajem utrapione [...] rozweselił [...] Niedługo jednak ta burza trwała. DembPrzew 25.
– Zrozumiawszy iż już Elearowie chłopislausów znieśli, tak gęste czaty w puste wsie okoliczne puścili, iż rzadka chałupa [...] była, do którejby [...] nie szturmowali [żołnierze cesarscy]. DembPrzew 70-71.
patrz: CZATA
– Tymczasem bitni Elearowie ustawicznemi czatami męstwa swoje oświadczając, codzień prawie języki nieprzyjacielskie [...] przywodzili. DembPrzew 29.
patrz: CZATA
– W tym tedy zamięszaniu, gdy się nie mogli na inszą odpowiedź zdobyć, tylko abyśmy się koniecznie nazad wrócili i przy granicy na informacyą arcyksiążęcia Karła czekali, Elearowie widząc, iż tak gotowi byli wszystkich przepraw bronić [...] przyszli do Odry powyżej Opola. [...] Drugiego Juni posły do arcyksięcia Karła posławszy, sami się za nimi tylko milę ku Nyssie do jednego miasteczka ruszyli. DembPrzew 59.
patrz: CZEKAĆ
– W którem dokazowaniu z wojska Elearów polskich zginął dzielny strażnik Stanisław Krupka [...]. DembPrzew 19.
– A z ich strony pojmanych dragonów chłopa różnych narodów służałego znalazło się 27, zabitych też acz najwięcej u bramy, ale i przez wszystkę ulicę aż do rzeki nie skąpo leżało. DembPrzew 64.
– W tej drodze, gdy arcyksiążę wziąwszy Landau, w nim dzień albo kilka odpoczywał, traktaty były trudne bardzo o żołd, iż Elearowie chcieli dublonów dobrego srebra po póltrzecia złotego, albo (iż takich nie było) talarów na ich miejsce, (bo acz jednakiej wagi są, ale dla złości materyi w duplonach, tedy jeno za pół talara idą) po których dość długich, przezwyciężyła stateczność Elearów w upominaniu się, na łaskawości, pańskoszczodrobliwem baczeniu arcyksiążęcia [...]. DembPrzew 95.
patrz: DUBLON
– Owej, owej! śpiewa Durlaskie pogaństwo, Spir i Wormacya oddają poddaństwo [...]. DembPrzew 4.
patrz: DURLASKI
– [...] A to hultajstwo Co z Mansfeldem było w góry poskoczyło, Wszakże mu się i tam nieźle wygodziło; A to co z Branswikiem w stronę wyboczyło, Co żywo, jak mogło z zdrowiem uchodziło, Bo duszno było. DembPrzew 4.
patrz: DUSZNO
– [...] trudno wyliczać dzielnomężnie sprawne, Ufam iżby były aż nazbyt zabawne, Bo nazbyt sławne [...]. DembPrzew 4.
– Aby tedy każdy widział, jakoby to słowo Elear dzielnomężnemu wojsku niegdy Lisowskiemu służyło, najprzód niech uważy, iź wszelkie wojsko, a osobliwie to, zawsze od wodzów przezwiska swoje miewało; tak iż ich nie tylko naprzód pospolicie od Lisowskiego Lisowczykami zwano, ale nawet i w tym już boskim przeciw kacerzom zaciągu, niektórzy ich mniemali być od Rusinowskiego Rusinowczykami [...]. DembPrzew 16.
– Po opisaniu dzielnorycerskich przewag bitnych Elearów, któremi na cesarskiej na wieczną sławę cnego narodu polskiego zarobili, nim się przystąpi do tych które pod wtórym na cesarską zaciągiem dokazowali, przypada z rejestru praca i kunszt autorowi, to jest opisać każdodzienne popisowanie się bitnych Elearów w Wołoszech przed oblicznością wszystkiego prawie rycerstwa ojczystego. DembPrzew 44.
– Elearowie [..] zasłychiwając iż się przeciw nazad idącym dziesięciorako więcej przygotowali [neutraliści] [...] żadnym sposobem nie chcieli iść przez biskupstwa wircburskie i bamberskie [...]. DembPrzew 113.
– Iż tedy jako rożne są dobrodziejstwa pańskie, tak mu też rożne dziękochwały ludzkie należą [...]. DembPrzew 1.
– Jana Rozdrażewskiego bankiet Elearski, wetami zacny nad wszystko wdzięczniejszy. DembPrzew 44.
patrz: ELEARSKI
– Ku końcowi ma taż Ewangielia ś.: I wtenczas będą się wzajem płakać wszystkie pokolenia ziemi. Coś niemal na ten kształt działo się z onym butnym kątem w górach szląskich około Smitbergu, zaczem nie jedno tameczni opryszkowie wzajem się płakali, ale niemal i wszystek Szląsk [...] lamenty stroił. DembPrzew 120.
– Ewangielia ś. wtenczas przypadająca: Jeśli nie będzie obfitowała sprawiedliwość wasza nad Faryzeuszowską, nie wnidziecie do królestwa niebieskiego [...]. DembPrzew 72.
– [Elearowie] Strzelaniem foremni. DembPrzew 82.
patrz: FOREMNY
– Dla samego jednak kozackiego ich sposobu wojowania, świat ich między pospolitymi Kozakami, dla lekkości i nieużywania zbroi, za najpodlejszego, dla ślepo natarczywej rezolucyi za najgłupszego, dla ustawicznej chętki wojowania i dobrowolnego się na nie natrącania za najpokorniejszego żołnierza poczyta; choć nimi Pan Bóg przeciwniki swoje, jakokolwiek najforemniejsze, najmędrsze i najgórniejsze, upokarza i tłumi. DembPrzew 11.
patrz: FOREMNY
– [...] wojska Frydrychowe nie chciały iść do Węgier z Bethlehem Gaborem na odpór Polakom [...]. DembPrzew 21.
– Rozdział XXV. O galardzie chłopskiej pod Habelswerdem 4 Junii.[tytuł rozdziału opisującego potyczkę zbrojna elearów] DembPrzew 66.
patrz: GALARDA
– Dlaczego w dyaryuszach głucho o Elearach. DembPrzew 49.
patrz: GŁUCHO
– W jakiej cenie są Elearów męstwa wołoskie, i czemu o nich w dyaryuszach głucho. DembPrzew 49.
patrz: GŁUCHO
– Którzy [Elearzy] osobliwie gęstą swą strzelbą wsparłszy Janczarów, ku wieczorowi wspólnie i z Zaporowcami gnali ich pieszo aż do obozu tureckiego, i dział kilka odjęli; z których po woli Zaporowcy dwie wzięli, a trzecie wielkie w Dniestr zepchnęli. DembPrzew 47.
patrz: GNAĆ
– [...] dogonili ich [dragonów] Elearowie w pół rzeki, na której ich siec i wiązać począwszy, gnali ich aż do samej bramy [...]. DembPrzew 63.
patrz: GNAĆ
– Zą którą cudowną łaskę bożą godno jest najświętsze imie jego na wieki chwalić: bo jako niegdy Elearowie większej przysługi cesarzowi chrześciańskiemu, jeno przez wpadnienie do Węgier (jako się w 5 rozdz. pokazało) nie uczynili, tak i męstwa swego na cesarskiej nad ten czas nigdy lepiej nie oświadczyli. DembPrzew 41.
patrz: GODNO
– Nazajutrz w dzień niedzielny, za wczorajszą pociechę Panu Bogu dziękując, Te Deum laudamus po wszystkich kościołach śpiewano, a hrabia de Tampyr (albo jak się pospolicie mówi Dampire) polny hetman cesarski z posłami do wojska przyjechał. DembPrzew 23.
– W tym tedy zamięszaniu, gdy się nie mogli na inszą odpowiedź zdobyć, tylko abyśmy się koniecznie nazad wrócili i przy granicy na informacyą arcyksiążęcia Karła czekali, Elearowie widząc, iż tak gotowi byli wszystkich przepraw bronić [...] przyszli do Odry powyżej Opola. DembPrzew 59.
– [...] gruchnęło po Wiedniu, iż Polacy nie zginęli ale zgubili, nie swoich ale Węgrów, i mężne zwycięstwo otrzymali. DembPrzew 42.
patrz: GRUCHNĄĆ
– Podobna we wszystkiem żałość onej takrocznej, w rozdziale 8 opisanej, cesarza i wszystek dwór jego opanowała, gdy to sromotne pokuszenie Węgrów o Eleary, opacznie po wszystkich Rakuzach, Morawie i Czechach gruchnęło, jakoby Węgrowie wszystkich mieli byli zbić, i Strażnicę ich stanowisko osieść. DembPrzew 41.
patrz: GRUCHNĄĆ
– Albowiem skoro gruchnęło przez usta heretyckie, iż wszyscy Polacy zginęli, i już ich w smrodliwych grobach gąb swoich drugi raz po onym w 8 rozdz. opisanym, pogrzebli, alić posłowie Stanisław Strojnowski rotmistrz, Jerzy Chełmski sędzia, i Delpowski towarzysz w kilkadziesiąt koni ze 28 chorągwi Węgrom wydartych bieżą pod Wiedeń do cesarza. DembPrzew 42.
patrz: GRUCHNĄĆ
– Lecz nie taka jest nielitość cesarza j. m. jako ich [heretyków] summienia gryzienie, bo z pokojem wojsko Pragę przeszedłszy, z wielką skromnością poszło przez Czechy aż do Szląska. DembPrzew 116.
patrz: GRYZIENIE
– Ktoby gwałt jakiejkolwiek białej głowie uczynił, a o to pozwany był, gardłem ma być karany. DembPrzew 78.
patrz: GWAŁT
– [...] naostatek przeklęci dla ufności w sobie, zbrojach, fortecach i fortelach swoich, tak wysoko w zaczętej rebelii postąpili, iż mniemanych panów sobie naobierawszy, pod ochroną ich kościoły katolikom gwałtem brali [...] [kacerze]. DembPrzew 8.
patrz: GWAŁTEM
– Albowiem skoro gruchnęło przez usta heretyckie, iż wszyscy Polacy zginęli, i już ich w smrodliwych grobach gąb swoich drugi raz po onym w 8 rozdz. opisanym, pogrzebli, alić posłowie Stanisław Strojnowski rotmistrz, Jerzy Chełmski sędzia, i Delpowski towarzysz w kilkadziesiąt koni ze 28 chorągwi Węgrom wydartych bieżą pod Wiedeń do cesarza. DembPrzew 42.
patrz: HERETYCKI
– Wesołego cesarza chrześciańskiego [...] ten pogrom (gdy nazajutrz rano przyszła nowina, iż wszystkie Polaki na głowę zbito) tak zasmucił, iż prawie wszystkę radość cesarską w żal, pociechy w smutek, a tryumfy w lament obrócił; heretyki zaś przeciwnym obyczajem utrapione [...] rozweselił [...] Niedługo jednak ta burza trwała. DembPrzew 25.
– Udał się był ku Francyi, bojąc się aby heretykom francuzkim nie podbił bębenka, poczęto z wojskiem Elearskiem traktować. DembPrzew 99.
– Co się też tknie exekucyi tych artykułów, względem win pieniężnych, wyżej pomienionych, wojskowe mają być pułkownikowi na szpiegi, posły, przewodniki i t. d. oddawane, a te co na kościół, albo księżą wojskową, starszemu kapelanowi wojskowemu, na ochędóstwo nabożeństwa wojskowego i sługi kościelne, jako księżą, muzykę, śpiewaki i t. d. DembPrzew 79.
– Świat nie miał i nie będzie nigdy niesłuszniejszej konfederacyi jako przeciw Panu Chrystusowi [...]. DembPrzew 52.
– Drugi [rajtar] za nim cielę, kozę i owcę koniowi u ogona jak charty na smyczy uwiązawszy, a pstrą koteczkę na ręku miasto zająca trzymając, z łow się wracał. DembPrzew 68.
patrz: KOTECZKA
– To wszystko tu się przypomniało na pokazanie panom Szlązakom i inszym którymkolwiek Eleary za pustoszące cudze kraje udającym, aby tam sobie poszli pytać się kto gorszy pustoszyciel: czy Polak że zje i spije, a choć też niegdy który ich ciura, gdy mu koń ustanie, freza sobie na kilka, mil (bo dalej nie wytrwa) pożyczy u kogo, lubo dla niedostatku krawców polskich, płaszcz albo kabat, lubo cokolwiek lekkoruchomego do używania weźmie, — czy oni sami, którzy nad to wszystko, nietylko bydła, połcie, zboża, nabiały, ale nawet okna, listwy, łoża, kolebki, stoły, ławy, a daleko więcej cyny, miedzi, żelaza i t. d. wozami do miast gdy się im nada, bez wstydu na przedaj wywożą, i tak to u nich pospolita jest, iż się jej też już ciurowie Elearscy poczęli byli za Renem chwytać. DembPrzew 71.
– Ruszywszy się tedy z Hejmbachu 9 dnia września arcyksiążę, ze wszystkiem wojskiem w sprawie pod Spir postępował, a Eleary wprzód puszczono, które kwiatki Leopoldowe (dla różnych farb odzienia, a konfidencyi w nich Leopoldowej, tak ich niektórzy zwali) skoro w równem polu chorągwi wywijając, a po ich winnicach niektóre pod miastem przez rowy i płoty skaczące, panowie Spirzanie obaczyli, nie mogąc ich wąchać jak zła gadzina ruty, wyleźli z kluczami [...]. DembPrzew 97.
patrz: LEOPOLDOWY
– Skoczyły chyżo przebrane sześć chorągwi, jednakże nim się przez one leśnoglinne półmile między piechotą przecisnęli, rajtarowie tymczasem z lasa się ukazali, pod którym acz sami cicho stali, ale ich frezy obaczywszy konie po polu, tak do nich poczęły kwiczeć, aż dragonowie postrzegłszy onej frezowatej zasadzki, nazad ku miastu skoczyli. DembPrzew 63.
– Gdy tedy przyszło przez Odrę przechodzić, przez środek ludu szląskiego około mostu leżącego, pułkownik Elearski sam z swojej chęci (jako rzecz sama niżej dowodzi) na pokazanie iż nie jest autorem żadnych niesłusznych łupiestw, według zwyczaju swego, jako wwzędy po rzeczy na trudnych przeprawach czyniwał, pozwolił aby konia swego, jeśliby kto poznał, (a coby jeno nie w górach, gdzie za przyczyną pozwolenie było, ale w równym Szląsku, to jest między górami a Odrą wziętego) odebrał jak swego. DembPrzew 125.
– Minąwszy tedy w kompanii z Spinellem wojsko Elearskie Durlach, a do Renu się już przymknąwszy, gdy tam kilka pułków znaleźli, wszczęły się niepodobnie gęste ognie, prawie po wszystkiem księstwie Badeńskiem, także kościołów łupienia, i po prostu wniweez [!] było znoszenie tego księstwa jak Jeruzalem opłakanego. DembPrzew 91.
patrz: ŁUPIENIE
– Co Ewangielie dobrze oświadczały, Które nam w niedziele zawsze przypadały, Gdyż to co się z nami działo opiewały, I jak Żydom manna z nieba nam padały, Przez czas niemały. Zkąd obacz, iż to już nie Lisowczykowie, Ani też, choćbym chciał rzec, Strojnowczykowie, Alebym rzekł, iż są Machabejczykowie Nowego zakonu, bo wszystek świat powie, Iż ci mężowie Szukają po świecie ziemie obiecanej, Przez morza i puszcze, mordując pogany, San[!] Bóg ich hetmanem, sam panem nad pany, A oni lud jego i jemu oddany, On sam ich ściany. DembPrzew 5.
– Aczby się tedy mogło te niegdy Lisowczyki, między inszemi przezwiskami nazwać Izraelczykami lub Machabejczykami nowego testamentu; bo każdy widzi, jako dawno, pilno i statecznie szukają po świecie ziemi obiecanej, a Pan Bóg sam chodzi przed nimi jako niegdy przed Żydami w obłoku [...]. DembPrzew 15.
– […] z osobliwej łaski swojej, naród polski pod boską łaskawą opieką jego wojujący, jako niegdy machabejski, wszem narodom straszny raczył chcieć uczynić. DembPrzew 12.
– Nazajutrz tedy po wjechaniu arcyksiążęcem do Wormsu o południu właśnie, gdy znowu o tym moście z hetmanem Elearskim książęciem Radziwiłem i pułkownikiem ich Stanisławem Strojnowskim konferował, nowina przy ich obecności przyszła, iż tego dnia równo z świtem kilka Polaków na szańc (który był przed mostem) niespodziewanie napadłszy, piechotę z niego przez most aż do bramy wparli, i by ich było więcej, pewnieby byli miasto ubiegli; zaczem panowie Manhejmanie, bojąc się aby tego drugi raz kiedy w większej liczbie nie uczynili, z wielkim trzaskiem most rozbierają, tak że go już ledwie z połowicę widać. DembPrzew 101.
– Po zgubieniu we wstępną środę wtórego pułkownika Elearów polskich, zaraz tamże w następny piątek, to jest 6 Martii 1620, nie czekając pomienionego w przeszłym rozdziale pogrzebu w Kremzie, obrali sobie Elearowie według zwyczaju swego, na samę tylko mężnorycerską dzielność wzgląd mając, Stanisława Rusinowskiego, rotmistrza zdawna sławnego, pod którego nowym już regimentem wróciwszy się pod Kremzę z obozem, zaczem tam obóz od tego czasu aż do kwietnej niedziele odpoczywał. DembPrzew 29.
– Hojność biskupa Wircburskiego, baczenie jego na żołnierstwo. DembPrzew 82.
patrz: MIEĆ
– Tamże tedy pana Cybulskiego strażnikiem na miejsce nieboszczyka Ruffina obrawszy, wojsko się na polach Encersdorfskich monstrowało, których dzielną w rzeczach rycerskich sprawność i gotowożartką na posługi cesarskie ochotę wielą znaków męstwa od wielu pokazanych ozdobną, nie bez wielkiej pociechy swej obaczywszy, tegoż dnia ich popisował; a po popisie tamże też zaraz pieniądze dawano. DembPrzew 27.
– O jak straszna rzecz była patrzeć wtenczas z wiedeńskich murów, tak na arcy zbrojną potęgę Czechów, Morawców, Rakuzan, Szlęzaków i wszystkiej prawie rzesze (choć cicho) tratującej pod opieką Frydrycha bałwannego króla czeskiego w ogrodzie cesarskim, gdzie więc lwy i insze bestye chowywał, wykrzykujących; jako i na niezliczone węgierskie mrowie pod tytułem Bethlemgaborowym po polach wiedeńskich biegające. DembPrzew 8.
patrz: MROWIE
– Nazajutrz tedy, to jest 24 lipca w dzień niedzielny, kiedy kościół czytał Ewangielią o Faryzeuszu i jawnogrzeszniku, współ się w kościele różnie modlących, pułkownik z niektórymi rotmistrzami w Durlachuśmy się mdlejącym weselili, i po obiedzie po zacnym ogrodzie książęcym przechadzali (ach Boże jako wdzięczni), a on sam j. m. kędyś z łasa na mrowie ciurów po jego księstwie perciających żałośnie wyglądał. DembPrzew 91.
patrz: MROWIE
– W tenże sens był do książęcia Radziwiłła, wyżej pomienionego hetmana Elearskiego, dziękując mu, a prosząc, aby aż do Czech wojsko co najskromniej prowadził; któryby się w tym porządku miał był po cesarskim położyć, ale go nie było na dorędziu. DembPrzew 109.
– On porwawszy się najmniej od żadnego konia nienadeptany, i we wszem zdrowy, wyskoczył mówiąc: Das tych koc sakrament i t. d. DembPrzew 64.
patrz: NADEPTANY
– [...] posłowie [Elearów] tegoż dnia poniedziałkowego przyjechali, oświadczając dobrą wolę swoję spokojnego przejścia, a prosząc o wolne przez Odrę na most opolski przepuszczenie. Gdzie przyjechawszy, a wszystkę tam szlachtę zgromadzoną znalazłszy, jakiegoby tam strachu śmiesznościami przeplecionego narobili, rzecz trudna wypowiedzieć, ale piękna wspomnieć. DembPrzew 558.
patrz: NAROBIĆ
– Albowiem ci co Bethlehem Gaborowę stronę trzymali, rozumieli, iż to obywatele mocą chcieli się mu oprzeć; ci zaś którzy mu nie afekci byli, mniemali iż to Bethlehem Gaborów zaciąg na przymuszenie ich do posłuszeństwa, gdzieby go po dobrej woli niechcieli za pana przyjąć. DembPrzew 59.
– Zaczem w onem zamięszaniu babelskiemu niecoś podobnem, co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, których gdy w miasto dla pomienionego podejrzenia (iż nikt nikomu nie ufał) niechcieli wpuścić panowie Opolanie, a owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni, takie pomięszanie było błazeństwa z bałamuctwem, iż niemniej się sprawie wiadomemu śmiało, jako i im płakało. DembPrzew 59.
patrz: NIECOŚ
– Gdy się mocno gotowali na pomstę nad Elearami, w adwent się do ojczyzny wracającymi, przestrzegła ich [Ślązaków] Ewangielia pierwszej niedzieli adwentowej. DembPrzew .
patrz: NIEDZIELA
– [Arcyksiążę] widząc, iż Elearowie mogą wiele rzeczy, co u drugich niepodobne, tamże zaraz począł konferować, aby się kusili o stado Frydrychowe [...] DembPrzew 101.
– Świat nie miał i nie będzie nigdy niesłuszniejszej konfederacyi jako przeciw Panu Chrystusowi [...]. DembPrzew 52.
– O jako żałosna rzecz patrzyć na niewinnego .cesarza chrześciańskiego, zewsząd utrapionego, na męczeńską koronę gotowego, ale samej się tylko klęski kościoła bożego, a tem większego katolictwa przenaśladowania bojącego. O jako do serca przenikały głosy wielu biskupów i inszych niezlicznych kapłanów, którzy z różnych miejsc zbiegały się współ umrzeć z pomazańcem bożym, a widząc ono według Dawida ś. zgrzytające pogaństwo i narody próżnomyślne około stojące z swymi królami szczeroziemskimi i książęty współzgromadzonymi przeciw Panu Bogu i przeciw pomazańcowi jego, wołali nie wychodząc z kościołów do władzce wojsk wszystkich: Excita Domine potentiam tuam, et veni ut salvos facias nos. DembPrzew 9.
patrz: NIEZLICZNY
– Tegoż dnia gdy Elearowie taniec swój z dragonami pod Glockiem w pół dopołudń odprawiwszy, chcieli wciąż iść do obozu chłopskiego mimo Habelswerd, hetman szląski polny p. z Dunina obawiając się, aby Elearowie rezolucie napadłszy, szkody jakiej nie popadli w swoich, chciał aby onego dnia noclegowali byli w Habelswerdzie, pół miasta dla swych naznaczywszy. DembPrzew 66.
– [...] Elearscy ciurowie tylko szaty, konie, szpady i muszkiety, a Niemcy zaś nie jeno to, ale i woły, krowy, cielęta, kozy, świnie, owce, indyki, kaczki, gęsi i t.d., nuż kotły, garce miedziane, okna, misy, talerze różne, konewki, lichtarze i t.d. przedawali [...]. DembPrzew 68.
patrz: NOŻ, NUŻ, NUŻ
– Pułk cesarski odważnie pracowity, więźniami sławny, korzyściami obciążony, tu wspomniany. DembPrzew 70.
– Tem szczęściem rozruchany hetman cesarski, ruszył się z obozem pod Hornę, gdzie groff z Turna z wojskiem obronnie leżał. DembPrzew 28.
– A Elearowie skoro oni za rzekę odeszli, przepędziwszy przez 3,000 bydła rogatego, poszli z niem do głodnego obozu swego przez onże las spokojnie. DembPrzew 36.
patrz: ONŻE
– Turn z wojskiem nastąpił; pojmany od pacholika, kotem się wyprosił DembPrzew 33.
patrz: PACHOLIK
– Ktoby komorę komu albo skrzynię odbił [...] jeśli towarzysz, szubienicą jako złodziej ma być karany, a jeżeli pacholik, tedy ćwiertowany. DembPrzew 78.
patrz: PACHOLIK
– Dwaj pacholikowie w ulicy postrzeleni, o balwierza prosili. DembPrzew 64.
patrz: PACHOLIK
– Po tak srogim pogromie, tylko strażnika a dwu z towarzystwa, pacholików też 13, a ciurów do 20 niedostawało. DembPrzew 26.
patrz: PACHOLIK
– Wojsko [...] w pół mili od miasta stanęło, w kilka pacierzy po rozgoszczeniu ukazały się kupy rajtarów od Norymbergu. DembPrzew 44.
patrz: PACIERZ
– Do których [dragonów] gdy Elearowie skoczyli, w kilku pacierzach znowu ich przez zasadzoną strzelbę aż do bramy niemal [gonili]. DembPrzew 65.
patrz: PACIERZ
– Elearowie [...] poszli w Zwejbruskie państwo na stypę, i opuchłego tam złością rebelizanta palatyna zwejbruskiego szwagra Frydrychowego uzdrawiali. DembPrzew 102.
– Bo się to ledwie książętom i inszym paniętom za wielkiemi expensami zejdzie [zwiedzanie cudzych krajów]. DembPrzew 97.
patrz: PANIĘ
– W której pierzynie tak pospołu i z pierzem na jednej stronie widać było kilka połci słoniny i parę indyków. DembPrzew 68.
patrz: PARA
– ...aby bramy piekielne przeciw niemu [Bogu] nie przemogły, sam Elearów polskich serca do siebie pociągnąwszy, ich przeciwko nieprzyjaciołom wiary ś. obrócił, męstwa dodał, szczęściem błogosławiał, i sam im hetmanił. DembPrzew 7.
patrz: PIEKIELNY
– Jedna chorągiew Elearska z piącią set ciurów, chłopislausów znieśli. DembPrzew 66.
patrz: PIĘĆSET
– Iż jednak wyprawiono było wprzód dla języka za wrzkomo królem Frydrychem dwie chorągwie Elearów, to jest czarną i Łahodowskiego z kilkuset przy nich ochotnika i 5 kornetów Walonów z pułku Gosiego, ci wprzód nieprzyjaciela pod Bialągórą nadgoniwszy, trafili na Horwat Janusza, który z pięcią set Węgrów i trzema kornetami rajtarów z podjazdu się wracał; tam tedy samego Horwat Janusza zabili, kornety z chorągwiami zdobyli, i wszystek on lud, tak Węgry jako i rajtary, na głowę zbili. DembPrzew 38.
patrz: PIĘĆSET
– Zaczem zaraz opuściwszy furye, poczęli po norymbersku prosić, oświadczając, iż oni jako wierni cesarzowi j. m. i narodowi polskiemu przychylni, nie na żadną bitwę przyszli, ale tylko traktować o tem, aby wojsko Elearskie tak spokojnie szło przez ostatek Szląska, jako świeżo było przez Czechy przeszło. DembPrzew 121.
– Na starszyznę wojskową, jako rotmistrze, poruczniki, strażnika oboźnego, czatownika naznaczonego i t. d. a mianowicie na pułkownika, albo jego lokotenenta, ktoby się słowem obraźliwem porwał, a o to oskarżonym był, taki jeżeli towarzysz, ma być winą sta złotych na kościół i publicznem odproszeniem karany; a jeżeli pacholik, tedy kijmi na ulicy pobiciem i od wojska wytrąbieniem; a jeżeliby się, uchowaj Boże, do broni porwał, a oskarżony był, ucięciem ręki ma być karany, i od wojska wytrąbiony. DembPrzew 73-74.
patrz: POBICIE
– Pod Wimpfen most przez Nekar przeszedłszy, traktował komisarz książęcia bawarskiego (o którym w przeszło pomienionym liście jest wzmianka wyrażona), aby się było wojsko pod Hejdelberg do Lajmen podemknęło, gdzie on sam z wojskiem książęcia bawarskiego leżał, chcąc podobno samem ukazaniem Elearów pod Hejdelbergiem, aby się miasto przestraszone poddało, jako potem arcyksiążęciu Spir, Worms i siła miast inszych za Renem uczyniło. DembPrzew 89.
– Tegoż tedy dnia zaraz po błogosławieniu onych chorągwi, poszło ich kilku z pułkownikiem Elearskim na wyżej pomienione traktaty onego więźnia pod Frankental; do których gdy wyszedł z miasta z kilką także kornetów rajtarów Megant ich pułkownik, człowiek już w leciech bardzo podeszły, a nie wiele opowiedzi przez trębacze czekając, wyskoczył w kilka koni niespodziewanie przyjacielskim sposobem witać pułkownika. DembPrzew 111.
patrz: PODESZŁY
– Elearowie przegnawszy Węgrów przez winnicę na jednę przepaść z skały, i tam ich większą część podłabiwszy, skoczyli za drugimi do Pragi aż pod samą bramę. DembPrzew 38.
– po czem starszyznę poznać, czemu kijków nie mają w ręku, czemu pułkownik miał buławę pełną, a drudzy rogatą? (na buzdygan) czemu pogwizdują? co za obyczaje, co za zabawki, jako legfją, dlugoli sypiają, długoli żyją, jeśli się ich broń albo kula ima? i t. d. DembPrzew 94.
– Zaczem P. groff oną znajomością z Polaczkiem wziętą przestraszony, stracił serce o zwycięstwie natencza. DembPrzew 534.
patrz: POLACZEK
– ...wszystko miasto osiedli, prócz rynku, z którego gdy się Elearowie i Niemcy w białem odzieniu, tak jak kto leżał, bronili, Węgrowie tedy jednę połać rynku zapaliwszy, kamienicę narożną drugiej połaci gdzie pułkownik stał opanowali, i z chorągwiami na dachu stanąwszy, z tej kamienicy wystrzelać z rynku broniących się chcieli chcieli. DembPrzew 40.
patrz: POŁAĆ
– (...)posłowie tegoż dnia poniedziałkowego przyjechali (...). DembPrzew 58.
– Po opisaniu dzielnorycerskich przewag bitnych Elearów, któremi na cesarskiej na wieczną sławę cnego narodu polskiego zarobili, nim się przystąpi do tych które pod wtórym na cesarską zaciągiem dokazowali, przypada z rejestru praca i kunszt autorowi, to jest opisać każdodzienne popisowanie się bitnych Elearów w Wołoszech przed oblicznością wszystkiego prawie rycerstwa ojczystego. DembPrzew 44.
– [...] dzielny pułkownik, iż się na wielkie pompy zanosiło, a obawiając się, aby zaś co leniwi Niemcy jako i pod Glockiem na frezowatej zasadce nie zadrwili, a zatem chłopów onych nad rzeczką (ze dwu gór gęstemi lasy pokrytych wychodzącą) leżących, bębnami swemi w las nie zagnali, udawszy iż ciasno było Elearskiemu wojsku postawić się w połowicy miasta, przywiódł do tego hetmana, iż mu pozwolił minąwszy Habelswerd, w jednej wielkiej wsi pół mile za Habelswerdem, w bok onego miłego chłopskiego obozu, wojsko położyć. DembPrzew 66.
– Ztądże Elearowie tem bardziej zawziętem sercem prosili komisarzów o pozwolenie iść przez pośrodek wieszających się wojsk z obudwu stron biskupstw Bamberskiego i Wircburskiego, które iż neutralistów były, książę Lichtenstein obawiając się aby panowie neutralistowie nie mieli okazyi zastąpić kędy Elearom, pisał list do wojska bardzo piękny, przypominając skromność z jaką Czechy przeszło [...] DembPrzew 84.
– Naostatek, żeby się i tego na wzbudzenie do chwały bożej nie opuściło, tak się Pan Bóg raczył wezbrać na sławę narodu polskiego, iż gdy znowu po tem wszystkiem, uporu swego pokrzepiać chcieli [kacerze], nikim inszym tylko tym narodem złość ich zawsze potłumiał, a potęgę rozgramiał. DembPrzew 12.
– W którym zaciągu boskim tego ludu z narodu polskiego, na obronę kościoła świętego i hetmana jego cesarza chrześciańskiego, naprzód uważyć potrzeba osobliwą łąskę boską przeciw koronie polskiej, iż nie inszym, prócz tym narodem ulubił sobie [Bóg] na wieczną pamiątkę w chrześciaństwie zbuntowane kacerstwa potłumić. DembPrzew 11-12.
patrz: POTŁUMIĆ
– ...gdy wojsko w Wiltenstajnie, pomienionego biskupstwa Bamberskiego miasteczku, z łaski j. m. ks. biskupa kilka dni dla odpoczynku hojnie częstowane było, 10 Julii w dzień niedzielny przez Ewangielią ś. o włodarzu nieprawości, który się zdradliwie z winowajcami Pana swego porozumiewając i t. d. potocznie nauczał być Frydrycha Falzgraffa (poddaństwem). DembPrzew 83.
patrz: POTOCZNIE
– Obaczywszy tedy rezolucyą, chętnie oddając dobremi słowy o cesarzu to co mu należało, im [Elearom] też żywności spotrzeb obiecali [Norymberczycy]. DembPrzew 114.
– Bo od tego czssu rozumieli a nawet i w głos mawiali [heretycy], iż choć ich [Elearów] nieraz pozabijamy, znowu zmartwychwstaną, zaczem szkoda ich drażnić; bo lubo przegrawają, to przecie imając, wiążąc i bijąc; lubo wygrawają, to jeszcze gorzej. DembPrzew 27.
patrz: POZABIJAĆ
– A na tych Polaków co uszli (tamże języka dostawszy, iż się byli lasem przez ich wojska przekradli), tamże im znowu wszędy pozastępowali. DembPrzew 35.
– Za co gdy bardzo chętnie podziękowali, pytała ich strona Elearska, nacoby działa z sobą mieli, ponieważ jeno na traktaty przyszli; która rzecz gdy odpowiedzi słusznej nie miała, pytali ich Elearowie, w głos na nich wołając, wiele fartuszków na chorągwie pozszywali? DembPrzew 122.
patrz: POZSZYWAĆ
– Tegoż dnia skoro się wszystko wojsko przewiozło, szli półtory mile za Ren ku Lotaryngii, około południa Drusenhejm (gdzie było stanowisko arcyksiążęce) co najforemniej mogli przechodząc. DembPrzew 93.
patrz: PÓŁTORA
– Jednakże pod tym czasem gdy oni przechodzili Czechy, iż przypadała Ewangielia o podobieństwie królestwa niebieskiego człowiekowi, który gdy posiał dobre nasienie na roli swojej, nieprzyjaciel przyszedłszy przyszedłszy [przyjść:pant:perf] przygiął kąkoł, którego potem długo aby rósł z pszenicą pospołu zaniechawszy, gdy żniwa przyszły, kazał go był powyrywać w snopki na spalenie... DembPrzew 116.
patrz: PRZYGIĄĆ
– A cny animusz polski, najwięcej niż kto uczyniwszy, choć nie tylko przyległość sąsiedztwa z Szląskiem, ale nawet i prawo do niego mający, takowego nic nigdy ani kusił, ale z szczerowiernej miłości chrześciańskiej cesarzowi pomógłszy (pod tym czasem, gdy nieborak co musiał, to rad czynił, byle się jeno nieprzyjaciel nie cieszył), żadnego ujemku państw jego nie domagał się. DembPrzew 13.
– Którego [Jakuszewskiego] [...] zaraz jako doświadczonego męża do wojska Elearów przyliczono... DembPrzew 31.
– A takowy woluntaryusz albo przypiśnik, samgardło [...] traci... DembPrzew 76.
– Boże któryś ich [Elearów] prowadził i przed nimi chadzał, błogosławiąc im we wszystkich ich sprawach, racz ich znowu za pierwszą okazyą słusznie przystojno zgromadziwszy, według zwyczajnej łaski swojej błogosławić, aby ani cnym ich dziełom, a zatem ani opisowaniu ich, żadnego końca nigdy nie było. DembPrzew 127.
patrz: PRZYSTOJNO
– To wszystko tu się przypomniało na pokazanie panom Szlązakom i inszym którymkolwiek Eleary za pustoszące cudze kraje udającym, aby tam sobie poszli pytać się kto gorszy pustoszyciel: czy Polak że zje i spije, a choć też niegdy który ich ciura, gdy mu koń ustanie, freza sobie na kilka, mil .(bo ,dalej nie wytrwa) pożyczy u kogo, lubo dla niedostatku krawców polskich, płaszcz albo kabat, lubo cokolwiek lekkoruchomego do używania weźmie, — czy oni sami... DembPrzew 71.
– Czemu zbroi nie mają, czemu krzywe rapiry [...]? DembPrzew 54.
– Wesołego cesarza chrześciańskiego [...] ten pogrom (gdy nazajutrz rano przyszła nowina, iż wszystkie Polaki na głowę zbito) tak zasmucił, iż prawie wszystkę radość cesarską w żal, pociechy w smutek, a tryumfy w lament obrócił; heretyki zaś przeciwnym obyczajem utrapione [...] rozweselił [...] Niedługo jednak ta burza trwała. DembPrzew 25.
– [Arcyksiążę] widząc, iż Elearowie mogą wiele rzeczy, co u drugich niepodobne, tamże zaraz począł konferować, aby się kusili o stado Frydrychowe [...] DembPrzew 101.
patrz: RZECZ
– Tam tedy około Strażnice w nowym już roku pańskim 1621, gdzie wrzkomo odpoczynek miał być, ustawicznie utarczki z Węgrami bywały, aż do postu, który się im nieprzyjazno, jako i takroczny (według 8 rozdz.) stawił. DembPrzew 40.
– Ta tedy nowina [...] Heretykom zaś rany świeżego żalu, przez zgubienie nowo niepotrzebnej pociechy, tem z większą boleścią serdeczną ponowiła. DembPrzew 26.
patrz: SERDECZNY
– siedzieli jak śledzie w beczce DembPrzew 59.
patrz: SIEDZIEĆ
– Padła na Szląsk, Czechy, okrutna mania [reformacja], Ale w większym strachu była Frankonia, Nuż pot ogrojcowy puściła Hassya, Padła jak w ogrojcu na wznak Alzacya, i Biponcya. DembPrzew 4.
patrz: STRACH
– [...] posłowie [Elearów] tegoż dnia poniedziałkowego przyjechali, oświadczając dobrą wolę swoję spokojnego przejścia, a prosząc o wolne przez Odrę na most opolski przepuszczenie. Gdzie przyjechawszy, a wszystkę tam szlachtę zgromadzoną znalazłszy, jakiegoby tam strachu śmiesznościami przeplecionego narobili, rzecz trudna wypowiedzieć, ale piękna wspomnieć. DembPrzew 558.
patrz: STRACH
– Zaczem cesarz j.m chcąc też w ten czas z Czech złą suknią katolictwa i wierności poddaństwa mającego wyrzucić, kazał co prędzej Elearom do Czech postępować. DembPrzew 106.
– Lecz nie taka jest nielitość cesarza j. m. jako ich [heretyków] summienia gryzienie, bo z pokojem wojsko Pragę przeszedłszy, z wielką skromnością poszło przez Czechy aż do Szląska. DembPrzew 116.
patrz: SUMIENIE
– Występni zaś, tudźież przez Generałow, którzy do odpowiadania zá nich obligowani będą, surowo maią bydź karani, z reparacyą, dosyć uczynieniem zá szkody na tychmiast przy áttendencyi, albo atestacyi Kommissarzow Polskich, na też krzywdy y wiolencye, ktore przyśięgą maią bydź dowiedźione. DembPrzew 81.
patrz: SUROWIE, SUROWO
– siedzieli jak śledzie w beczce DembPrzew 59.
– Turki jak śledzie w beczkę wbijał DembPrzew 48.
– O jak straszna rzecz była patrzeć wtenczas z wiedeńskich murów, tak na arcy zbrojną potęgę Czechów, Morawców, Rakuzan, Szlęzaków i wszystkiej prawie rzesze [...] DembPrzew 8.
– Gdy tedy Elearowie niespodziewanie pod miasto przyszli, [...] co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, ktorych [...] niechcieli wpuścić panowie Opolanie, a owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni. DembPrzew 59.
patrz: SZTURM
– Pod czasem tego pogromu [...] szynkarka jedna [...] wpadłszy na bachmata z dzieciątkiem (któremu dopiero trzy dni było) [...] Dunaj szczęśliwie przepłynęła. DembPrzew 25.
patrz: SZYNKARKA
– Gdzie przyjechawszy, a wszystkę tam szlachtę zgromadzoną znalazłszy, jakiegoby tam strachu śmiesznościami przeplecionego narobili, rzecz trudna wypowiedzieć, ale piękna wspomnieć. DembPrzew 58.
– Ku końcowi ma taż Ewangielia ś.: I wtenczas będą się wzajem płakać wszystkie pokolenia ziemi. Coś niemal na ten kształt działo się z onym butnym kątem w górach szląskich około Smitbergu, zaczem nie jedno tameczni opryszkowie wzajem się płakali, ale niemal i wszystek Szląsk [...] lamenty stroił. DembPrzew 120.
patrz: ŚWIĘTY
– [...] pytali ich [Ślązaków] Elearowie, w głos na nich wołając, wiele fartuszków na chorągwie pozszywali? jeżeli paszporty mieli od żon aby im wolno z półgębkami jako Elearom wrócić do domów? jeżeli pamiętali na prośby ich, to jest manzelek swych, aby z daleka stali, a na złych Polaczków nie nacierali? jeśli ich nie tęskno do domu? [...] DembPrzew 122.
– Niemieckie miast ubieganie iż w Glocka postrzeżone, 5 Junii pod Glockiem wspólna rada o strasznych dragonach. DembPrzew 58.
patrz: UBIEGANIE
– Ktoby gwałt jakiejkolwiek białej głowie uczynił, a o to pozwany był, gardłem ma być karany. DembPrzew 78.
patrz: UCZYNIĆ
– Pod Wimpfen most przez Nekar przeszedłszy, traktował komisarz książęcia bawarskiego (o którym w przeszło pomienionym liście jest wzmianka wyrażona), aby się było wojsko pod Hejdelberg do Lajmen podemknęło, gdzie on sam z wojskiem książęcia bawarskiego leżał, chcąc podobno samem ukazaniem Elearów pod Hejdelbergiem, aby się miasto przestraszone poddało, jako potem arcyksiążęciu Spir, Worms i siła miast inszych za Renem uczyniło. DembPrzew 89.
patrz: UKAZANIE
– Po okazyi przed arcyksiążęciem Leopoldem, która była w mili przed Renem, wrócono wojsko w zad, ażby się insze pierwej przeprawiły, a to dla doświadczenia ktoby ognie zapałał. Co się zaraz we dwu dniach pokazało, przez nagłe ustanie ogniów z tej strony Renu gdzie Elearowie pozostali byli, a ukazanie ich za Renem, kędy nowo insze pułki stały. DembPrzew 92.
patrz: USTANIE
– Nasi rajtarowie nie mając zto serca sami skoczyć w tył do nich, a rozumiejąc z widzenia uwodzącego harcownika, iż to już Elearowie uciekali, skoczyło ich kilkadziesiąt, jak na poście, jeden za drugim w las do sześciu chorągwi pozostałych, dając znać aby się na posiłek pośpieszali. DembPrzew 63.
patrz: UWODZĄCY
– Jeśli electae armaturae vir, to jest wybornego uzbrojenia mąż, i to Lisowczyk, bo już wszystko prawie chrześciaństwo, na przykład tego wojska, ich sposobami uchwala sobie lekko wojować. DembPrzew 17.
patrz: UZBROJENIE
– Padła na Szląsk, Czechy, okrutna mania [reformacja], Ale w większym strachu była Frankonia, Nuż pot ogrojcowy puściła Hassya, Padła jak w ogrojcu na wznak Alzacya, i Biponcya. DembPrzew 4.
patrz: W
– Przetoż i to zaraz postanowiono było [...] aby w ciągnieniu żaden z pod chorągwie ani w przód, ani w bok swawolnie pod gardłem nie wyjeżdżał. DembPrzew 57.
patrz: W
– Wyprawiono [...] dwie chorągwie Elearów [...] z kilkuset przy nich ochotnika i 5 kornetów Walonów z pułku Gosiego. DembPrzew 38.
patrz: WALON
– Turki jak śledzie w beczkę wbijał DembPrzew 48.
patrz: WBIJAĆ
– Ten tedy heroicki wet, jeśliby się komu lada co zdał do położenia na tem tu miejscu, nie dziw, bo sam ladajaki; lecz jako u tego, komu go nie ciężko było z Wołoch za jedne relikwie wozić, zdało mu się nie za lada,co między wety poczytać, (a słusznie, bo to prawdziwy węt za wet, gdzie darmo nic nie bywało; bo w Wołoszech zaraz gotowemi strona stronie płaciła), tak i pomienionemu pułkownikowi mimo insze wszystkie pańskie chęci, i gęste a bogate od niego podarki, to samo nadewszystko najwdzięczniejsza była. DembPrzew 45-46.
patrz: WDZIĘCZNA
– Naostatek i to uważania godna, acz jako inszym pułkom straszna, tak ćwiczonym Elearom wdzięczna była, iż gdy się wojska z Wołoch wracały, nie kogo inszego na odwodzie tatarskich niebezpieczeństw, jeno Eleary pozad zostawiono. DembPrzew 49.
patrz: WDZIĘCZNA
– Prosił tedy pomieniony komisarz, aby [...] przedsięwzięli tych chłopów jako rozpłoszyć, obiecując iżby to miało być wdzięczno cesarzowi j.m. DembPrzew 60.
patrz: WDZIĘCZNO
– Są tedy wdzięcznopamiętni bohaterowie męstwa Elearów, jako ten, tak bez pochyby i wiele inszych jemu podobnych... DembPrzew 46.
– A nasi tak Elearowie jako i piechota niemiecka pochop wziąwszy, z kamienice ich wystrzelali, a potem do przedniej bramy wparłszy i drugich w różne kąty nagnawszy, (bo każdy uciekał gdzie mógł, i przez wały na łeb) na głowę ich bito. DembPrzew 40.
patrz: WEPRZEĆ
– Szczęśliwe do ojczyzny wrócenie rzeczpospolitą weseliło. DembPrzew 43.
patrz: WESELIĆ
– ...dobrze pamiętny, w roku pańskim 1023 po wyjściu ich z cesarskiej, mając na chlebie swym chętnie położonym Stanisława Strojnowskiego pułkownika Elearskiego, przy obecności wielu rycerskich ludzi wetami się zabawiających, kazał przynieść kulę z działa tureckiego do Elearów w ostatni dzień szturmów tureckich między tysiącami inszych wypaloną... DembPrzew 45.
patrz: WET
– Insze podobne tym czaty, przez inszych równego serca mężów, na każdy się prawie dzień działy. Te jednak zdało się tu na przykład jako wiadomsze autorowi położyć. DembPrzew 36.
patrz: WIADOM, WIADOMY
– Po odprowadzeniu arcyksiążęcia Leopolda do Spiry, zaczem Elearowie w onym kwarterze pod Wormsem leżeli wszystkie ich zabawki najwięcej około Frankentalu z Angielczykami a Niderlandami, przeto iż na nim Frydrych żonie swej królewnie angielskiej wiano zapisał, opatrzonym, aż do samego wyjścia z za Renu bywały. DembPrzew 102.
patrz: WIANO
– Bo jako wesoło jasny dzień wichrowate zaćmienie nastąpieniem swem wszelką rzecz czystego a jasnego oka (Boga z jasności słonecznej wesoło chwalącą) zasmuconą rozpędza i trapi, a sowy, niedoperze i insze plugastwa nocne uwesela, tak zaś odstąpieniem swem wszystko do pierwszego stanu przywraca. DembPrzew 25.
patrz: WICHROWATY
– Co za lud, że się go nigdy nie widało, Zkąd przyszedł? że mu się świat burzyć dostało, Ach co się stało! DembPrzew 5.
patrz: WIDAĆ
– Niewidome tedy są zaciągi boskie, i nie za ręce ale za serce. Jeżeli tedy na te trudniejsze oraz trzy expedycye dość były i są niewidome listy na sercach wiernych napisane, daleko więcej ta jedna przeciw kacerzom, żadnych listów przypowiednych nie potrzebowała, ale z tego samego dosyć widomo jest, iż żaden naród z własnej chętki swej nie szedł bronić kościoła bożego i cesarza chrześciańskiego, prócz samego polskiego. DembPrzew 13.
patrz: WIDOMIE, WIDOMO
– O jako brzydko było słuchać niebezpiecznych o zdradę wnętrzną przegróżek samychże Wiedeńczyków. DembPrzew 8-9.
– Jakoby tedy miało być nazwane to wojsko Lisowskie, a od tego już czasu, to jest w roku pańskim 1619, boże, iż sam Pan Bóg wieloimienny, jako im oczywistych listów z nieba (dla wyżej pomienionych w przeszłym rozdziale przyczyn) nie posyłał, tak i przezwiska ich z obłoków nie obwołał... DembPrzew 15.
– Aby się jednak w tę trudność według możności jakokolwiek potrafiło, nie zda się być wielopotrzebno wyliczać męstwa Elearów w Wołoszech przed obecnością wszystkiego obozu pokazane, ale tylko nieco dla życzliwych przypomnieć. DembPrzew 45.
– Gdy albowiem w bujnosczęsnych krajach cesarskich, niebaczni poddani jego, jadem wieloróżnych herezyj zarażeni, i niemi jako truciznami nadęci, zapuchłe oczy mając do obaczenia prawdy, naprzód na kościół ś. katolicki blużnierskie usta swoje wywarli, a potem tych obecnych lat i na własnego pana swego, cesarza chrześciańskiego Ferdynanda II... DembPrzew 7.
– Poszli tedy Elearowie polscy rebelizanty upokorzywszy, stracone państwa cesarskie odzyskawszy, mniemane pany ich wygnawszy, i krótko mówiąc pokój w cesarstwie uczyniwszy i cesarza uspokoiwszy, z wieloróżnemi tryumfami do Polski, mimo Nikelspurk, tąż niemal drogą, którą tam byli zaszli. DembPrzew 44.
– ...im [Elearom] wierno zasłużone żołdy, zaraz gotowym groszem według możności ubogiej ojczyzny, skoro z Wołoch wyszli, odliczono. DembPrzew 50.
patrz: WIERNIE, WIERNO
– Czego gdy się hetman dowiedział, acz zrazu niepodobna mu się zdała, aby tak prędko i niewiedzieć kto (bo jeszcze samo wojsko Elearów z drugą stronę miasta w przedmieście wchodziło) miał znieść on obóz chłopislajski, jednakże prędko przez wiernowidze na to posłane zrozumiawszy jako się co stało, Bogu na chwałę w mieście różnemi tryumfami pociechę swoję oświadczał [hetman]... DembPrzew 68.
patrz: WIERNOWIDZ
– W którem ciągnieniu, iż przyszło zająć jednego dnia państwa Wirtemberskiego, w którem zawsze granicami wieszał się lud niemały, w bok nas równo z nami postępujący... DembPrzew 89.
– ROZDZIAŁ IX. O POPISIE ELEARÓW, PRZYŚCIU DO OBOZU I ŚMIERCI ICH PUŁKOWNIKA. Winszowanie cesarskie. Popis Elearów. Przyście do obozu. DembPrzew 27.
– Nazajutrz tedy po wjechaniu arcyksiążęcem do Wormsu o południu właśnie, gdy znowu o tym moście z hetmanem Elearskim książęciem Radziwiłem i pułkownikiem ich Stanisławem Strojnowskim konferował... DembPrzew 101.
patrz: WJECHANIE
– A nadto pułkownika Elearskiego toż książę imieniem cesarza j. m. jako jego w Czechach zupełnie władający namiestnik, takim przywilejem (w grodzie Wschowskim ingrosowanym) uczcił. I rotmistrzom wszystkim spoinie z nim aby przy tytułach, jurgieltach swych, choć bez zaciągu do śmierci zostali, u cesarza j. m. wyjednać obiecał. DembPrzew 117.
– ...sam Pan Bóg pod tym czasem gdy wojsko w Wiltenstajnie, pomienionego biskupstwa Bamberskiego miasteczku, z łaski j. m. ks. biskupa kilka dni dla odpoczynku hojnie częstowane było, 10 Julii w dzień niedzielny przez Ewangielią ś. o włodarzu nieprawości, który się zdradliwie z winowajcami Pana swego porozumiewając i t. d. potocznie nauczał być Frydrycha Falzgraffa (poddaństwem). DembPrzew 83.
– Zaczem w onem zamięszaniu babelskiemu niecoś podobnem, co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, których gdy w miasto dla pomienionego podejrzenia (iż nikt nikomu nie ufał) niechcieli wpuścić panowie Opolanie... DembPrzew 59.
patrz: WOJAK
– Po abdanku [Elearzy] wolne mieli mieć przepuszczenie przez państwa j.c.m. do któregokolwiek pana katolickiego. DembPrzew 81.
– Stali chwilę dragonowie [...] rozumiejąc iż to rajtarowie (bo mniemali iż wszystko wojsko polskie minęło), a zatem i wesoło ich czekali. Jednakże skoro jeno postrzegli, te sześć chorągwi Elearskie były, zaraz ku miastu obrócili i mogliby ujść do miasta [...] ale iż wolno, lubo w nadzieję charakterów (jak i o nich sława była), lubo siły swej [...] ustępowali, dogonili ich Elearowie. DembPrzew 63.
patrz: WOLNIE, WOLNO
– Gdzie acz wielom męstwa znakom od wielu tam pokazanym bardzo się dziwowano, osobliwie jednak temu, iż gdy już po popisie w sprawie chorągwie wpodle siebie jako do po trzeby stanąwszy, a szerokie pole jako różnofarbe kwiatki okrywszy, strzelbą od jednego końca łatwo aż do drugiego po trzykroć beż najmniejszego przerwania wypuszczoną, gotowość trojostrzelby swojej tak porządnie z regestru ćwiczenia oświadczyli. DembPrzew 82.
patrz: WPODLE
– Tamże urzędniki wojskowe obrawszy, a rotmistrze rozporządziwszy, i artykuły dla karności wojskowej uchwaliwszy, nazajutrz po Gromnicach w roku pańskim 1620, około Będzina i Siewiera za granicę wyszedłszy, wprost poszli do Wiednia na oświadczenie gotowości swojej na posługę cesarza chrześciańskiego. DembPrzew 22.
patrz: WPROST
– Zaczem rozumiejąc iż to zdradliwe poselstwo było od Węgrów Bethlehem Gaborowych, Polakami się czyniących, nie zaraz ich wpuszczono. DembPrzew 23.
patrz: WPUŚCIĆ
– Tysiącami takich dworstw z nich się napolowawszy, w pięknej zgodzie Elearowie poszli do swego stanowiska swoją drogą, a oni też despektami nakarmieni, w ciernie się jak wróble pokryli. DembPrzew 122.
– ...domyślam się z gorących próśb wszystkich prawie różnych stanów ludzi (z kimkolwiek mi się po ostatniem teraz wróceniu z cesarskiej mówić trafiło), o pokazanie światu dobrodziejstw boskich w przedziwnych odwagach Elearom polskim na cesarskiej pozwoleniu... DembPrzew 2.
patrz: WRÓCENIE
– Szczęśliwe do ojczyzny wrócenie rzeczpospolitą weseliło. DembPrzew 43.
patrz: WRÓCENIE
– ROZDZIAŁ XVI. O ZAPŁACIE, ABDANKU, I WRÓCENIU SIĘ DO OJCZYZNY ELEARÓW POLSKICH. DembPrzew 43.
– Nietylko bydła, połcie, zboża [...] ale nawet okna listwy, łoża [...] a daleko więcey cyny, miedzi, żelaza i. t. d. wozami do miast [...] bez wstydu na przedaj wywożą [żołnierze niemieccy]. DembPrzew 71.
patrz: WSTYD
– Zaczem (mówili Elearowie) jako chcecie tak nas macie: jeżeli będziecie z butą się przegrażając z wojskiem zadzierać, takiejż, surowości jako i oni doznacie; ale jeżeli ci wybrańcy porzuciwszy muszkiety, cepy wezmą, a owies chętnie dla koni polskich będą młócili, tedy pewnie taką skromność wojskową jako i w Czechach poznają. DembPrzew 122.
patrz: WYBRANIEC
– Jednakże skoro jeno postrzegli [dragoni], te sześć chorągwi Elearskie były, zaraz ku miastu obrócili, i mogliby ujść do miasta, (bo naszym po wymorzeniu koni w lesie przez pół mile, i to przez bujno dojrzałe zboża i rowy biegać) ale iż wolno, lubo w nadzieję charakterów (jak i o nich sława była), lubo siły swej, albo tez chcąc nawieść na piechotę (przez wszystkę ulicę w oknach zasadzoną), ustępowali, dogonili ich Elearowie w pół rzeki [...]. DembPrzew 63.
patrz: WYMORZENIE
– [...] które [miasto] i z oną 800 piechoty wysiekłszy, rajtarów też mało co upuściwszy, siedm chorągwi i jeden kornet zdobyli [czeladź]. DembPrzew 90.
patrz: WYSIEC
– [...] ono [miasto Prohacice] tak nielitościwie dla postrachu drugim w pień od największego do najmniejszego, żadnej płci nie odpuszczając, wysieczono [...]. DembPrzew 30.
patrz: WYSIEC
– [...] owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni [...]. DembPrzew 59.
patrz: WYSIECZONY
– Prohacice szturmem zdobyte, okrutnie wysieczone [...]. DembPrzew 29.
patrz: WYSIECZONY
– Padła na Szląsk, Czechy, okrutna mania [reformacja], Ale w większym strachu była Frankonia, Nuż pot ogrojcowy puściła Hassya, Padła jak w ogrojcu na wznak Alzacya, i Biponcya. DembPrzew 4.
patrz: WZNAK
– Aż w wigilią męki jego w dzień sobotny, będąc już tylko dwie mili od Pragi, zastanowił się przed wieczorem [król Fryderyk]. DembPrzew 38.
– Trudno wypisać z jakim afektem arcyksiążę coraz wracał się do Renu, patrzeć na one nigdy niewidane obyczaje Elearskie, różne pochwały z różnych rzeczy przed dworem swym powtarzając, a sam sobie dziwnie słodząc ich lekkość, iż wozów nie mieli, skromność iż bez pościeli, żartkość, czerstwość, strój, oręże, chód, słowa, a niemal i mgnienia oka pilnie uważał, wszystko u nich być po szczerożołniersku przyznawając, a swych inszych wojsk bety i insze zawady, także i ociężałość, ze wszech miar naganiając. DembPrzew 93.
– Gdy tedy Elearowie niespodziewanie pod miasto przyszli, [...] co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, ktorych [...] niechcieli wpuścić panowie Opolanie, a owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni. DembPrzew 59.
– [Pyta arcyksiążę Leopold] Czemu pludry tak wązkie jako rękaw, czemu bóty żółte [u Elearów]? DembPrzew 94.
patrz: ŻÓŁTY