– Gdzie Nylus siedmiorogi/ długim sięga końcem Abissynow dalekich: y gdzie wielka sámá Azya Páństwá kończy Tátárskiego Chámá. Moim się świat tak wielki obraca rozumem/ Pomierzywszy od Dniestru/ tám gdzie aż z Uzrumem Waleczny Pers grániczy. TwarSLeg80.
– W ktorym tedy y Książe mieszał się obłoku/ Strzegąc iáko Achátes Paná swego boku: Gdzież mu było pod Chocim przepaść ná Pegázie/ Zeby y w tym Oyczyźnie dopomogł był razie. TwarSLeg20.
– Po śmierci Achmetowey o coś oskarżony/ Od zawistnych Emułow do przejasnej Brony: Czym zaraz z Buiurdunem spadszy Działałyie/ Przyniosą mu siekierę ná uciecie szyię. TwarSLeg14.
– Mecet Achmetow znaczny w Konstantinopolu, Turcy swoim ięzykiem zowią go upartym, że y przeciw Statutom y Zakonowi Achmet go postawił, Prowincyey żadney nie wziąwszy. TwarSLeg55 marg.
– Tu Spáphiy lekkomyślny z Dzidą się wesoło/ Wynioższy przed innymi Pierwsze trzyma czoło: Ktoremu z dzięsięcinney Adziámugłan zgraie/ Snuiąc się źartkim táńcem posiłku dodaie. TwarSLeg18.
– Wiedział dobrze Książę, że go [wezyra] nie mogł czym barziey ustraszyć: bo gmin żadną miarą niechciał woyny, ktorey on chytrze affektował. TwarSLeg62.
– Baczył Mieyskie roskoszy/ na takiey przeszkodzie Były im do karności/ gdzie iako w ogrodzie: Y onym niegdy sławnym Amaltheyskim rogu/ Wszytko do ich sprosnego zniosło się nałogu. TwarSLeg72.
– Iest prawo starożytne w Ottomanskim Domu/ ze niewolno Meczetu murować nikomu: Ażby wziął Prowincyą/ z ktoreyby Intraty/ Coroczne szły na Księżą czynsze y Annaty. TwarSLeg54.
– Czausz on wziąwszy się co pręcy/ Respons cale Dziurdziemu odnosi Książęcy: Powie o iego gestach/ o dzilney [!] urodzie. Dziurdzi skromnieyszy, z tych apprehensiy. TwarSLeg62.
– Przeto ich [Turków] wszystek dyskurs w ostrzu szable gołej, koń osieść, strzelić dzidą, to ich wszystkie szkoły, Krom arabskich palestryt, a Seraglii owej, Kędy stylu i gładszej uczą się wymowy [...]. TwarSLeg125.
– Támże y Car w Kássánie siedzi złotonity/ Ná Arabskim dziánecie/ ktoremu dwie kity Po kosztownych skofiách zawoy otoczyły/ A w okrąg Iczogłanow kupy go okryły. TwarSLeg19.
– Pomierzył [książę Zbaraski] Kampanijej roskoszne rowniny; Gdzie szlachetne nad morzem leży Neapoli/ Gdzie siarczyste Awerno/ y dziwne Puzzoli. TwarSLeg9.
– [Pluto] iako Tyran piekielny Krolewską Dziewczynę/ z łona matki ucieszney uniosł Proserpinę/ A ta wstydu stradawszy y ust koralowych/ Kopci się nieszczęśliwa w łunach Awernowych. TwarSLeg2.
– Część czasu na awizach strawiwszy postronnych [książę zbaraski]/ Część na Seymach/ y innych publikach Koronnych: Doczekałsię aż oney potym nawałności/ Ktora wbiła wostatnie Oyczyznę trudności. TwarSLeg13.
– Kędy po szerokiem Cmyntarzu psow nie przeyźrzeć/ y moręgich okiem Kotow wielkich Bágdeckich. Tym z kamiennych stołow Pewną część zreżą ná dzień birek y báwołow. TwarSLeg76.
– Kędy po szerokiem Cmyntarzu psow nie przeyźrzeć/ y moręgich okiem Kotow wielkich Bágdeckich. Tym z kamiennych stołow Pewną część zreżą ná dzień birek y báwołow. TwarSLeg76.
– Gwárdya pocztowey czeladzi/ Nie mniey w stroy/ iako w Konie/ y Rzędy się sádzi: Z ramion im srebrosute wiszą Bándolety/ Y z łękow Pietyhorskich włoskie Pistolety. TwarSLeg67.
– Znowu Dniestr/ znowu y Prut krwią się nászą grzeie/ [...] W czym ieśliżby z Kozakow miała być przyczyná/ Natych bando surowe/ y na gardle winá. TwarSLeg31.
– Siedm ich [Kozaków] czołnow nad wolą Starszyny/ Poszło do Diźurdzistánskiey [!] dálekiey krainy: Aż ku Perskim gránicom Tych Hetman społecznie/ Z wolą wszytkiey Korony bánnizował wiecznie. TwarSLeg31.
– Tym czasem pod Podolskim spoczyniem Kámieńcem/ Basztą przednią Ewropy, gdzie uciesznym wieńcem Skał ogromnych nátura Miasto w okrąg toczy. TwarSLeg37.
– Ani u stołu znaczny jego [cesarza tureckiego] zbytek, służba jego i kuchnia, i aparat wszytek, w jedle: w ryżu bastramy na bielonej blasze, a serbetem sowite afrykańskim czasze. TwarSLeg145.
– To [bunt janczarów] gdy stárszych obchodzi/ wnetże y tych oni Zámięszawszy między się pozrucaią z koni: Gdzie wszytkie, co przednieysze zábiiáią Begi/ Porty Morskie zalegszy/ y Báłátskie brzegi. TwarSLeg29-30.
– Te pompy ná pogrzebie ludzi tych [którzy zginęli w obronie ojczyzny po porażce cecorskiej] odprawi. Gdy nad Dniestrem Belloná świeże woyská stáwi. TwarSLeg17.
– Ludzi zewsząd tłumu/ trudno zmierzyć okiem. Dziwuią się wyboru/ y Osob/ y Młodzi/ Przypátruią się koniom/ iako ktory chodzi: Ale z Posła dopiro/ ci z gor/ y wysoká/ Ci z szránek Bezestáńskich áni spuszczą oká. TwarSLeg75.
– Stroy Bulgárskich białychgłow. Z Turskich Aspr pleciona Ná iey głowie Missurá/ táftą vścięgniona Biała pierś: z głádkich wiszą nausznice skroni/ A skorá się Niedźwiedzia toczy z tełu po niey. TwarSLeg50.
– Początek iego w Szwaycarskiey Ziemi, zkąd tákże Ren, y Rodanus wynika. Záczym rozumieią, że tá Ziemiá naywyzsza ma być w Europie. Po niey żyzne ostrowy/ gdzie po wdzięcznej trawie Gesi/ y białopiore pasą się żorawie. TwarSLeg47.
– Przykreby to nam iarzmo/ y owszem z swobody Jako między wszytkimi chlubiem się Narody: Ták zá Kleynot naypierwszy sobie ią szacuiem/ Bo iey krwią nábywamy/ y krwią ią kupuiem. Ciebież to kole bierzmo? Ale z drugiey strony: Wiem ia o tym/ żeś ty był záwsze vrodziny Nieprzyiaciel Polakom. TwarSLeg97.
– Kędy po szerokiem Cmyntarzu psow nie przeyźrzeć/ y moręgich okiem Kotow wielkich Bágdeckich. Tym z kamiennych stołow Pewną część zreżą ná dzień birek y báwołow. TwarSLeg76.
– Nie zmogła rádá zdrowa/ á niktorych z Lithwy Przeważyły prywaty: ztądże Polem bitwy Chroni się y dziś Gustaw/ Pánem będąc Wiśle: Dobrzyń/ y drogę dalszą máiąc ná vmyśle. TwarSLeg26.
– Ze wielu nie porusze ktorych w bladey zgrái Skazitelnych do czasu śmierć zawisna tái/ Iednego Bohatyra przypomnię onego/ Xiążęcia Woiewodę Ianá Bracławskiego. TwarSLeg6.
– Tu Niemiec rozbrátány ku wam w oczy zmierza/ Tu Morze od pułnocy/ tu hárdy Przymierza Niedotrzyma Moskwicin: Tatry wiszą z boku/ A z tełu się okrywa w krwawym Mars obłoku. TwarSLeg17.
– Gdy [...] obozy miiał Cieszki łupem Pogánin/ á niebo rozbiiał Bráńcow láment: gdy iedni okrutnie sieczeni/ Drudzy w trokách wisieli z koni przeszynieni. TwarSLeg12.
– Nie inakszych Dziurdzi był oczu i urody: Oprocz ze áni wąsów/ áni miał y brody: Rzezány brzydki trzebień/ y długo wątpimy/ Onegoli/ iakąli maszkárę widzimy. TwarSLeg77.
– Iáko gdy Dońcy z tełu/ á Turcy z tę stronę/ Snadnieby mogli Polską rozerwáć Koronę Co Groff z Turnu buduie y iego praktyká/ Iakoby wznieść ná nogi znowu Fryderyká. TwarSLeg42.
– Ale wy przecie gorą? Y ieśli wam dłuży Z Pány Ottomáńskimi igraszka popłuży? Ze dawnieysze przyczyny ze dwuletnią onę Z Wołoskim Grácyanem praktykę wspomionę? Wászym on naprzod duchem nápuszon oszálał/ Y tyle krwie szláchetney Muzułmánskiey przelał: Porzezał Dziáłáłye/ zdrápał Buiurduny/ Zdrádzieckim iednák dziłom [!] nie dáł Bog fortuny. TwarSLeg94.
– Po śmierci Achmetowey o coś oskárżony [Gracjanus]/ Od zawisnych Emułow do przeiásney Brony: Czym zaraz z Buiurdunem spadszy Działáłyie/ Przyniosą mu siekierę ná vcięcie szyie. TwarSLeg14.
– Buiurduny, w Turczech są Ceduły śmier ci, z podpisem Cesárskim: ktorą komu oddádzą Dziáłałye, to iest siepácze: powinien tą submisse przyiąć, iako wyrok Boży. TwarSLeg14 marg..
– Stroy Bulgárskich białychgłow. Z turskich Aspr plecioną Na iey głowie Missurá/ taftą uścięgniona Biała pierś: z głádkich wiszą nausznice skroni/ A sfora się niedźwiedzia toczy z tełu po niey. TwarSLeg50.
– W około Kopiynika mur nieprzełomiony/ w szyku stoi w żeláznym: gdzie w zbroi złocony Wyniozszy się z bułáwą Hetmáni Podczászy/ Sam gromi/ sam przywodzi/ y pohance strászy. TwarSLeg20.
– Noc ich w tym przeymie mowę/ w iásne po Arkturze Rozwywszy się pochodnie/ gdy poránney burze Wieszcze serce Książęce rożne myśli toczy/ Márą ledwie subtelną pomrużywszy oczy. TwarSLeg57.
– Máło mieyscá y owym [Księciu i Wezyrowi] ná ták wielkiey Sali/ Gdy obu zápalczywych gniew ieden rospali. A gdzieby w burzy oney ieden wżdy nie skłádał/ Przyszłoby do piorunow/ ták raczey popádał Affekt ich. TwarSLeg93.
– Gdy więc z drew suchych ogien náłożony/ Panew wody sowitą przeymie z każdey strony: Wre ukrop bełkotliwy/ a sapliwe piany/ Obłok dymu czarnego burzy ná przemiány. TwarSLeg18.
– Wielki przed nim Sekretarz Klawą grozi złotą/ Więc Goniec Podchocimski/ więc y z Kándyotą Platemberg: y z obu stron dáni zá przystawy Czausze/ z lewey Achmet/ á Mustáfá z prawey. TwarSLeg67.
– Więc y prze łzy obfite/ słow gdy mu nie stánie/ kończą owi Cesarskie zátym roskazánie: Tedy iáko ná gorę z dołu go wyważą/ Srogiey śmierci Cedułę iawnie mu ukáżą. TwarSLeg35.
– I. M. P. Koniuszego. Fatumli w tym ubogich srogie iákie było/ Ze w Pogáńskiey niewoli być im przeznáczyło: Respektyli woieńnych kunsztow y fortelow/ Ktore często zmierzonych pochybiaią celow. TwarSLeg13.
– Co czyni że się zátym nie wściekł Tyran ziádły/ Gdy mu ták pierwsze kunszty niepomyślnie pádły? A wszakże ku iednemu umierzywszy celu/ W Acheruntách nowego szpieguie fortelu. TwarSLeg63.
– Práwy z boku Reiment Sieniáwscy zálegli/ W Rycerskim nád Fabie niemniey dzile biegli/ Iako trzey Centaurowie/ gdy z iedneyże sfory/ Ná Mieszańce Tessalskie wypadáią z gory. TwarSLeg20.
– Cesarz tumult poczuwszy/ do Eski Száraiu Boiáźliwy ubiega/ gdźie według zwyczaiu Dawnego: w Ottomániech sroga byłá kárá Komu wniśdź/ krom Eunuchow/ á sámego Cará. Eski Száráy, Páłac Białych głow, Pań Cesárskich. TwarSLeg29.
– Niedawno y w Szaraiu piiani napoły/ z Ciorbą razem Cesarską rozrzućili stoły: Po wielkim wrzask niezwykły rozlegał się gmáchu/ Ze rozbity y Dywan/ y Cesarz był w strachu. TwarSLeg72.
– Iuż y wciekła Alekto ná iad on záżarty Pospuszczałá z Awernu nieścignione chárty: Iuż żywe pochodnie po Stambole siały Furye/ á mury się Száráiowe chwiały. TwarSLeg56.
– Niegdy brzeg Hersonezu: gdzie pyszna Pomoná Sciera iuż z Fłorą [!] hárce. Tali w słodsze groná Y chłodnieysze Cytryny/ Owáli w przemiány W Pinole/ y doyźrzalsze pierwsza pomagrámy. TwarSLeg52.
– Ztąd w gorę się podniozszy/ obáczym w rowninie Dunay/ iáko y bystrze y szeroko płynie: Rzekę przednią Ewropy. Ktora w Horyzoncie Począwszy się Helwetow/ w czarnym znika Poncie. TwarSLeg47.
– Czaus także Wezyrow rękę wprzod cáłuie/ Potym mu szczęśliwego przyiazdu winszuie Páná swego imieniem: życząc by záczętey Sstało się dosyć lidze/ y przyiáźni świętey. Czauszowá od Wezera Legácya. TwarSLeg58.
– Dopiro wdzięcznym tańcem z tełu go okryie Zywa Młodź/ ci w nasowia/ y świetne Telie Po Rumelsku vbráni; tym z Koni bonczuki/ Tym z Tafet wiszą złotych/ Dyárbeckie łuki. TwarSLeg67.
– A lubo to powszechną wszytkiey Europy Baczy rzecz; gdy zá Polską iako zá okopy Y mury Chinenskimi/ bespiecznie Koronę Leży w cieniu/ áni iey złe wiátry dowioną. TwarSLeg60.
– Niedawno y w Szaraiu piiani napoły/ z Ciorbą razem Cesarską rozrzućili stoły: Po wielkim wrzask niezwykły rozlegał się gmáchu/ Ze rozbity y Dywan/ y Cesarz był w strachu. TwarSLeg72.
– Támże y Car w Kássánie siedzi złotonity/ Ná Arabskim dziánecie/ ktoremu dwie kity Po kosztownych skofiách zawoy otoczyły/ A w okrąg Iczogłanow kupy go okryły. TwarSLeg19.
– A Wezer ná to. Nie mniey y ia wzaiem Ućieszon/ że przed Carskim widzę ćię Szaraiem/ Y iásną iego Portą. O ktorym ták śiła/ Dźwięku po Ottomániech sława rospuściłá. TwarSLeg79.
– Gdzie nasz Agent dawa znać o Wezerze nowym/ Dźiurdźi Mechmet/ Eunuchu starym Szaraiowy O znaczney frequencyey Posłow Chrześćianskich/ Do szaty całowania. TwarSLeg42.
– Czausz on wziąwszy się co pręcy/ Respons cale Dziurdziemu odnosi Książęcy: Powie o iego gestach/ o dzilney [!] urodzie. Dziurdzi skromnieyszy, z tych apprehensiy. TwarSLeg62.
– Więc rázem y dawnieyszą rozsrożywszy ránę/ Burzy się [wezyr]. Coż iali ták począwszy vstánę? Y tego psá nie skrocę? Kto będzie rozumiał? Ze kiedy co w Ossmániech Dziurdzi mogł/ y vmiał. Smiałli Rustan niekiedy Posły Perskie gnoić/ Smiał y świeżo Dylawer w sobie gniew vkoić: Weneckiego Agentá zá iego niecnoty/ Nád swoimi zelżywie powiesiwszy wroty!. TwarSLeg100.
– Niech iuż Wezyr nie goli/ nie strzyze/ Raczey mię nie liże: Y schowa to na owę/ co mu wodzą Osły/ Co y kupczą Kaymakiem/ nie na Polskie Posły. TwarSLeg100.
– Ludzi zewsząd tłumu/ trudno zmierzyć okiem. Dziwuią się wyboru/ y Osob/ y Młodzi/ Przypátruią się koniom/ iako ktory chodzi: Ale z Posła dopiro/ ci z gor/ y wysoká/ Ci z szránek Bezestáńskich áni spuszczą oká. TwarSLeg75.
– Dworu Hospodárskiego grandeca [marg.]. Po przysionkách okropni drábántowie stali/ Z kąd ná gorę do iasney podá się wschod Sali: Gdzie gędkow Hospodarski melodyą nową Foiary/ y niewdzięczne Dżingr się ozową. Po stołech tuwalniámi pięknemi nákrytych Antypástow ná srebrze stałá część sowitych [...]. TwarSLeg41.
– Iákoby kto po wonnym Eliziyskim sádzie/ w Kreteńskim w Iesieni chodząc winográdzie: Od wdzięcznych gron zátrzymał chciwy wzrok y rękę/ Ieden tylko Tantalus/ táką cierpi mękę: Trudność między tak wielą mieszaiąc się zbrodni Złym nie być? y tak silu nie zgorzeć pochodni? TwarSLeg73.
– Znáć dobrze było tę cerę, y áffekt, gdy wychodził z Pokoiu: Wezyr iednák iuż ná ten czás opłonąwszy, nie rzekł na to nic, tylko się w sobie gryzł, y zdzymał. TwarSLeg99.
– W ktorey wszytko stworzenie vcisza się dobie/ Sam ieden nie śpi Wezyr/ sam się grzyzie w sobie: Iako Hidra od iadu piekielna się wspina/ Wściekła gdy Tyzyfona biczem iey zácina. TwarSLeg100.
– Znowu Dniestr/ znowu y Prut krwią się nászą grzeie/ Gdy mimo nieszczęśliwych poddánych nádzieie: Y powagę przymierza Kántymir woiuie/ A Tomszá niecnot wszytkich hettszy przechowuie. TwarSLeg31.
– Znowu Dniestr/ znowu y Prut krwią się nászą grzeie/ Gdy mimo nieszczęśliwych poddánych nádzieie: Y powagę przymierza Kántymir woiuie/ A Tomszá niecnot wszytkich hettszy przechowuie. TwarSLeg31.
– Noc zátym nástąpiłá/ w ktorey on y dobie/ Ná łożu opłonąwszy rożnie myśli sobie: Z kim záczął/ w co y daley biedny się záwodzi/ A iako tak gwałtowney oprzeć się powodzi. TwarSLeg14.
– Noc zátym nástąpiłá/ w ktorey on y dobie/ Ná łożu opłonąwszy rożnie myśli sobie: Z kim záczął/ w co y daley biedny się záwodzi/ A iako tak gwałtowney oprzeć się powodzi. TwarSLeg14.
– Tym nie kontent ná Mieyskie wypada Bazáry/ Gdzie Cesarskie przystawy/ pospoły Iańczary Morduie po Ulicach, leią się krwią Iassy: A prze bunt y gwar ludzi grzmią pobliższe lássy. TwarSLeg14.
– Tego ogniá nie przyszedł poki do pożáru/ Nászy niezátlumili/ ze z onego gwáru y Płonnych potym wieści: Dziurdzi oszalony/ Napieráł się przez dzięki trybutu z Korony. TwarSLeg23.
– Książę ná kon/ Hospodár tákże ná Lektykę: A z obu stron gwardzie [!] zmięszawszy się społem/ Swietnym z czołá/ y tyłu otoczą ich kołem [..]. TwarSLeg45.
– Nie wiele z tąd odszedszy ná piękney przestrzeni Dwor poda się Wezerow/ po szerokiey sieni: Y po gornych fiánkach. Ianczárow gwardyie/ Y w pierzastych Infułach stoią Ciorbadziie. TwarSLeg76.
– Ráno ztąd do Giergice/ gdzie puściwszy w przody Gwárdye Młodź co żywsza: ci z sobą w zawody/ Owi ćwiczą wężyka/ że się Phebus śmieie/ Na żywe ich igrzyska pátrząc/ y turnieie. TwarSLeg45.
– W ichże tropy gwárdya pocztowey czeladzi/ Nie mniey w stroy/ iáko w Konie/ y Rzędy się sádzi: Z rámion im srebrosute wiszą Bándolety/ Y z łękow Pietyhorskich włoskie Pistolety. TwarSLeg67.
– Przed nim Cárscy Cáusze/ y Márszalcy przedni/ Z tych ieden laską srebrną: trzciniáną pośledni Czynią rum po gwardyách. Pácholętá potem Niosą broń/ y Páiże nábiiáne złotem. TwarSLeg45.
– Gdzie tedy Myta kupcy záraz nie zápłácą/ Y sami siebie/ y to co przywiezli strácą: Abo y on nie poydzie trybem hołdowniczym/ Y Cesárzá nie uyrzy/ y odiedzie z niczym. TwarSLeg61.
– Co czyni że się zátym nie wściekł Tyran ziádły/ Gdy mu ták pierwsze kunszty niepomyślnie pádły? A wszakże ku iednemu umierzywszy celu/ W Acheruntách nowego szpieguie fortelu. TwarSLeg63.
– Niech iuż Wezyr nie goli/ nie strzyze/ Raczey mię nie liże: Y schowa to na owę/ co mu wodzą Osły/ Co y kupczą Kaymakiem/ nie na Polskie Posły. TwarSLeg100.
– Gdy sobie ochydziwszy Mieszkánce támeczne/ Iáko grube Káywány/ y máło waleczne: Tę á sam w sobie vprządł táiemnicę/ Zeby przeniosł do Számu Cesárską Stolicę. TwarSLeg27.
– Kędy po szerokiem Cmyntarzu psow nie przeyźrzeć/ y moręgich okiem Kotow wielkich Bágdeckich. Tym z kamiennych stołow Pewną część zreżą ná dzień birek y báwołow. TwarSLeg76.
– Tu w polách rozłożystych ledwie przeyrzeć okiem Bissurmáńskich zástępow/ ktorych pod wysokiem Trzech stron świáta Arkturem krwie nienasycony: Ná onę ruszył woynę Ossman niezwalczony. TwarSLeg18.
– Ani u stołu znaczny jego [cesarza tureckiego] zbytek, służba jego i kuchnia, i aparat wszytek, w jedle: w ryżu bastramy na bielonej blasze, a serbetem sowite afrykańskim czasze. TwarSLeg145.
– Wbok kinąwszy okiem/ Dziurdziow uyźrzym ná skale/ y kopcu wysokiem. Podeń iako się spuścim/ na znak swey ochoty Straż Cesarskich Azapow/ y lekkiey piechoty Z Dział vderzy [...]. TwarSLeg47-48.
– W ogromnym tedy śiedźiał niewdźięcznik on Czubie/ W Soboli by Lucyper odąwszy się szubie: Oczy mu świdrem poszły/ á twarz máglowáná/ Iako w ogniu święći się Miedz polerowana. TwarSLeg76.
– Tu Niemiec rozbrátány ku wam w oczy zmierza/ Tu Morze od pułnocy/ tu hárdy Przymierza Niedotrzyma Moskwicin: Tatry wiszą z boku/ A z tełu się okrywa w krwawym Mars obłoku. TwarSLeg17.
– Wiem y to/ że cokolwiek tak drogiego mieli W Domiech swych/ y Archiwach/ ták rok ożaleli. Wszytkiego pod Chocimem: ledwie ze co mało Przy Krolu się/ y Trosze Możnieyszych zostało. TwarSLeg69.
– Wdzięcznością mu [księciu Zbaraskiemu] y oczy/ y skronie pałały/ A łuny/ ktore z drogiey száty się zrażáły Glańce niosły dálekie [...] Nie inszych był Scypio oczu y powági/ Gdy po możney zburzeniu wrácał się Kárthági [...] TwarSLeg66-67.
– Tedy dzikich Tátárow niepomierne zgráie/ Bez odporu burzeły żyzne one kraie: A trwogi w się natchnąwszy z wiátrow lekkych siły/ z dział po wszytkim Podolu iednostayne bily. TwarSLeg12.
– Dáley Stogniew potyka z Emirem Cesarskim/ Ten o Stanie Tureckim/ y o Hospodarskim Przestrzeże nieaffekcie: gdy świeżo wtychczásiech Poimawszy osadził Wewelego w Iásiech. TwarSLeg37.
– A też iuż Rycerstwu nie był więcey táyny/ Cesárski on nie affekt/ y iad niezwyczayny: Gdy ich co noc po kárczmách Bálátskich zbierano/ A w Morze nieobacznych táiemnie miotano. TwarSLeg28.
– Y niechayby Cyneas ozył w Illiryku/ Po ktorego wymowie y głádkim ięzyku: Włoskie Miastá pádały/ pod Pitrhowe nogi/ Czego ogień dokázać/ y miecz nie mogł srogi. TwarSLeg74.
– Niechby tylko zdrowá Krolá byłá Polskiego Pána iego głowá: z łaski iego/ Posłowi wszytkiego dostánie/ Mnieysza to Wezerowá piecza y stáránie. TwarSLeg54.
– Tu w polách rozłożystych ledwie przeyrzeć okiem Bissurmáńskich zástępow/ ktorych pod wysokiem Trzech stron świáta Arkturem krwie nienasycony: Ná onę ruszył woynę Ossman niezwalczony. TwarSLeg18.
– Słyszeć o tym y dáley/ á co trwoży więcy Ze grube to poganstwo/ y narod bydlęcy [Turcy]: Bogá mniema samego przyczyną tey plági [moru]/ Ktorey vyśdź ludzkiey żadney/ nie iest rzecz przewagi. To záczym rozumieiąc mniey się śmierci strzeże/ Ktora ich tym niesytsza iako bydło rzeże [...]. TwarSLeg48.
– Iest prawo starożytne w Ottomanskim Domu/ ze niewolno Meczetu murować nikomu: Ażby wziął Prowincyą/ z ktoreyby Intraty/ Coroczne szły na Księżą czynsze y Annaty. TwarSLeg54.
– Z ktorey to ták szláchetney Wenedyckiey Spumy/ Posyła y Moftemu skrzyneczkę z Perfumy/ Y Pacierze: bo y tych Turcy używáią/ Lub w Monsserrato áni Lorecie bywaią. TwarSLeg70.
– Legácya do Turek Tákli z wiátru lekkiego buduiesz przyczyny/ Y tę z wiotchey machinę przedziesz páięczyny/ Ktorey potym rozsnowáć nie będziesz miał siły. TwarSLeg98.
– Onby wdzięczną urodą/ y gesty głádkiemi z Pálánty y Párygy porownał dawnemi: Onby cnotą y sercem przeszedł y Achillę/ I święte Rzymskie one dobrocią Kámille. TwarSLeg20.
– Przeto ich [Turków] wszystek dyskurs w ostrzu szable gołej, koń osieść, strzelić dzidą, to ich wszystkie szkoły, Krom arabskich palestryt, a Seraglii owej, Kędy stylu i gładszej uczą się wymowy [...]. TwarSLeg125.
– I tak miasto ze wnętrznym umiotszy żelazem z Pana y Urzędnikow/ szukaią zárazem Mustáfy: ktory w iedney táił się Pieczárze/ Przy dziewkách dwoch Cekierskich/ y Ewnuchow párze. TwarSLeg30.
– Wárcaby Kizłarádze/ y Száchy z Bursztynu/ Dla Carskich Pań zábawy/ y białego gminu: Takichże Tacz dwie parze/ do słodycz/ y wetow/ y dwa Kubki do Kaffy/ y Szamskich serbetow. TwarSLeg71.
– Sorok k temu Soboli Spabyow záś zgráli/ złocone dwa puháry. Wielkiemu Kihái. Więc subtelny w zielonym Pektorał Aspisie/ Y przednie pod Florentskim złotogłowem Ryśie. TwarSLeg71.
– Brzmią płátnerskie wárstáty/ ci stáre páłásze/ Owi cudzą páncerze/ y śmiáde kárwásze: Burzy się chuć we wszytkich/ co żywo do broni/ Y podobnych do boiu ruguie się koni. TwarSLeg18.
– Dopiro wdzięcznym tańcem z tełu go okryie Zywa Młodź/ ci w násowią/ y świetne Telię Po Rumelsku ubráni: tym z Koni bonczuki/ Tym z Táfet wiszą złotych/ Dyárbeckie luki. TwarSLeg67.
– O czym gdy iuż pewna wieść zábrzmi po Koronie/ Przybywa Młodź kwitnąca/ á wozy/ y konie Po stayniách się ruguią. Gdy w tym z Vkráiny Ledwie pzzyidą do wiary podobne nowiny. Że y od Porty samey/ o dziwney odmiánie W Ottomániech/ y srogo zábitym Ossmánie: O pobiciu Wezerow/ y przednieyszych z Dworu/ Páná lekkomyślnego/ nie zmogszy vporu. TwarSLeg27.
– Tu się z boku mieszáią bitni Poddunáycy/ Owdzie Iunak Rumelski z Ráwiskiemi bráńcy: Swoich pilen szeregow/ gdzie y Cárscy Máni/ W ktorym Węgrzy ordynku Wołoża Multáni. TwarSLeg19.
– Gmin iednák on niezmierney/ ná práwá/ ná Bogi Máłopomny/ podepce święte one progi: Tám ználazszy Cesarza ná ubogim mule/ Ku wieżastey prowádzą hurmem Iedykule. TwarSLeg29.
– Lewych skrzydeł y práwych Tátárowie bronią/ Niemniey bystrzy nátárciem iako y pogonią: Ktorych krzywym Kántymir szykuie Miesiącem Podobnieyszy urodą przed innych tysiącem. TwarSLeg19.
– Podobnali na on czas ták możnemu Pánu/ Przed ktorym drżałá wielka Azya poránu: O chwili południowey prze fortunę srogą/ Nie mieć ledwo koszulę ná sobie ubogą. TwarSLeg29.
– Nie zmogła rádá zdrowa/ á niktorych z Lithwy Przeważyły prywaty: ztądże Polem bitwy Chroni się y dziś Gustaw/ Pánem będąc Wiśle: Dobrzyń/ y drogę dalszą máiąc ná vmyśle. TwarSLeg26.
– Ubieżeć záczym myśli/ y zatrzymać Posłá/ Niżby tego Dywanu skargá się doniosłá: Y żeby tyry onę opak ponicował/ Niżby się przed Cesarzem Książe ich żáłował. TwarSLeg99.
– W czym ieśliżby z Kozakow miała być przyczyn.á/ Natych bando surowe/ y na gardle wina: Ieszcze wyszłá ná on czás w Chocimskim Taborze/ Gdzieby kto spaść z Porohow ważył się na Morze. TwarSLeg31.
– Czy mniema/ żeby iego zamysły szalone Taić się do tąd miały? Miasto obnażone/ Mit niedoszły s Polaki/ ná Porohach trwogi? Co czyni że y sobie/ y swoim ták srogi? TwarSLeg28.
– Ci pośrzod Wsi wesołey uiąwszy się społem/ Rey corocznych praźnikow pięknym toczą kołem: Ci pląszą/ ci w Foiary y Dzingi brząkáią/ A młodszy/ y Dziewoie w takt im nápiewáią. TwarSLeg50.
– Ochotny był tedy żołnierz bárzo, do stárcia się z Pogáninem; Niebosczyk iednák świętey pámięći, ná swoie się odwoływał kunszty, ktore gdy ináczey pádły, rożne były między ludźmi rumory, y te go nákoniec o Cecorska resolucya przyprawiły. TwarSLeg12-13.
– Tego ogniá nie pszyszedł poki do pożáru/ Nászy niezátłumili/ że z onego gwáru Y płonnych potym wieści: Dziurdzi oszalony/ Napiráł się przez dzięki trybutu z Korony. Przyczynił tych rumorow y Weweli potym W szkrypcie ońym [!] taiemnym/ że głośniey iuż o tym Trzęsiono po Wołoszech: á do iakiey chluby/ Przez to dziś Bissurmánin przyszedłby był gruby. TwarSLeg23.
– Baczył Mieyskie roskoszy/ na takiey przeszkodzie Były im do karności/ gdzie iako w ogrodzie: Y onym niegdy sławnym Amaltheyskim rogu/ Wszytko do ich sprosnego zniosło się nałogu. TwarSLeg72.
– Názáiutrz iako wdzięczna z Ionskiego Morzá Cienie zmozszy poránne záwitałá Zorzá: W drogęrum wprzod Taborem wypráwiwszy wozy/ Gdzie nam/ y przez Tureckie przyszło iśdź Obozy. TwarSLeg38.
– Kiedy Mars przychełpliwszy serdakiem żeláznym/ Siedmiu zimnym Tryonom będąc nieprzyiáznym: W ziemi ich rum vczynił/ y Mieście stołecznym/ Od Wisły aż Kárpatskiey Polakom wálecznym. TwarSLeg11.
– Ták gdy się ci monstruią/ iuż Koronne były Węny wszytkie/ y siły z gruntu się ruszyły: Iako duchow ostátnich Eurus gdy dobędzie/ Morza wyią/ lassy grzmią/ rum y tumult wszędzie. TwarSLeg20.
– Gdy ku Miastu pysznemu ruszenia się dáły Trąby znák/ y wesoły Peán zachucáły: Tedy rum da się słyszeć/ y wozow/ y koni/ A Echo dźwięki zbiera/ y wiatr lekkigoni. TwarSLeg65.
– Iako tu sławni byli/ świadczą ich zabiegi/ Po Włoskie áż Liburny/ y Weneckie brzegi/ Iliryk/ y Kroáthy zchołdowáli bitne/ Imię iednak zgubiwszy swoie stárożytne. Ná on czás zá kwitnącey ieszcze swey Korony/ Od przedniey Prowincyey zwáli się Szkláwony: Dziś w pogáńskiey niewoli Rumáni ich zową/ Podobni nam y dotąd Słowieńską swą mową. [marg.] Rumi, zkąd Rumelią zowią Turcy te tu cześć świátá. TwarSLeg48-48 marg.
– Tu się z boku mieszáią bitni Poddunáycy/ Owdzie Iunak Rumelski z Káwiskiemi bráńcy: Swoich pilen szeregow/ gdzie y Cárscy Máni/ W ktorym Węgrzy ordynku Wołosza Multáni. TwarSLeg19.
– Nieináczey/ gdy z Hemu y przykrey Rodopy/ Lecą wod rospuszczonych ogromne rostopy: Groble tęgie rumuiąc/ y wárowne thámy/ Ze się w łonie okryią Propontydy sámy. TwarSLeg29.
– Rzecz nie áffektuiąca słow y stylu/ y zwyczáyea Oyczyste Heroicum, bez farb y licenciy Poetyckich. W czymli niezwyczáiem y peregrinate słow uraźisz uszy: ńie zaraz potępiay/ ále poyźrzy ná Márgines gdźie masz rzetelną ich Enukleacyą. TwarSLeg2v.
– A Wezer ná to. Nie mniey y ia wzaiem Ućieszon/ że przed Carskim widzę ćię Szaraiem/ Y iásną iego Portą. O ktorym ták śiła/ Dźwięku po Ottomániech sława rospuściłá. TwarSLeg79.
– Cesarz tumult poczuwszy/ do Eski Száraiu Boiáźliwy ubiega/ gdźie według zwyczaiu Dawnego: w Ottomániech sroga byłá kárá Komu wniśdź/ krom Eunuchow/ á sámego Cará. Eski Száráy, Páłac Białych głow, Pań Cesárskich. TwarSLeg29.
– Nie inakszych Dźiurdźi był oczu y urody: Oprocz że ani wąsow/ áni miał y brody: Rzezány brzydki trzebień/ y długo wątpimy/ Onegoli/ iakąli maszkarę widzimy. Z Száráiu był wźięty od Białychgłow, á miał iuż lat 70. TwarSLeg77.
– Niedawno y w Szaraiu piiani napoły/ z Ciorbą razem Cesarską rozrzućili stoły: Po wielkim wrzask niezwykły rozlegał się gmáchu/ Ze rozbity y Dywan/ y Cesarz był w strachu. TwarSLeg72.
– Gdzie nasz Agent dawa znać o Wezerze nowym/ Dźiurdźi Mechmet/ Eunuchu starym Szaraiowy O znaczney frequencyey Posłow Chrześćianskich/ Do szaty całowania. TwarSLeg42.
– [Pluto] iako Tyran piekielny Krolewską Dziewczynę/ z łona matki ucieszney uniosł Proserpinę/ A ta wstydu stradawszy y ust koralowych/ Kopci się nieszczęśliwa w łunach Awernowych. TwarSLeg2.
– W tym gdy ku wieczoru Skłoni się: do świetnego Książę wiedzie Dworu. Gdzie w Gmachu przeźroczystym Sale srzod wesoły/ Wieczerza sowitemi zastawiona stoły [...]. TwarSLeg69.
– Dworu Hospodárskiego grandeca [marg.]. Po przysionkách okropni drábántowie stali/ Z kąd ná gorę do iasney podá się wschod Sali: Gdzie gędkow Hospodarski melodyą nową Foiary/ y niewdzięczne Dżingr się ozową. Po stołech tuwalniámi pięknemi nákrytych Antypástow ná srebrze stałá część sowitych [...]. TwarSLeg41.
– Ludzi zewsząd tłumu/ trudno zmierzyć okiem. Dziwuią się wyboru/ y Osob/ y Młodzi/ Przypátruią się koniom/ iako ktory chodzi: Ale z Posła dopiro/ ci z gor/ y wysoká/ Ci z szránek Bezestáńskich áni spuszczą oká. TwarSLeg75.
– Co czyni że się zátym nie wściekł Tyran ziádły/ Gdy mu ták pierwsze kunszty niepomyślnie pádły? A wszakże ku iednemu umierzywszy celu/ W Acheruntách nowego szpieguie fortelu. TwarSLeg63.
– [Korecki] Natárczywie do onych sunie się siepáczy [...] á iáko pieniesty srożeie Niedźwiedź na Erymáncie/ gdy z telu y w czoło/ Zgráiá go Ossocznikow obskoczy w około. TwarSLeg35.
– W około Kopiyniká mur nieprzełomiony/ W szyku stoi z żeláznym: gdzie w zbroi złocony Wyniozszy się z bułáwą Hetmáni Podczásy/ Sam gromi/ sam przywodzi/ y pohance strászy. TwarSLeg20.
– Ztądże potym waleczni poszli Witułdowie/ Z tąd oni nieśmiertelni niegdy Iágiełowie/ Ktorych po wiek dzisieyszy świątobliwe plemię Rządzi Práwy wolnymi piękną Polską ziemię. TwarSLeg5.
– [Pluto] iako Tyran piekielny Krolewską Dziewczynę/ z łona matki ucieszney uniosł Proserpinę/ A ta wstydu stradawszy y ust koralowych/ Kopci się nieszczęśliwa w łunach Awernowych. TwarSLeg2.
– Tu Niemiec rozbrátány ku wam w oczy zmierza/ Tu Morze od pułnocy/ tu hárdy Przymierza Niedotrzyma Moskwicin: Tatry wiszą z boku/ A z tełu się okrywa w krwawym Mars obłoku. TwarSLeg17.
– W tey iego fantázyey promien złotey zorze Niebieską/ zaźgnie łuną/ uciszone Morze Záczym y my z pod Kotar yáko się poruszem/ Kulikowski z Tambolu powroci z Tauszem. TwarSLeg57.
– Tu Xiążę zięty żalem/ że mu tak przychodzi Z Oyczyzną się targowáć/ Jednak to rozwodzi Szeroko vszom Pánskim/ że iako snadź wszędy/ Z ludźmi nie vmieraią y w Turczech Vrzędy. TwarSLeg32.
– Co czerń swawolna poczuwszy/
máiąc przy sobie słuszną wymowkę głodu y prágnienia/ á czuiąc się przy potędze máło nie więtszey niż był stan Szláchecki/ ięli się záraz burzyć/ y gdy Tabor zákłádano áby go znowu spráwić/ ięli gwałtem rozrywáć/ y co raz to się gorzey bestwić/ że przyszli do tego że oczywiśćie y wozy ięli żakowáć.
TwarSLeg B4.
– Tu Xiążę zięty żalem/ że mu tak przychodzi Z Oyczyzną się targowáć/ Jednak to rozwodzi Szeroko vszom Pánskim/ że iako snadź wszędy/ Z ludźmi nie vmieraią y w Turczech Vrzędy. TwarSLeg32.
– Tedy dzikich Tátárow niepomierne zgráie/ Bez odporu burzeły żyzne one kraie: A trwogi w się natchnąwszy z wiátrow lekkych siły/ z dział po wszytkim Podolu iednostayne bily. TwarSLeg12.